[D2 ALL ] D2 Sprężyny przód jakie obniżające?
[D2 ALL ] D2 Sprężyny przód jakie obniżające?
Witam. Zacznę od tego że jak kupiłem A8 4,2 to na dużych dziurach koła się chowały tak głęboko że wahacze górne uderzały w odbojniki. Więc stwierdziłem że ma zużyte sprężyny no to zacząłem się rozglądać się za sprężynami a z uwagi na to że moja ósemka ma seryjnie obniżony tył to kupiłem używane sprężyny firmy JAMEX (obniżające)
Autko wygląda fajowo ale dalej dobija do końca i nie da się jeździć po naszych drogach.
Zdjęcia: stare sprężyny, obniżony przód na sprężynach JAMEX
http://imageshack.us/photo/my-images/52 ... 018rl.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/13 ... 020vf.jpg/
Proszę o poradę w dobraniu sprężyn.
Autko wygląda fajowo ale dalej dobija do końca i nie da się jeździć po naszych drogach.
Zdjęcia: stare sprężyny, obniżony przód na sprężynach JAMEX
http://imageshack.us/photo/my-images/52 ... 018rl.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/13 ... 020vf.jpg/
Proszę o poradę w dobraniu sprężyn.
- Mucholejkolator
- Super Klubowicz
- Posty: 561
- Rejestracja: 27 cze 2010, 23:17
- Lokalizacja: Lublin
Kolego jakie masz amortyzatory? Widzę, że stare sprężyny to sportowe 1BE. Mało prawdopodobne ,że coś im dolega dlatego pytam o amory, bo wina leży pewnie po ich stronie. Przy sprawnych amortyzatorach ze sprężynami 1BE nie ma mowy o dobijaniu, tylko w ekstremalnych przypadkach...
Jaki kolor mają amortyzatory i w jakim są stanie?
Jaki kolor mają amortyzatory i w jakim są stanie?
to ze ci dobija to wina amorkow. Sprężyny sa krótsze o 50mm od seryjnych i teraz amorki nie pracuja odpowiednio. Ratuja cie amorki od S8 albo blistein B6. A sprezyny jamexa daja rade i nie zgadzam sie z kolegą Apophis.
[ Dodano: 2012-06-12, 19:08 ]
jak cos to bede chyba mial amorki z s8 ;-) , i cena bedzie napewno spoko.
[ Dodano: 2012-06-12, 19:08 ]
jak cos to bede chyba mial amorki z s8 ;-) , i cena bedzie napewno spoko.
jojo-jar, dokladnie...ja z Jamexow jestem zadowolony...dobry produkt za niska cene...i tak jak piszesz Ty i Mucholejkolator, wina lezy po stronie amorów...bo albo beda wywalone juz, albo poprostu co jest tez oczywiste nie maja takiego tlumienia w takim zakresie jak sportowe...trzeba je wymienic...innej rady nie ma
Przepraszam poprawie-oryginalne jamexy mozliwe że tak ale coraz trudniej o takie,w jednym aucie przerabiałem zawieche jamexa i chyba miałem pecha bo była tragedia. Do A8 to wg mnie jak na sportowo to od eSy a jak norma to oryginał. Świetną sprawa jeszcze jest Air ride ale to inna bajka. Jeśli amory już złomy to powinno bujać autem lekko jak sie na postoju poprzyciska przód i tył.jojo-jar pisze:A sprezyny jamexa daja rade i nie zgadzam sie z kolegą Apophis.
