[D3 04 4.0TDI ] Stukanie w głowicy w okolicy 5 cylindra.
[D3 04 4.0TDI ] Stukanie w głowicy w okolicy 5 cylindra.
Witam,
Mój problem wygląda podobnie fo kolegi:
https://www.a8team.pl/d3-04-40tdi-glosn ... t25212.htm
Więc od początku pierwszy problem to wytarganie silnika bez podnośnika. Oczywiście cały przód do rozbiórki. Tutaj jako podpowiedź dla chcących to robić samemu powiem, że nic co w instrukcji nie jest napisane bez powodu, chociaż czasami tak wygląda Wszystko jest do ogarnięcia dość łatwo ale jeden przewód chłodzenia da się wypiąć tylko i wyłącznie po odsunięciu silnika jak już jest odkręcony. Warto na to uważać. Dodatkowe i przydatne info, że silnik ze skrzynią ma idealną wagę na dwóch tylnych uchwytach do wyciągania silnika.
Przy wyjęciu silnika oczywiście namnożyło się problemów. Urwało się ucho z napinacza paska wielorowkowego a koło pasowe do wywalenia. Przednia poduszka całkowicie urwana. Tuleje tylne trawersu ponadrywane.
Silnik ogólnie przy rozruchu było słychać, czyli puszczał napinacz. Po odkręceniu dwóch śrub sprzęgła i przekręceniu nie udało się go dokręcić do kolejnych śrub. Coś lekko "pykło" jakby łańcuch się napinał na lekko luźnej zębatce, ale chyba przeskoczył. Obrócić wałem się juz nie dało bo w jedną i drugą stronę opór. Próbowałem skrzynie ściągnąć bez sprzęgła. Odeszła o 1 cm i dalej nie. Dopiero później zorientowałem się, że przeszkadza w tym lewa flansza. W razie niemożliwości zakręcenia wałem można zdjąć skrzynię tylko bez sprzęgła i trzeba wymontować tą flanszę bo nie mija się ze sprzęgłem. Nie wiem teraz czy przeskoczył rozrząd i narobił bigosu, czy był za luźny bo do ostatniej chwili palił i jeździł.
Zawias poskładałem, poskręcałem łożyska piasty i auto wystawiłem aby nie blokować stanowiska.
Dalsza rozbiórka to wiązki, wtryski, kolektor dolotowy, pokrywy zaworów. Fajki świec żarowych rozlatują się jakby były z "piasku"- sypią się przy minimalnym dotknięciu. Wstępnie jedna dźwigienka ma urwany kawałek. Miejsce styku z zaworem. Co sugeruje, że to zawór musiał ją połamać. Na tej dźwigience też jest zniszczona spinka zaworu więc jest rozpięty od sprężyny. Urwana na nim główka napinacza. W sumie dźwigienek luzem było 4 ale pozostałe w miarę całe. Pourywane główki napinaczy. Znalazłem większość elementów ale kilku brak, mam nadzieję, ze znajdę je w misce. Wałek w miejscu wypięcia się zaworu jest delikatnie przytarty pod palcem czuć chociaż ledwo co. Zbnalazłem też wiór nieznanego pochodzenia.
Dodatkowo po zdjeciu kolektora widać, że nie ma w nim nagaru za dużo, klapki mają zero luzu i w fajnym stanie ogólnie. Na jednym otworze dolotowym z cylindra 1 jest trochę oleju. Czego to może być przyczyna? (druga strona niż problem z dźwigienkami)
Ogólny wyciek, jaki myślałem, że jest z uszczelniacza wału bo mokre było połączenie skrzyni z silnikiem w całości wydostaje się z pod pokrywki rozrządu. (druga strona niż problem z dźwigienkami)
Wszelkie sugestie i pomysły mile widziane. Jak robić to dobrze bo nie chce tego znowu rozbierać niedługo. Wszystko wskazuje an to, że głowicę będę musiał zdemontować ale najpierw spróbuje sprawdzić jak trzyma ciśnienie kompresorem. Ale obawiam się, że to tylko oszukiwanie samego siebie...
