[D2 02 3.3TDI ] Wałki rozrządu objawy
podziwiam za odwagę kolego pablos 249 ;-) mam pytanie do ciebie czy do wyciągnięcia wałków musiałeś rozbierać cały przód i rozrząd czy szło to zrobić inaczej a może małe spotkanie w realu :mrgreen: posłuchałbym twojego potwora :lol: :lol: a ty przy okazji zerknął byś do mojego :mrgreen: :mrgreen:
pawlik 36
dzięki kolego pablos będe musiał powalczyć samemu :-/ jeszcze jedno pytanko kolego pablos jakiej firmy kupowałeś osprzęt bo pewnie też będe musiał się zacząć rozglądać za częściami a po przejrzeniu forum a6 mam mętlik w głowie jedni polecają światka inni nie u niektórych po wymianie i przejechaniu paru tysięcy km wychodzi masakra :shock: :shock: jak to wygląda u ciebie z wałkami od świątka z góry dzięki za odpowiedż :->
pawlik 36
Podlacze się pod temat.
To prawda, że nie słychać zbytnio jak są walki wytarta.
Jeden hydraulik było słychać na zimnym silniku i delikatne Cykanie jakby na jednym cylindrów.
W pewnym momencie kompresja poszła w dolot.
Po rozegraniu o matko boska.
To co zobaczyliśmy dało do myślenia... Jak to wogole mogło chodzić
Pestki po spawane chyba na 6 zawodach, z czego 4 nie możemy znaleźć, dwie dzwigienki spadnie.
I najgorsze jest to, że nie można znaleźć tych pestek.
Wałki w lewej głowicy wytarta jakieś 4mm, co dziwne w prawej są ok.
To prawda, że nie słychać zbytnio jak są walki wytarta.
Jeden hydraulik było słychać na zimnym silniku i delikatne Cykanie jakby na jednym cylindrów.
W pewnym momencie kompresja poszła w dolot.
Po rozegraniu o matko boska.
To co zobaczyliśmy dało do myślenia... Jak to wogole mogło chodzić
Pestki po spawane chyba na 6 zawodach, z czego 4 nie możemy znaleźć, dwie dzwigienki spadnie.
I najgorsze jest to, że nie można znaleźć tych pestek.
Wałki w lewej głowicy wytarta jakieś 4mm, co dziwne w prawej są ok.