Witam Panowie.
Nie działa w mojej A8 elektryczna regulacja zagłówka fotelu kierowcy i pasażera. Przy próbie podniesienia lub opuszczenia zagłówki stoją w miejscu ale silniczki w obu fotelach pracują bez względu czy chę opuścić czy podnieść zagłówek. Próby ręcznej zmiany wysokości przy pracujących silniczkach też nie dają rezultatu.
Może ktoś ma podobny problem albo ewentualnie uporał się z czymś takim?
POZDRAWIAM
![]() |
![]() |
[D2 98 4.2PB/LPG ] Elektryczna regulacja zagłówka fotelu k
Tu masz kolego rozwiązanie twojego problemu, http://www.a8team.pl/topics18/258.htm
ja kolego rozciągałem linkę i działa wszystko!
ja kolego rozciągałem linkę i działa wszystko!

-
- Forum Audi A8
- Posty: 38
- Rejestracja: 12 gru 2010, 11:19
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2003
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Automat
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Olesno
Odnośnie zagłówków to podpowiem, że linkę można bardziej elegancko zrobić jak zaciskając na opaski.
U siebie to zrobiłem obcinając linkę zaraz za metalowym zakończeniem (czyli jakieś 5-8 mm). Następnie lutownicą ze środka wydłubałem resztki starego pancerza. Następnie trzeba wziąć odpowiednie wiertło (tzn. średnicy takiej jak linka) i wyklepać zadziory. Tak spreparowane zakończenie mocujemy na nowo poprostu na nowo je zaklepując, a dokładniej takie trójkątne pazurki.
Efekt - wygląda jakby nie było ruszane i wg mnie mniejsze ryzyko aniżeli przy opaskach.
U siebie to zrobiłem obcinając linkę zaraz za metalowym zakończeniem (czyli jakieś 5-8 mm). Następnie lutownicą ze środka wydłubałem resztki starego pancerza. Następnie trzeba wziąć odpowiednie wiertło (tzn. średnicy takiej jak linka) i wyklepać zadziory. Tak spreparowane zakończenie mocujemy na nowo poprostu na nowo je zaklepując, a dokładniej takie trójkątne pazurki.
Efekt - wygląda jakby nie było ruszane i wg mnie mniejsze ryzyko aniżeli przy opaskach.
Dosłownie, też tak u siebie robiłem. Linka wygląda jak nowa...klesk1986 pisze:Odnośnie zagłówków to podpowiem, że linkę można bardziej elegancko zrobić jak zaciskając na opaski.
U siebie to zrobiłem obcinając linkę zaraz za metalowym zakończeniem (czyli jakieś 5-8 mm). Następnie lutownicą ze środka wydłubałem resztki starego pancerza. Następnie trzeba wziąć odpowiednie wiertło (tzn. średnicy takiej jak linka) i wyklepać zadziory. Tak spreparowane zakończenie mocujemy na nowo poprostu na nowo je zaklepując, a dokładniej takie trójkątne pazurki.
Efekt - wygląda jakby nie było ruszane i wg mnie mniejsze ryzyko aniżeli przy opaskach.