[D2 95 4.2PB ] Gaśnie podczas hamowania
[D2 95 4.2PB ] Gaśnie podczas hamowania
Witam,
Audi A8 D2 1995r 4.2L Quattro 220KW
Od dłuższego czasu mam problem z którym nie potrafię sobie poradzić.
Problem wygląda następująco.
Dojeżdżam do świateł... Hamuję... Auto staje i w tym momencie obroty spadają prawie do zera i albo wrócą albo nie i po prostu zgaśnie... szczególnie potrafi zgasnąć przy ostrym hamowaniu.
Zauważyłem też że przy tej samej sytuacji ale przy zmianie biegu na N mogę stanąć dęba i nic się nie dzieje... wszystko jest ok...
Dodam tylko że przepustnice czyściłem, nasmarowałem...
Silniczek krokowy też wyczyściłem... a kiedy to nic nie dało postanowiłem wymienić silniczek krokowy co też niestety nic nie dało...
Dodam że pewien znajomy miał coś podobnego ale w jego mniemaniu podczas skręcania mu gasł... niby wymienił (z tego co zrozumiałem) czujnik obrotów wału korbowego zwanego też czujnikiem na kole zamachowym.
Audi A8 D2 1995r 4.2L Quattro 220KW
Od dłuższego czasu mam problem z którym nie potrafię sobie poradzić.
Problem wygląda następująco.
Dojeżdżam do świateł... Hamuję... Auto staje i w tym momencie obroty spadają prawie do zera i albo wrócą albo nie i po prostu zgaśnie... szczególnie potrafi zgasnąć przy ostrym hamowaniu.
Zauważyłem też że przy tej samej sytuacji ale przy zmianie biegu na N mogę stanąć dęba i nic się nie dzieje... wszystko jest ok...
Dodam tylko że przepustnice czyściłem, nasmarowałem...
Silniczek krokowy też wyczyściłem... a kiedy to nic nie dało postanowiłem wymienić silniczek krokowy co też niestety nic nie dało...
Dodam że pewien znajomy miał coś podobnego ale w jego mniemaniu podczas skręcania mu gasł... niby wymienił (z tego co zrozumiałem) czujnik obrotów wału korbowego zwanego też czujnikiem na kole zamachowym.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2011, 00:19 przez grim, łącznie zmieniany 1 raz.
"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi."
VAG'iem sprawdzałem TPS na przepustnicy i chyba samego Krokowca... i wszystko było OK... to znaczy... katalogowo... ? hehepaulo79 pisze:a masz problemy z odpaleniem na zimno badz cieplo? Jesli tak to czujnik to wymiany bo to jeden z objawow jego zlego dzialania. Mozna tez zmierzyc opornosc czujnika i bedzie wiadomo czy to jego wina po to zeby nie wymieniac bezsensownie. Sprawdz tez vagiem czy komputer cos zapisal
Co do czujnika ? Jak mówisz o czujniku wału korbowego itd to jedynie można go sprawdzić za pomocą oscyloskopu ? Tyle doszedłem w tym temacie... i tyle że podobną są dwa...
Co do odpalania... to raz czy dwa... pokręcił dłużej...
"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi."
czujnik jest jeden miedzy skrzynia a motorem i sprawdzic go mozna zwyklym miernikiem jaka ma opornosc. Te czujniki maja w sobie opornosc wiec trzena wypiac kostke i sprawdzic opornosc poprostu, prosciej tego zrobic nie mozna. Gazu nie masz oczywiscie?
Typowy objaw padnietego czujnika to trudne odpalanie (dlugo kreci) na zimnym badz cieplym zalezy od auta i czasem auto potrafi zgaznac gdzy zgubi sygnal, vag nie zawsze pokaze ten blad dlatego najprosciej sprawdzic go jak pisalem wyzej i wcale nie potrzeba oscyloskopu.
Typowy objaw padnietego czujnika to trudne odpalanie (dlugo kreci) na zimnym badz cieplym zalezy od auta i czasem auto potrafi zgaznac gdzy zgubi sygnal, vag nie zawsze pokaze ten blad dlatego najprosciej sprawdzic go jak pisalem wyzej i wcale nie potrzeba oscyloskopu.
GAZU brak Ale miernikiem to kumam... ale jaka ma być wartość itd ? Nie znam się tym za bardzo... a nie chce myśleć i kombinować jak będę na kanale w warsztacie (gdzie nie mam pewności że mi pozwolą się pobawić) czy też na stacji diagnostycznej gdzie ktoś będzie się na mnie wkur***** z każdą minutą....paulo79 pisze:czujnik jest jeden miedzy skrzynia a motorem i sprawdzic go mozna zwyklym miernikiem jaka ma opornosc. Te czujniki maja w sobie opornosc wiec trzena wypiac kostke i sprawdzic opornosc poprostu, prosciej tego zrobic nie mozna. Gazu nie masz oczywiscie?
Typowy objaw padnietego czujnika to trudne odpalanie (dlugo kreci) na zimnym badz cieplym zalezy od auta i czasem auto potrafi zgaznac gdzy zgubi sygnal, vag nie zawsze pokaze ten blad dlatego najprosciej sprawdzic go jak pisalem wyzej i wcale nie potrzeba oscyloskopu.
