![]() |
![]() |
![]() |
[D2 00 3.3TDI ] Po małym remoncie nie moża odpalić auta
Ale nie wiń auta bo ono nie jest tu niczemu winne. To nie jego wina, że serwisowali go ludzie co się nie znali na robocie.
Stąd te wszystkie koszty. Gdybyś na samym początku pojechał do właściwego gościa to byś już zapomniał o problemie. Moje jest takie zdanie.
Człowiek popełnia błędy i niestety na błędach się uczy. A z tego co widzę i czytam problemem tu było to, że ktoś Ci naobiecywał gruszki na wierzbie a okazało się, że zamiast gruszek rosną chwasty.
Teraz już mówi się trudno. Kasa poszło i jej nie odzyskasz. Choć na upartego można powalczyć z wcześniejszymi mechanikami o niekompetencje. Ale to długa walka. I musiałbyś mieć wszystko dokumentowane.
To mechanicy zrąbali sprawe a nie samochód. To tak jak byś poszedł do lekarza z chorobą płuc a ten by Cię leczył na przeziębienie.
Śledzę uważnie temat i widzę, że chłopaki sobie nie radzili. Musisz być cierpliwy niestety. A pieniądze ... no cuż są potrzebne. Raz są raz ich nie ma, a wiadomo dobrze by było gdyby były cały czas.
Ale w takiej kwestii czasami dobrze jest wydać tą złotówkę więcej by auto mogło wrócić na drogę.
Przykro mi bardzo, że musiałeś tak długo walczyć, tak wiele Ci obiecywali i dawali nadzieję lekarze co z zawodu powinni pracować w ZUMie i zbierać śmieci w parku.
Szeryf robi co może i widać, że wie co robi. A najgorsze jest oddawanie auta do mechaników którzy mają wiedzę, mają programy, kable, klucze, szyldy, lampiony, ekspres do kawy a nie potrafią trzymać klucza w rękach i nie posiadają praktyki.
Oczywiście człowiek uczy się na błędach ale nie można uczyć się na pojazdach klientów a potem ciągnąć z nich kasę bo się nie udało.
Szczerze jesli Szeryf ogarnie Ci to auto i przejedziesz się nim to zapomnisz o tych wydanych pieniądzach i spojrzysz na to inaczej. Że masz wspaniałe auto które jest Twoje i uratowałeś je od przetopienia. A sprzedaż jego nie zwróci Ci pieniędzy.
To są auta którym mówisz słowa ( ślubuję ci miłość, wierność oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. )
Powodzenia
Stąd te wszystkie koszty. Gdybyś na samym początku pojechał do właściwego gościa to byś już zapomniał o problemie. Moje jest takie zdanie.
Człowiek popełnia błędy i niestety na błędach się uczy. A z tego co widzę i czytam problemem tu było to, że ktoś Ci naobiecywał gruszki na wierzbie a okazało się, że zamiast gruszek rosną chwasty.
Teraz już mówi się trudno. Kasa poszło i jej nie odzyskasz. Choć na upartego można powalczyć z wcześniejszymi mechanikami o niekompetencje. Ale to długa walka. I musiałbyś mieć wszystko dokumentowane.
To mechanicy zrąbali sprawe a nie samochód. To tak jak byś poszedł do lekarza z chorobą płuc a ten by Cię leczył na przeziębienie.
Śledzę uważnie temat i widzę, że chłopaki sobie nie radzili. Musisz być cierpliwy niestety. A pieniądze ... no cuż są potrzebne. Raz są raz ich nie ma, a wiadomo dobrze by było gdyby były cały czas.
Ale w takiej kwestii czasami dobrze jest wydać tą złotówkę więcej by auto mogło wrócić na drogę.
Przykro mi bardzo, że musiałeś tak długo walczyć, tak wiele Ci obiecywali i dawali nadzieję lekarze co z zawodu powinni pracować w ZUMie i zbierać śmieci w parku.
Szeryf robi co może i widać, że wie co robi. A najgorsze jest oddawanie auta do mechaników którzy mają wiedzę, mają programy, kable, klucze, szyldy, lampiony, ekspres do kawy a nie potrafią trzymać klucza w rękach i nie posiadają praktyki.
