Witam kolegów i koleżanki,
Auto posiadam od tygodnia i jak dotad nie ma z nim zadnyh problemow (narazie

) Sprawuje sie pieknie. Jednak wczoraj, gdy temperatura osiagnela minusowe wartosci zauwazylem ze dosc dlugo sie nagrzewalo. Przez 20 km - zaznaczam, ze bardzo delikatnej jazdy ok 90 km/h, obroty ok 1,2-1,5t tys- za miastem silnik nie osiagnal 90 st. I teraz sie zastanawiam czy w przypadku tak duzego motoru nagrzewanie trwa dłuzej? Generalnie do tej pory, przy wyzszych temperaturach zewnetrzynych lapal w moment 90 st i ladnie trzymal. Czy mam zaczac drazyc temat? :diabel:
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 22:40 przez
B@rt, łącznie zmieniany 2 razy.