Mam problem z rozruchem rano tzn;
- musze długo kręcic aby zapalił.
- jak zapali- pierwszy raz- chodzi jakby na 3-4 gary.
- zgaszę , zapale, chodzi ok ale przy dodaniu gazu dławi się. - później jak zapale, przejade kilkaset metrów jest juz ok.
Na gaz przełącza sie po 1-2 km max, czasem po kilkuset metrach.
Co sprawdzic chłopaki?
na ciepłym motorku wszystko jest ok
[D2 96 4.2PB/LPG ] Kłopot z porannym rozruchem
[D2 96 4.2PB/LPG ] Kłopot z porannym rozruchem
Nie bądź łosiem zapie...laj V8
Temat wielokrotnie poruszany na forum.
2 najczęstsze rady:
- zalej 3/4 baku benzyny i zobacz czy się poprawi, jak nie to
- wieczorem przed zgaszeniem auta (pracującego na LPG) zakręć zawór w butli gazowej i poczekaj aż się cały gaz z przewodów i parownika wypali i auto przełączy się na benzynę. Następnie zgaś i sprawdź rano czy coś się zmieniło.
2 najczęstsze rady:
- zalej 3/4 baku benzyny i zobacz czy się poprawi, jak nie to
- wieczorem przed zgaszeniem auta (pracującego na LPG) zakręć zawór w butli gazowej i poczekaj aż się cały gaz z przewodów i parownika wypali i auto przełączy się na benzynę. Następnie zgaś i sprawdź rano czy coś się zmieniło.