
Wczoraj wieczorem zastanowił mnie dziwne syczenie pod maską w tylnej części silnika.
Rozebrałem osłony w poszukiwaniu winowajcy. Okazało się że był uszkodzony przewód podciśnieniowy który idzie do regulatora paliwa na listwie wtryskowej.
Założyłem nowy ale okazało się że sam regulator jest uszkodzony bo dostaje się paliwo do podciśnienia.
Bawiąc się w odpalanie i gaszenie zastanowiło mnie dziwne duszenie. Trwa to dosłownie sekundę po czym jest cisza.
Podczas gdy silnik gaśnie słychać dźwięk jak by zasysanego powietrza lub może inaczej upuszczanego powietrza.
Opiszę jeszcze inaczej. Ci co mieli styczność z kręceniem silnika ręcznie np podczas kontroli rozrządu kluczem w momencie kiedy w którymś z cylindrów odbywa się faza ( wydech ) słychać podobny dźwięk wydobywającego się powietrza z cylindra.
Nie dobiega to od klimy ponieważ testy robiłem podczas wyłączonego całkowicie klimatronika ani z zespołu nagrzewnic, dolot sprawdzony ( szczelny )
Czy u was jest podobnie ?