[D2 98 4.2PB/LPG ] Problem z LPG
Ok. O tyle jest to dziwna sytuacja że zaczyna się problem po zgaszeniu samochodu chociaż na chwilę. Sprawdzę to tak jak kolega Wrocek66 proponuje i będzie jasne czy jest to wina wtryskiwacza czy nie. Ja ze swojej strony obstawiam wtryskiwacz bądź reduktor. Ale okaże się. Jak tylko będę coś wiedział to napiszę.
problem występuje po 1-szym zgaszeniu silnika więc tak na zdrowy rozum reduktor odpada bo pracuje prawidłowo do off-a, filtry też, czujnik niby wymieniony to co zostaje ?!; zawór przy butli bym wykluczył natomiast zainteresowałbym się tym przy reduktorze. Jak się nagrzeje nie otwiera się do końca i spada ciśnienie gazu przy wyższych obrotach.
A jeszcze jedno - sprawdzałeś temp na reduktorze i poza
A jeszcze jedno - sprawdzałeś temp na reduktorze i poza
Gazownicy wymienili mi sprężynkę w cewce przy butli i kazali zatankować do pełna. Od tamtej pory zrobiłem jakieś 120 km i chodzi ok. W chwili tankowania miałem około 33 ltr gazu w zbiorniku i zatankowałem 22 ltr gazu. Zobaczymy jak będzie auto jeździło jak mi troszeczkę gazu ubędzie ze zbiornika. Mam nadzieję że na tym to wszystko się skończy. Przy czym dodam że zrobiłem jak kolega Hipcio podpowiadał żeby wyjąć z cewki sprężynkę z trzpieniem i sprawdzić ale dalej mi szarpało.
Problem powrócił i autko ponownie nie chce jeździć na gazie. Jak zbiornik gazu zatankowany jest na maksa jedzie ok aż miło, jak tylko ubędzie jakieś 15-20 ltr i poziom gazu spadnie do około 35 ltr auto przestaje jechać na LPG. Czujnik ciśnienia gazu PS-01 jest nowy, reduktor KME Gold ma przejchane jakieś 9 tys a wtryski jeszcze mniej i również są na gwarancji. Dodam że jeżeli jadę osiedlową uliczką około 20-40 km/h problem nie występuje bądź jest niezauważalny, dopiero jak przyśpieszę do około 50 - 60 km/h autem zaczyna szarpać, po przełaczeniu na PB jedzie ok. Czyli na mój gust dzieje się coś z ciśnieniem gazu w układzie, najprawdopodobniej reduktor nie wyrabia. Może jakieś sugestie albo pomysły. Pod koniec tygodnia biorę urlop i jadę do gazowników. Dodam również że ostatnio jak byłem u nich to po wymianie sprężynki w cewce przy butli problem nie ustąpił tylko jak zatankowałem do pełna, co mi sugerowali.
Może jakieś pomysły?
Może jakieś pomysły?
u mnie jak spada ciśnienie gazu następuję automatyczne przełączenie na Pb, sprawdź co masz ustawione w kompie, może tam jest namieszane z ciśnieniem ??, czujnik masz wpięty za reduktorem.
[ Dodano: 2011-11-13, 14:19 ]
specjalnie poszedłem odczytać min ciśnienie gazu i mam ustawione na 0.58 i przy tej wartości musi przełączyć na PB. Z tego co się orientuje nie masz kabelka do kompa więc kup w firmie AC - www.ac.com.pl; żadna filozofia, podpinasz kabel pod kompa wgrywasz program (lub odwrotnie ) i masz czarno na białym. Tam pokazuje wszystkie parametry gazu i nie tylko.
Kosztuje to grosze i nie musisz jeździć do gazowników na pomiar.
[ Dodano: 2011-11-13, 14:19 ]
specjalnie poszedłem odczytać min ciśnienie gazu i mam ustawione na 0.58 i przy tej wartości musi przełączyć na PB. Z tego co się orientuje nie masz kabelka do kompa więc kup w firmie AC - www.ac.com.pl; żadna filozofia, podpinasz kabel pod kompa wgrywasz program (lub odwrotnie ) i masz czarno na białym. Tam pokazuje wszystkie parametry gazu i nie tylko.
Kosztuje to grosze i nie musisz jeździć do gazowników na pomiar.
Aż tak dobrze na LPG się nie znam żeby sam w nim grzebać. Jak będę u nich to zapytam się jaką mam ustawioną minmalną wartość ciśnienia LPG. Z tym wielozaworem to też nie wim czy to tak do końca żeby go w ciemno wymieniać (koszt jakieś 300 PLN). Jak za pierwszym razem z problemem zgłosiłem się do gazownika to pierwsza jego diagnoza była że reduktor padł, w związku że jest na gwarancji to go rozebrał, wyczyścił i złożył ale nic nie pomogło, następnie wymienili mi czujnik ciśnienia gazu ale też nic nie pomogło, później była sprężynka w elektrozaworze i też nic. Sprawdzę jeszcze przewód od gazu czy nie jest załamany.
Pozdrawiam
Pozdrawiam