- Mucholejkolator
- Super Klubowicz
- Posty: 561
- Rejestracja: 27 cze 2010, 23:17
- Lokalizacja: Lublin
Trochę się nie zgodzę ;-) Po pierwsze uważam, że na zawieszeniu od eSy przód i tak stoi wysoko. Dwa - kolega de facto ma takie zawieszenie w swoim aucie. Trzy - doszedłem niedawno do wniosku, że w przednim zawieszeniu D2 przy obniżeniach 40-60mm niezależnie od sprężyn zawieszenie będzie dobijało. Aby zlikwidować tę przypadłość przód musi być betonowy. Rozwiązanie - gwint lub bardzo twarde sprężyny typu H&R plus sportowe amortyzatory również o bardzo dużej sile tłumienia przy dobiciu :-/Apophis pisze:Chcesz nisko i sztywniej zakładaj od eSy springi a jak chcesz mieć normalnie to kup sobie nowe a nie jakies szrotexy z alledrogo. A8 to nie samochód za rozsądna cene by pchac druty
Ja właśnie jestem na etapie jeszcze mocniejszego utwardzania B8 w Zerkopolu do tego najsztywniejsze sprężyny jakie były montowane w S8 - 1BD ;-)
Jak to nie pomoże to albo będę szukał gwintu albo wracam do wysokości -25mm 1BE
Apophis, a tragedia czemu byla...sprostuj dlaczego??? Wiesz no porownujac zawieche od Esy a AIRa to troche pojechales...bo jedyne co je laczy to obnizenie...calkiem inaczej lata sie na sportowym zawieszeniu a na air ride'dzie tu masz twardo i nisko...a tu masz nisko i jak jedziesz to jest miekko...i to bardzo Air sie nie nadaje do sportowej jazdy
Omega A kilka lat do tyłu,okazyjnie kupiona zawiecha jamexa nie zajechana i raczej ori bo z de to przyjechało. Nisko i ladnie a zarazem prowadzenie auta beznadziejne-czułem jakby był jakis rozklekotany. Reszta zawieszenia włacznie z amorkami w pełni sprawna. Spodziewałem sie że bedzie twardo ale to nie było to.Wrociłem do seri i było elegancko choc wysoko. Nie porownuje Air Rida do sportowej zawiechy a jedynie stwierdzilem fakt że to fajna rzecz bo miałem okazje taka A8 testować. :)Zawiecha esy mi pasuje najbardziej jesli chodzi o sportowe:)robertas pisze:Apophis, a tragedia czemu byla...sprostuj dlaczego??? Wiesz no porownujac zawieche od Esy a AIRa to troche pojechales...bo jedyne co je laczy to obnizenie...calkiem inaczej lata sie na sportowym zawieszeniu a na air ride'dzie tu masz twardo i nisko...a tu masz nisko i jak jedziesz to jest miekko...i to bardzo Air sie nie nadaje do sportowej jazdy
Dziękuję za odpowiedzi!
Amory mają niebieski kolor. Jutro jak zdążę to pojada na trzepanie i zobaczę jaki mają numer seryjny. Dodam że nie będę jeździł sportowo więc chce zawieszenie normalne ale jak piszecie że nie można mieć sportowego zawieszenia a zarazem nie bardzo twardego to nic nie szkodzi.
Bynajmniej jak najtańszym kosztem chce mieć dobre zawieszenie.
Ale mam też jeszcze inny problem.
http://www.a8team.pl/topics57/7333.htm#76381
Amory mają niebieski kolor. Jutro jak zdążę to pojada na trzepanie i zobaczę jaki mają numer seryjny. Dodam że nie będę jeździł sportowo więc chce zawieszenie normalne ale jak piszecie że nie można mieć sportowego zawieszenia a zarazem nie bardzo twardego to nic nie szkodzi.
Bynajmniej jak najtańszym kosztem chce mieć dobre zawieszenie.
Ale mam też jeszcze inny problem.
http://www.a8team.pl/topics57/7333.htm#76381
- Mucholejkolator
- Super Klubowicz
- Posty: 561
- Rejestracja: 27 cze 2010, 23:17
- Lokalizacja: Lublin
Wszystko jest ok pod warunkiem, że droga nie jest mocno zniszczona. Wtedy lecisz jak chcesz, ale na większych dziurach czy fałdach zawias strasznie się poddaje pod ciężkim silnikiem, i ogólnie gabarytami auta... Tak jak już kiedyś pisał kolega artekk również dochodzę do wniosku, że zawieszenie w A8 jest jednak trochę nieharmonijne i drewniane. Chociaż na standardowych sprężynach nie jest źle :->jojo-jar pisze:siemka kacper co ty dalej kombinujesz z przodem? Ja dzisiaj włożyłem jamexy +B6 (skrócone). Jutro ranoo zbieżnosc i gonie do krakowa to odrazu bedzie pirwszy test. Narazie gonie na 16", jak bedzi Ok to zakladam 20". A ty po co dalej zmieniasz. Mowiles ze jest juz ok.