"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi."
kolego z tego co pamietam to rezystancja powinna wynosic okolo 800 ohm-ów. Sprawdz ten czujnik bo to on odpowiada za wiele rzeczy w silniku i mozna to sprawdzic domowym sposobem, gdyby okazalo sie ze to nie to, to bedziemy myslec dalej. Pamietaj ze wyczyszczenie krokowca o niczym nie swiadczy, on tez odpowiada za wolne obroty i moze byc padniety.
OK... Dzięki... na dniach to sprawdzę...paulo79 pisze:kolego z tego co pamietam to rezystancja powinna wynosic okolo 800 ohm-ów. Sprawdz ten czujnik bo to on odpowiada za wiele rzeczy w silniku i mozna to sprawdzic domowym sposobem, gdyby okazalo sie ze to nie to, to bedziemy myslec dalej. Pamietaj ze wyczyszczenie krokowca o niczym nie swiadczy, on tez odpowiada za wolne obroty i moze byc padniety.
"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi."
- jacekjaceklw
- Forum Audi A8
- Posty: 6
- Rejestracja: 16 sty 2010, 23:32
- Lokalizacja: lwówek śląski
Dziś się okazało że wszystko jest OK... Po prostu przepustnica niby ma luzy... i TPS błędnie odczytuje dane o jej otwarciu... daje ją do regeneracji w następnym tygniu i dam znać czy coś to dało...
"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi."
Witam
U mnie sytuacja wygląda następująco:
Silnik normalnie odpala na zimno i ciepło, pracuje równo i niby wszystko jest ok jednak od czasu do czasu pracując dłużej na biegu jałowym auto zgaśnie - wygląda to w taki sposób jakbym go normalnie wyłączył kluczykiem, ostatnio nawet zdarzyło się iż zgasł w trakcie jazdy (oczywiście wyglądało to tak, że w trakcie jazdy szarpnął i mrugnęła kontrolka KAT i auto odpaliło siłą rozpędu na pych)
Wczoraj zauważyłem też, że auto jak było ciepłe chciałem odpalić, silnik odpalił jednak zdławił się, ponownie uruchomiłem go i normalnie wszedł na obroty.
Robi tak również czasami.
Pytanie brzmi czy to przepustnica powietrza może jest brudna? czy może coś innego?
U mnie sytuacja wygląda następująco:
Silnik normalnie odpala na zimno i ciepło, pracuje równo i niby wszystko jest ok jednak od czasu do czasu pracując dłużej na biegu jałowym auto zgaśnie - wygląda to w taki sposób jakbym go normalnie wyłączył kluczykiem, ostatnio nawet zdarzyło się iż zgasł w trakcie jazdy (oczywiście wyglądało to tak, że w trakcie jazdy szarpnął i mrugnęła kontrolka KAT i auto odpaliło siłą rozpędu na pych)
Wczoraj zauważyłem też, że auto jak było ciepłe chciałem odpalić, silnik odpalił jednak zdławił się, ponownie uruchomiłem go i normalnie wszedł na obroty.
Robi tak również czasami.
Pytanie brzmi czy to przepustnica powietrza może jest brudna? czy może coś innego?
Nie wiem czy to pompa paliwa, bo w większości jeżdżę na lpg
Na vagu czysto żadnych błędów, a jak to sprawdzić, gdzie wejść czy to przepływka lub coś innego w jakie wartości wejść i ile mają wynosić?
W poniedziałek jadę na południe polski i ni chciałbym stanąć po drodze i wracać na lawecie na północ
[ Dodano: 2010-07-13, 10:42 ]
a ten czujnik obrotów wału gdzie się znajduje i jak go sprawdzić czy jest ok?
Na vagu czysto żadnych błędów, a jak to sprawdzić, gdzie wejść czy to przepływka lub coś innego w jakie wartości wejść i ile mają wynosić?
W poniedziałek jadę na południe polski i ni chciałbym stanąć po drodze i wracać na lawecie na północ
[ Dodano: 2010-07-13, 10:42 ]
a ten czujnik obrotów wału gdzie się znajduje i jak go sprawdzić czy jest ok?
wszystko mam ori z wyjątkiem filtra powietrza, od kilku miesięcy mam wkład K&N
Oczywiście pod wieczór sprawdzę cały dolot, oraz przeczyszczę przepustnicę powietrza bo słyszałem że lubią się przycinać jak są zabrudzone i to może być przyczyna. No ale znawcą nie jestem dlatego proszę o radę
czy jest możliwym że taka sytuacja może mieć miejsce z powodu wadliwych/uszkodzonych wtrysków gazu, poza tymi sporadycznymi gaśnięciami auto chodzi normalnie, pali jeździ.
Ostatnio zrobiłem trasę ponad 1000 km wszystko ok było poza jednym przypadkiem kiedy zgasł na wolnych obrotach.
Oczywiście pod wieczór sprawdzę cały dolot, oraz przeczyszczę przepustnicę powietrza bo słyszałem że lubią się przycinać jak są zabrudzone i to może być przyczyna. No ale znawcą nie jestem dlatego proszę o radę
czy jest możliwym że taka sytuacja może mieć miejsce z powodu wadliwych/uszkodzonych wtrysków gazu, poza tymi sporadycznymi gaśnięciami auto chodzi normalnie, pali jeździ.
Ostatnio zrobiłem trasę ponad 1000 km wszystko ok było poza jednym przypadkiem kiedy zgasł na wolnych obrotach.