Mój problem wygląda podobnie fo kolegi:
https://www.a8team.pl/d3-04-40tdi-glosn ... t25212.htm
Więc od początku pierwszy problem to wytarganie silnika bez podnośnika. Oczywiście cały przód do rozbiórki. Tutaj jako podpowiedź dla chcących to robić samemu powiem, że nic co w instrukcji nie jest napisane bez powodu, chociaż czasami tak wygląda Wszystko jest do ogarnięcia dość łatwo ale jeden przewód chłodzenia da się wypiąć tylko i wyłącznie po odsunięciu silnika jak już jest odkręcony. Warto na to uważać. Dodatkowe i przydatne info, że silnik ze skrzynią ma idealną wagę na dwóch tylnych uchwytach do wyciągania silnika.
Przy wyjęciu silnika oczywiście namnożyło się problemów. Urwało się ucho z napinacza paska wielorowkowego a koło pasowe do wywalenia. Przednia poduszka całkowicie urwana. Tuleje tylne trawersu ponadrywane.
Silnik ogólnie przy rozruchu było słychać, czyli puszczał napinacz. Po odkręceniu dwóch śrub sprzęgła i przekręceniu nie udało się go dokręcić do kolejnych śrub. Coś lekko "pykło" jakby łańcuch się napinał na lekko luźnej zębatce, ale chyba przeskoczył. Obrócić wałem się juz nie dało bo w jedną i drugą stronę opór. Próbowałem skrzynie ściągnąć bez sprzęgła. Odeszła o 1 cm i dalej nie. Dopiero później zorientowałem się, że przeszkadza w tym lewa flansza. W razie niemożliwości zakręcenia wałem można zdjąć skrzynię tylko bez sprzęgła i trzeba wymontować tą flanszę bo nie mija się ze sprzęgłem. Nie wiem teraz czy przeskoczył rozrząd i narobił bigosu, czy był za luźny bo do ostatniej chwili palił i jeździł.
Zawias poskładałem, poskręcałem łożyska piasty i auto wystawiłem aby nie blokować stanowiska.
Dalsza rozbiórka to wiązki, wtryski, kolektor dolotowy, pokrywy zaworów. Fajki świec żarowych rozlatują się jakby były z "piasku"- sypią się przy minimalnym dotknięciu. Wstępnie jedna dźwigienka ma urwany kawałek. Miejsce styku z zaworem. Co sugeruje, że to zawór musiał ją połamać. Na tej dźwigience też jest zniszczona spinka zaworu więc jest rozpięty od sprężyny. Urwana na nim główka napinacza. W sumie dźwigienek luzem było 4 ale pozostałe w miarę całe. Pourywane główki napinaczy. Znalazłem większość elementów ale kilku brak, mam nadzieję, ze znajdę je w misce. Wałek w miejscu wypięcia się zaworu jest delikatnie przytarty pod palcem czuć chociaż ledwo co. Zbnalazłem też wiór nieznanego pochodzenia.
Dodatkowo po zdjeciu kolektora widać, że nie ma w nim nagaru za dużo, klapki mają zero luzu i w fajnym stanie ogólnie. Na jednym otworze dolotowym z cylindra 1 jest trochę oleju. Czego to może być przyczyna? (druga strona niż problem z dźwigienkami)
Ogólny wyciek, jaki myślałem, że jest z uszczelniacza wału bo mokre było połączenie skrzyni z silnikiem w całości wydostaje się z pod pokrywki rozrządu. (druga strona niż problem z dźwigienkami)
Wszelkie sugestie i pomysły mile widziane. Jak robić to dobrze bo nie chce tego znowu rozbierać niedługo. Wszystko wskazuje an to, że głowicę będę musiał zdemontować ale najpierw spróbuje sprawdzić jak trzyma ciśnienie kompresorem. Ale obawiam się, że to tylko oszukiwanie samego siebie...