Generalnie problem obniżenia zawieszenia z przodu w granicach 50mm wg mnie wynika z prostych zasad fizyki, konstrukcji zawieszenia i oczywiście naszych super równych jak stół dróg ;-)
Przy skróconej sprężynie dajmy na to o 60mm jak w przypadku K.A.W które to sprężyny są najbardziej polecane rzekomo przez A8Freunde skracamy aktywny skok zawieszenia o te właśnie 60mm. Przyjmijmy, że pełny skok wynosi 120mm. Kiedy zmniejszymy tę wartość o połowę w wielkim uproszczeniu musimy tak usztywnić i zestroić zawias żeby energia uderzenia i dobicia koła po wjechaniu w np. dziurę została pochłonięta na tylko 60mm a nie 120mm.
W Niemczech nie mają z tym większego problemu, bo ich drogi nie są tak poniszczone jak nasze i na pewno problem dobijania zawieszenia występuje w formie szczątkowej ;-) Jednak u nas jest totalnie odwrotnie. I nie mówię tu o szorowaniu brzuchem w koleinach bo z tym o dziwo nie ma problemu nawet przy obniżeniach rzędu 60mm na przedniej osi.
Oczywiście jeśli droga jest tylko lekko zniszczona to problemu nie ma nawet na Jamexach -50mm z dobrym, sztywnym amortyzatorem typu Bilstein B6, B8. Sam ganiałem na tym zestawie z prędkościami rzędu 180km/h po wąskich mazurskich, pofalowanych drogach i zawias dawał radę. Jednak wkur...a mnie jak jeżdżę po Lublinie i nie mogę już przejechać pewnych odcinków drogi z prędkością wyższą niż 40km/h :-/ A Omegą Ojca mogę tam lecieć 80 i zawias tak wybiera nierówności że w ogóle nie czuć dołów... Dlatego walczę cały czas żeby i próbuję "oszukać fizykę" dobrym progresywnym amortyzatorem i sztywną sprężyną, żeby zawias sporadyczniej dochodził do granicy swoich możliwości :->
Dlatego wspomniałem o gwincie, bo uważam, że wcale nie musi to być szalony pomysł, żeby zastosować go w D2, tu przy takich obniżeniach może się sprawdzać bardzo dobrze bez nadmiernej utraty komfortu :roll:
Jeszcze jedna mała ciekawostka - w naszych A/S8 występują różnej grubości odbojniki dobicia. Do krótszych sprężyn wskazane jest zamontowanie także krótszych ale i sztywniejszych odbojników, wzrasta wtedy aktywna długość skoku i przesuwamy moment dobicia mcpersona. A takie krótsze odboje występują właśnie w sportowych zawiasach 1BE i 1BD. Wniosek z tego taki, pomijając aspekt czerwonych, sportowych amorów, ważnym elementem współgrającym z krótkimi, sportowymi spężynami są właśnie odpowiedniej długości odboje.
Reasumując - elementy mcpersona przedniego zawieszenia standard nie nadają się do współpracy z mocno obniżającymi sprężynami sportowymi.
Nie poruszam tematu współpracy standard amorków z krótkimi sprężynami, bo ten wątek akurat jest już dobrze opisany na forum :->
Może dzisiaj znajdę chwilę, żeby zrobić jeszcze jedna próbę właśnie z krótszymi odbojnikami oraz osadzonymi niżej na amortyzatorze sprężynami od eSy 1BD, aby uzyskać także obniżenie ok 50mm :-D
[ Dodano: 2012-06-13, 12:34 ]
Nie da się ;-)zeber pisze:Bynajmniej jak najtańszym kosztem chce mieć dobre zawieszenie.