![]() |
![]() |
[D2 99 2.5TDI ] Czary mary z ciągiem auta....
- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
[D2 99 2.5TDI ] Czary mary z ciągiem auta....
Dałem ten temat na A6 forum,dam i tutaj,auto mniejsze ale motur ten sam...
Więc tak...Jak wcześniej pisałem padła mi suszara,założyłem drugą,test drogowy i auto nie jedzie....muli ,słabo się wkręca,jedzie dopiero powyżej 3000rpm..Po przeczyszczeniu zawalonego jak bagno szreka N75 samochód ożył,zapitala jak fabryka dała...Ale dzisiaj,przez przypadek odnotowałem takie zachowanie:
Drugi bieg,przytrzymam chwilę na 2000 obrotów,gaz do dechy i muł....buja się do około 70km/h lecz jakoś wolno..ale jak depnę ją od 1000 obrotów i gaz do dechy to auto chce jechać, a od+- 1800 jedzie jak szalona,"gniecie w fotel"tak jak ma być..Na czwartym,piątym i szóstym biegu nie ma takiego objawu, na 1,2,3 tak ma, ale tylko po wcześniejszym przytrzymaniu na około 2000rpm,wciskając od dołu jest wszystko jak należy..
O co chodzi?
Więc tak...Jak wcześniej pisałem padła mi suszara,założyłem drugą,test drogowy i auto nie jedzie....muli ,słabo się wkręca,jedzie dopiero powyżej 3000rpm..Po przeczyszczeniu zawalonego jak bagno szreka N75 samochód ożył,zapitala jak fabryka dała...Ale dzisiaj,przez przypadek odnotowałem takie zachowanie:
Drugi bieg,przytrzymam chwilę na 2000 obrotów,gaz do dechy i muł....buja się do około 70km/h lecz jakoś wolno..ale jak depnę ją od 1000 obrotów i gaz do dechy to auto chce jechać, a od+- 1800 jedzie jak szalona,"gniecie w fotel"tak jak ma być..Na czwartym,piątym i szóstym biegu nie ma takiego objawu, na 1,2,3 tak ma, ale tylko po wcześniejszym przytrzymaniu na około 2000rpm,wciskając od dołu jest wszystko jak należy..
O co chodzi?
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
całkiem możliwe że wina leży po stronie "Łącznika" pomiędzy pedałami , a kierownicą :mrgreen: ;-)Ciekawe co było przyczyną awari turbosprężarki :?:
Nie ma to jak 4.2 Quattro 
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.

Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.

Wypalanie DPF Audi A6 i A8.

Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.

- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
No tak,tyle to wiedziałem przed zadaniem pytania ale nie mam w okolicy nikogo kumatego co by mi to zrobił..szeryfisch pisze: tylko vagina i testy drogowe inaczej nikt nie wywrozy
Jak kupowałem auto to turbinę było słychać już moim zdaniem ciut przy głośno,ale wytrzymała jeszcze 50.oookm.Wirnik miał duży luz i osiowy i wzdłużny więc podejrzewam jakieś łożyska..nie bardzo się znam na budowie turbiny...Poza tym w miarę czysta,łopatki nie były zapieczone,chodziły leciutkoarti pisze:Ciekawe co było przyczyną awari turbosprężarki :?:
Zapewne codziło Ci o taką blokadę kierownicy zaczepianą na pedała :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:mdamian pisze:całkiem możliwe że wina leży po stronie "Łącznika" pomiędzy pedałami , a kierownicą :mrgreen: ;-)
Nie posiadam ;-)
W sumie auto nie dostało u mnie jakoś specjalnie po zaworach,jeżdżę raczej spokojnie,studzę turbinę jak trzeba,oliwa co 10.000km-motul x-cess 5w40,filtr powietrza co 5000km, mixol do paliwka,już tak mam że dbam o auta,a to przeklęte przez ogół tdi v6 służy mi bez większych usterek przez już ponad 50.000km..Więc nie jest tak tragicznie,polubiłem to auto ;-)
No a jak tu nie lubić tego samochodugierobiala pisze: W sumie auto nie dostało u mnie jakoś specjalnie po zaworach,jeżdżę raczej spokojnie,studzę turbinę jak trzeba,oliwa co 10.000km-motul x-cess 5w40,filtr powietrza co 5000km, mixol do paliwka,już tak mam że dbam o auta,a to przeklęte przez ogół tdi v6 służy mi bez większych usterek przez już ponad 50.000km..Więc nie jest tak tragicznie,polubiłem to auto ;-)


Sugierujesz że kolega go zamulił...przytkał sadzą kata ,egr-a i tym podobnie.Możesz mieć racje , ale on się małowiele niezna.Potrzebny mu jest ktoś , kto wskoczy pod mache , przeleci całą jednostkę napędową i ogarnie niewymieniając niczego nie potrzebnie lub napisze litanie , zalecenia.mdamian pisze:całkiem możliwe że wina leży po stronie "Łącznika" pomiędzy pedałami , a kierownicą :mrgreen: ;-)Ciekawe co było przyczyną awari turbosprężarki :?:
Czasami wystarczy dać mu po garach , przepalić :-P ale pytanie,co naprawde było przyczyną uszkodzenia turbosprężarki...żeby nie było że następna padnie jak dostanie w rure.
Grunt to aby nie robić jak większość lekarzy pierwszego kontaktu , leczą objawy a nie przyczynę :lol:
Przykazania dla Diezla kolega pewnie zna :roll:
- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
Nie zamulił kata bo kata zastąpiła strumiennica,egra sadzą nie przytkał bo egra wymontował i wyczyścił...arti pisze: Sugierujesz że kolega go zamulił...przytkał sadzą kata ,egr-a
Nie jestem emerytem w kapeluszu,pisząc jeżdżę spokojnie nie miałem na myśli 50km/h na szóstym biegu,ale też nie piłowanie do czerwonego pola,turbina robi swoją robotę.Czasami wystarczy dać mu po garach , przepalić :-P
Zna,zna spokojnie,nie jestem z pierwszej łapanki ;-)arti pisze:Przykazania dla Diezla kolega pewnie zna
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie