Witam Szanownych użytkowników Aósemek!
Jeżdżę Subaru Imprezą, w której podobnie jak w Waszych Audi, jest aluminiowa maska. Otóż właśnie odkryłem niezbyt przyjemną rzecz. Podchodząc do auta zauważyłem na środku maski okrągły wgniot. Obok samochodu leżał słoik pełen przetworów.
Wgniot ma 4-5cm średnicy i jest "okrągły"- ma bardzo łagodne krawędzie.
Moje pytanie: Czy takie uszkodzenia się wogóle naprawia (aluminium)? Można to jakoś wyciągnąć, wyszpachlować i ponownie polakierować całą maskę?
PS
Od spodu nie da się wyklepać, bo przekadza użebrowanie.
Pozdr
Art
[inne] Maska aluminiowa (wgniot)
:arrow: mazur6662
Dzięki. Znam tę metodę. Wkrótce pojadę do specjalistów, jednak obawiam się, że wgniot jest zbyt głęboki (słoik spadł pewnie, z któregoś okien na piętrze bądź wyżej).
Maska i tak będzie do malowania (są ubytki lakieru). Trochę boję się szpachlowania maski i to w dodatku aluminiowej :-/
Dzięki. Znam tę metodę. Wkrótce pojadę do specjalistów, jednak obawiam się, że wgniot jest zbyt głęboki (słoik spadł pewnie, z któregoś okien na piętrze bądź wyżej).
Maska i tak będzie do malowania (są ubytki lakieru). Trochę boję się szpachlowania maski i to w dodatku aluminiowej :-/