Oczywiście człowiek uczy się na błędach ale nie można uczyć się na pojazdach klientów a potem ciągnąć z nich kasę bo się nie udało.
Szczerze jesli Szeryf ogarnie Ci to auto i przejedziesz się nim to zapomnisz o tych wydanych pieniądzach i spojrzysz na to inaczej. Że masz wspaniałe auto które jest Twoje i uratowałeś je od przetopienia. A sprzedaż jego nie zwróci Ci pieniędzy.
To są auta którym mówisz słowa ( ślubuję ci miłość, wierność oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. )
Powodzenia

Dobra byłem widziałem-te auto to tragedia. Silnik złom,kompresja wali dołem aż miło,przebieg lekko z milion ma.
Ktoś wcisnał niezłą mine. Jak napisałem-SWAP,wymiana silnika albo na cześci.
Nie wiem jak głupim trza byc mechanikiem żeby nie sprawdzić tak prostej rzeczy gdy przecie juz były zwalane główki-predzej to było naciąganie naiwnego.
Praswda jest jak napisał Erni że jak by trafiło do Pawła wczesniej uniknął by wlasciciel niepotrzebnych kosztów.
Ktoś wcisnał niezłą mine. Jak napisałem-SWAP,wymiana silnika albo na cześci.
Nie wiem jak głupim trza byc mechanikiem żeby nie sprawdzić tak prostej rzeczy gdy przecie juz były zwalane główki-predzej to było naciąganie naiwnego.
Praswda jest jak napisał Erni że jak by trafiło do Pawła wczesniej uniknął by wlasciciel niepotrzebnych kosztów.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Zdjeta lewa główka. Głowica ok, oprócz urwanej swiecy na 8 cylindrze.
Blok silnika tragedia. Cylinder 5 nosi slady korozji na całej długosci, cylinder 6 rysy na dole, cylinder 7 korozja u góry i rysy na długosci. Ogolnie po zalaniu benzyna cylinder 5 i 6 przepuszcza do miski w ciagu 5-10min.
Jesli ten silnik pracował przed naprawami to znaczy, ze po zdjeciu głowic cylindry nie zostały zabezpieczone i złapały korozje.


Blok silnika tragedia. Cylinder 5 nosi slady korozji na całej długosci, cylinder 6 rysy na dole, cylinder 7 korozja u góry i rysy na długosci. Ogolnie po zalaniu benzyna cylinder 5 i 6 przepuszcza do miski w ciagu 5-10min.
Jesli ten silnik pracował przed naprawami to znaczy, ze po zdjeciu głowic cylindry nie zostały zabezpieczone i złapały korozje.
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Dół kompletny na allegro mozna kupic za 2k z wysylka. Jest nawet gosc co sam blok sprzedaje za 600. Kwestia podjęcia teraz decyzji jak do tematu dalej podchodzic. Tulejować całość tez mozna bo nadwymiarowe tloki to chyba nie do dostania .......
Ja bym szedł w cały dół silnika z innego auta. Będzie najtaniej a jak blok dobry to powinno hulać aż miło.
Ja bym szedł w cały dół silnika z innego auta. Będzie najtaniej a jak blok dobry to powinno hulać aż miło.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Mechanik który to robił oczywiście nie ma sobie nic do zarzucenia, twierdzi, że cylindry i tłoki były zabezpieczone przed wilgocią, zrobiłem nawet kilka zdjęć, że faktycznie były zamazane tylko kiedy...VAGowner pisze:Pseudomechanik, który tak zapuścił silnik podczas remontu nie zasługuje nawet na miano "kowala" i powinien zostać napiętnowany, tak aby inni nie nadziali się na jego "wyczyny".
Dla autora tematu proponuję wpis w dziale "Odradzam".
Oczywiście umywa ręce.
[ Dodano: 2016-04-15, 09:11 ]
Cóż mogę powiedzieć, wstępną decyzję już podjąłem.... Ja to auto chce... Ono ma jeździć.Bugalon pisze:Dół kompletny na allegro mozna kupic za 2k z wysylka. Jest nawet gosc co sam blok sprzedaje za 600. Kwestia podjęcia teraz decyzji jak do tematu dalej podchodzic. Tulejować całość tez mozna bo nadwymiarowe tloki to chyba nie do dostania .......