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
ała
Fajki świec żarowych wymienić a jak świec nie zmieniałeś niedawno to wymieniaj.
Jak będziesz głowicę zdejmował to ze świecami żarowymi będzie łatwiej i bezpieczniej.
Tylny uszczelniacz wału też bym zmienił, nawet jak nie cieknie. No chyba, że zmieniałeś jakiś czas temu.
Fajki świec żarowych wymienić a jak świec nie zmieniałeś niedawno to wymieniaj.
Jak będziesz głowicę zdejmował to ze świecami żarowymi będzie łatwiej i bezpieczniej.
Tylny uszczelniacz wału też bym zmienił, nawet jak nie cieknie. No chyba, że zmieniałeś jakiś czas temu.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Świece zamówione, uszczelniacz również, fajki zamowie... I tak mam parę rzeczy fot zamówienia jeszcze...
[ Dodano: 2018-03-18, 20:57 ]
Na tą chwilę już wysłałem zapytania co do kosztów pierścieni. Bo tak mi się wydaje ten olej w dolocie będzie od nich. Koszty uszczelek pod głowicę i koszty zaworów.
[ Dodano: 2018-03-18, 20:57 ]
Na tą chwilę już wysłałem zapytania co do kosztów pierścieni. Bo tak mi się wydaje ten olej w dolocie będzie od nich. Koszty uszczelek pod głowicę i koszty zaworów.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
No i dalej... Prawa główka ładna, do splanowania i można zakładać.
Za to rzeźnia zaczyna się w drugiej głowicy - lewej. Urwany zawór. Szczęście w nieszczęściu, że chyba prawie natychmiastowo się obrócił i wbił w tłok bo nie ma śladów uszkodzenia w bloku. Jedyne uszkodzenie na głowicy gdy zawór uderzał w inny zawór. Głowica poza tym jednym wydarciem przy zaworze nie ma uszkodzeń innych, inne zawory również wyglądają na dobre. Trochę boję się czy wał nie mógł dostać w kość od uderzania zaworem?
Teraz potrzebuje pomocy w ocenie co mogło być powodem i czy na pewno wszystko wiem. gniazdo tego zaworu jest całe okopcone. Czy ktoś po fotce jest mi w stanie powiedzieć czy to był zawór wydechowy? Jeśli nie to wychodziłoby na upalenie. Jeśli to wydechowy to co mogło spowodować takie urwanie zaworu bo trzonek wystaje u góry. Napinacze łańcuchów wałków poskładałem palcami bez żadnego wysiłku. Wydaje mi się, e głowica straciła ciśnienie i to było powodem zniszczeń. Poradźcie mi co mogło to spowodować... puszczający napinacz? Przytkany kanalik jakiś? Nie chciałbym poskładać tego i właściwie zrobić kapitalny remont aby znowu się roz***ło.
Załatwiam sobie używany tłok. Czy stare pierścienie zostają czy leci nowy? Oczywiście śruby korbowodów wiem, że jednorazówki jak i głowic itp...
Za to rzeźnia zaczyna się w drugiej głowicy - lewej. Urwany zawór. Szczęście w nieszczęściu, że chyba prawie natychmiastowo się obrócił i wbił w tłok bo nie ma śladów uszkodzenia w bloku. Jedyne uszkodzenie na głowicy gdy zawór uderzał w inny zawór. Głowica poza tym jednym wydarciem przy zaworze nie ma uszkodzeń innych, inne zawory również wyglądają na dobre. Trochę boję się czy wał nie mógł dostać w kość od uderzania zaworem?
