[BMW E38] Mój Rekinek ;)
Wystarczy mi ,że doposażałem swoje A4. Kasa szła w niego a cena rynkowa i tak malała. Teraz zamiast pakować w takie operację, wole inwestować w siebie. Na szczęście się wyleczyłem z tej chorobynajlepiej wogóle nie zaczynaj z doposażaniem, chyba że nie lubisz swojego portfela Bardzo fajny kolorek i myślę że 2.8 spokojnie wystarcza
Silnik katalogowo ma 193 konie, z tego co mówili mi poprzedni właściciele to nie był katowany. Powiem Ci że jak jadę sam albo z dziewczyną to lekko wgniata w fotel, ale jak mam jeszcze z tyłu 2-3 osoby to już jest gorzej. Jako ,że nie lubię zbyt mocno świrować na drodze to taka limuzyna mi wystarczy, chociaż lekki niedosyt jest Może i dobrze że przesiadłem się z 110 konnego diesla na 193 konna benzynę, a nie od razu na 300 konną krowę (prawko w sumie mam 5 lat) jeśli będzie mi potrzeba więcej mocy to zawsze można kupić V8 czy V12 ;P
mi sie wydaje ze to nie ma wiekszego znaczenia czy sie przesiadasz z 5 koni na 50 czy ze 110 na 300 czy 500 konną maszyne, tu bardziej chodzi o to jak masz poukładane pod deklem, bo i na roweze można se kuku zrobić, poto jest gaz i hamulce w aucie zeby z nich korzystać 8-)
Autko fajne, kolor rewelka.... ale BMW jakoś do mnie nie przemawia, moze dlatego ze mój głupi szwagier fisiuje na ich punkcie, no i ja tylko 4 łapki preferuje.
Autko fajne, kolor rewelka.... ale BMW jakoś do mnie nie przemawia, moze dlatego ze mój głupi szwagier fisiuje na ich punkcie, no i ja tylko 4 łapki preferuje.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 42
- Rejestracja: 19 maja 2011, 22:31
- Lokalizacja: Warszawa
Nie przesadzajmy... ;-) IMHO ważniejsze jest, czy masz olej w głowie, a nie ile masz koni. Ja się przesiadłem z Corsy na której robiłem prawko (zgaduję, ze poniżej 100 koni) do prawie 300-konnego coupe (tak tak - moim pierwszym autem był Mercedes 560SEC 8-) ) - i jakoś nie owinąłem go na drzewie, ani - jak widzisz - jeszcze się nie zabiłem.djbinek pisze:Może i dobrze że przesiadłem się z 110 konnego diesla na 193 konna benzynę, a nie od razu na 300 konną krowę (prawko w sumie mam 5 lat)
Ponadto ok. 300 koni w 2 tonowym aucie to nie jest żaden monster, którym ruszyć się nie da... ;-) Tak może by było w Mercedesie CLK-GTR, lub czymś tej klasy...
Ja ponad pół roku szukałem 740 e38 i nic, same szroty i dezele, juz nawet oglądałem 728 a pózniej rzuciłem sie nawet na 540 e38 (wcześniej miałem 528 e39) ale zawsze coś było nie tak (albo zakatowane albo jakieś przekręty w papierach) i tak któregoś dnia wrzuciłem na allegro A8 D2 (była to środa wieczór, kolejny zimowy dzień po pracy, w lutym, od pół roku spędzany na allegro, chyba znałem na pamięć wszystkie ogłoszenia 7er i 5er) aż trafiłem na swoja A8. Pierwszy telefon w środę już wieczorem (tego też dnia ukazało sie ogłoszenie ze sprzedażą tej własnie A8), sprawdzenie nr VIN i ok następny telefon w czwartek i ostatni telefon w piątek wieczorem celem potwierdzenia wizyty (miałem do przejechania około 250km w jedną stronę). W sobotę rano byłem już właścicielem srebrej A8 D2 4.2 V8 quattro. Czyli odwrotna sytuacja jak u Ciebie. Życzę miłego i bezproblemowego użytkowania 728. Czy to A8 czy 7er zawsze za takimi klasykami na droge oglądam się.