Ja bym szedł w cały dół silnika z innego auta. Będzie najtaniej a jak blok dobry to powinno hulać aż miło.
Nie mam takiej wiedzy, boję się kupować z allegro, już kupiłem komplet wałków wraz z całą hydrauliką, miało być git a okazało się, że sklep dał popychacze z 2.5tdi. I od tego się zaczęły cuda.
Teraz w ciemno kupić dół silnika? Też nie wiadomo w jakim stanie.
Muszę poznać koszty ewentualnej inwestycji, co proponuje Paweł, ile mnie to może kosztować i wtedy pomyślimy...
Niech wypowie się Paweł, wkoncu u niego stoi reszta mojego auta.

Jak tak poczytałem to aż chce mi się powiedzieć.
A8 to jest auto, które ma duszę. O tę dusze trzeba dbać w sposób szczególny i nie oddawać do byle mechanika co 1.6 w fordzie na codzień robi. Na pewno czujesz się zrażony do fury ale myślę, że jeśli jeszcze zdecydujesz się kiedyś na A8 to na pewno nauczyłeś się jednej rzeczy o tym wozie. Nie należy próbować na nim oszczędzać. Od razu robiąc dobrze i czasem drożej, wyjdzie znacznie taniej
Nie poddawaj się kolego. Szeryfisch ma opinie jednego z najlepszych dla naszych gadzin i na pewno da radę go ogarnąć tak jak powinno to być zrobione. A jak już nadusisz pedał gazu do oporu po autostradzie to banan wróci tam gdzie powinien 
A8 to jest auto, które ma duszę. O tę dusze trzeba dbać w sposób szczególny i nie oddawać do byle mechanika co 1.6 w fordzie na codzień robi. Na pewno czujesz się zrażony do fury ale myślę, że jeśli jeszcze zdecydujesz się kiedyś na A8 to na pewno nauczyłeś się jednej rzeczy o tym wozie. Nie należy próbować na nim oszczędzać. Od razu robiąc dobrze i czasem drożej, wyjdzie znacznie taniej


Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
Jak na to patrze z perspektywy czasu, to wychodzi na to, że gdyby sklep dal popychacze z 3,3 TDI to pewnie i silnik by nie był w ogole rozbierany i nic by tam nie skorodowało od stania tygodniami pod chmurą. Nawet mechanik z dupy wziety by to poskladal i jakoś by jeździło trzymając kompresję.
Reasumując - bardzo przydatny jest sprawdzony sprzedawca cześci, który wie co sprzedaje (na allegro tacy nie występują według mnie) dlatego dziwię się, że nie skorzystałeś z usług Michała (naszego forumowego dostawcy). Cenę by dał podobną pewnie do tego co na allegro a byś miał już dawno problem z głowy. A tak to zwalone i zregenerowane glowice (zupełnie niepotrzebnie pewnie) a do tego zniszczony blok przy okazji domowych napraw ..... niezle.
Reasumując - bardzo przydatny jest sprawdzony sprzedawca cześci, który wie co sprzedaje (na allegro tacy nie występują według mnie) dlatego dziwię się, że nie skorzystałeś z usług Michała (naszego forumowego dostawcy). Cenę by dał podobną pewnie do tego co na allegro a byś miał już dawno problem z głowy. A tak to zwalone i zregenerowane glowice (zupełnie niepotrzebnie pewnie) a do tego zniszczony blok przy okazji domowych napraw ..... niezle.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Remonty na uzywanych częściach z allegro to chyba najgorsza opcja. Nie dostaniesz gwarancji że blok czy dół beda sprawne a jak paweł poskłada i nie bedzie to jechało to i tak musisz mu za prace wtedy dać PLNy. Warto ryzykować? Moim zdaniem nie.
Mozliwości remontu tego silnika sa mocno ograniczone względem benzynek-niestety tak to jest.
W Auto wg mnie trza dołozyć JESZCZE 15-20tyś.
Mozliwości remontu tego silnika sa mocno ograniczone względem benzynek-niestety tak to jest.
W Auto wg mnie trza dołozyć JESZCZE 15-20tyś.