Teraz potrzebuje pomocy w ocenie co mogło być powodem i czy na pewno wszystko wiem. gniazdo tego zaworu jest całe okopcone. Czy ktoś po fotce jest mi w stanie powiedzieć czy to był zawór wydechowy? Jeśli nie to wychodziłoby na upalenie. Jeśli to wydechowy to co mogło spowodować takie urwanie zaworu bo trzonek wystaje u góry. Napinacze łańcuchów wałków poskładałem palcami bez żadnego wysiłku. Wydaje mi się, e głowica straciła ciśnienie i to było powodem zniszczeń. Poradźcie mi co mogło to spowodować... puszczający napinacz? Przytkany kanalik jakiś? Nie chciałbym poskładać tego i właściwie zrobić kapitalny remont aby znowu się roz***ło.
Załatwiam sobie używany tłok. Czy stare pierścienie zostają czy leci nowy? Oczywiście śruby korbowodów wiem, że jednorazówki jak i głowic itp...
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
450tys.
Tłok przebity na wylot.
Tłok przebity na wylot.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
No grzybek z kawałkiem tej stopki. Na tyle długa, że wystarczyło na przebicie tłoka na wylot.
Teraz pytanie kolejne. Zacząłem czyścić tłoki itp i na wszystkich były mniej lub więcej zaznaczone zawory ale nie wyczuwalne żadne wgniecenia i znikały po wyczyszczeniu ale na jednym cylindrze czuć pod palcem odbicie. Czy to oznacza, że jednak przeskoczył rozrząd na tej głowicy?
Teraz pytanie kolejne. Zacząłem czyścić tłoki itp i na wszystkich były mniej lub więcej zaznaczone zawory ale nie wyczuwalne żadne wgniecenia i znikały po wyczyszczeniu ale na jednym cylindrze czuć pod palcem odbicie. Czy to oznacza, że jednak przeskoczył rozrząd na tej głowicy?
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Tak, i teraz wiadomo czemu sie urwał. Zawory sa cienkie i słabe. W przypadku przeskoczenia rozrzadu i spotkania z tlokiem podginają sie jak zawsze. Niestety sa tak słabe ze sprezyna wciaga je z powrotem do głowicy jednoczesnie je prostując. Taki nadwyrezony zawór jakis czas pracuje ale urwie sie wczesniej czy pozniej. Gdybym ja to naprawiał to wszystkie poszłyby do wymiany.
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
To mnie nie pocieszyłeś. Głowica dzisiaj kompletna ląduje na sprawdzeniu z zaworami, dźwigienkami i napinaczami. To co będzie do wymiany zostanie wymienione. Skarbonka na auto się już potrzaskała więc wymienię tylko te zawory, które tego wymagają. Jakby nie patrzeć to 16 sztuk po 130zl.
[ Dodano: 2018-03-22, 17:13 ]
Taki "wałek"
[ Dodano: 2018-03-22, 17:13 ]
Taki "wałek"
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
Właśnie na forum już ogarniam głowice od jednego kolegi.
[ Dodano: 2018-03-23, 12:52 ]
Co myślicie o zastosowaniu zamiast zaworu 057109601B - 059109601G i zamiast zaworu 057109611E - 059109611K? Ogólnie wymiary 100% z każdej strony ideał a szlifierz mówi, że będą do tego dobre... A cena lepsza i występują w zamienniku. Nie znam firm robiących zamienniki ale powiedział, że taki lepszej firmy po 40zł sztuka. Pochodzą z 3.0TDI również z D3 i C6.
Dodatkowo wałek na tej dobrej głowicy też minimalnie jest przestawiony. Co mogło zblokować tak wałki aby je obróciło na zębatkach nie przestawiając zębów? Czy ryzykować użycie tego samego wałka? Jakbym go o ząb przestawił to by pasował. Ku***a wygląda idealnie jakby o ząb był źle...
Dodatkowo szlifierz mi powiedział, że już było to rozbierane i robione wcześniej.
[ Dodano: 2018-03-23, 13:30 ]
Było dobrze a nikt tam nie grzebał jak go kupiłem. No i do tego dochodzi temat tego, że kółka na głowicach co idą do rozrządu były jedno maksymalnie przyśpieszone a drugie maksymalnie opóźnione. Może ktoś to kiedyś poskładał gdzieś (szlifierz twierdzi, że nie jest pierwszym co tam zagląda po śladach) i tym wyprzedzeniem i opóźnieniem wyregulował aby jakoś chodziło a teraz przy problemie z rozrządem to przesunęło się kółko zębate rozrządu i stukało powodując urwanie zaworu w efekcie?
Czy to możliwe?
[ Dodano: 2018-03-23, 12:52 ]
Co myślicie o zastosowaniu zamiast zaworu 057109601B - 059109601G i zamiast zaworu 057109611E - 059109611K? Ogólnie wymiary 100% z każdej strony ideał a szlifierz mówi, że będą do tego dobre... A cena lepsza i występują w zamienniku. Nie znam firm robiących zamienniki ale powiedział, że taki lepszej firmy po 40zł sztuka. Pochodzą z 3.0TDI również z D3 i C6.
Dodatkowo wałek na tej dobrej głowicy też minimalnie jest przestawiony. Co mogło zblokować tak wałki aby je obróciło na zębatkach nie przestawiając zębów? Czy ryzykować użycie tego samego wałka? Jakbym go o ząb przestawił to by pasował. Ku***a wygląda idealnie jakby o ząb był źle...
Dodatkowo szlifierz mi powiedział, że już było to rozbierane i robione wcześniej.
[ Dodano: 2018-03-23, 13:30 ]
Było dobrze a nikt tam nie grzebał jak go kupiłem. No i do tego dochodzi temat tego, że kółka na głowicach co idą do rozrządu były jedno maksymalnie przyśpieszone a drugie maksymalnie opóźnione. Może ktoś to kiedyś poskładał gdzieś (szlifierz twierdzi, że nie jest pierwszym co tam zagląda po śladach) i tym wyprzedzeniem i opóźnieniem wyregulował aby jakoś chodziło a teraz przy problemie z rozrządem to przesunęło się kółko zębate rozrządu i stukało powodując urwanie zaworu w efekcie?
Czy to możliwe?
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
No ładne buty ...zawór zesrał się zapewne ze zmęczenia, to nie pierwszy taki przypadek zwłaszcza przy takim nalocie. Dobrze sprawdź korbę przebitego tłoka, gdzieś ta siła musiała ujść jak między tłokiem a głowicą znalazł się zawór i to że korba w takim przypadku się wygięła to też bardzo możliwe.
Co do przestawionego rozrządu, to jakby był przestawiony to by te auto nie jeździło ...jeszcze w benzyniaku by to może przeszło ale w dieslu jeden ząbek to już problemy ze startem a o jeździe można zapomnieć. Często bywa też tak że w dieslu przestawiony rozrząd o wspomniany ząbek kończy się uszkodzeniem silnika.
Sprawdź dokładnie u siebie łańcuchy, ślizgi i napinacze a najlepiej to wymień ...wiem, wiem drożyzna ale nie chciałbyś chyba w najbliższym czasie rozbierać ponownie motorowni
Co do przestawionego rozrządu, to jakby był przestawiony to by te auto nie jeździło ...jeszcze w benzyniaku by to może przeszło ale w dieslu jeden ząbek to już problemy ze startem a o jeździe można zapomnieć. Często bywa też tak że w dieslu przestawiony rozrząd o wspomniany ząbek kończy się uszkodzeniem silnika.
Sprawdź dokładnie u siebie łańcuchy, ślizgi i napinacze a najlepiej to wymień ...wiem, wiem drożyzna ale nie chciałbyś chyba w najbliższym czasie rozbierać ponownie motorowni
Wszystko mam nowe. Przedstawione są na głowicy walki względem siebie. I cały rząd po przekładni zębatej stukał po tłokach.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG