[D2 99 4.2PB/LPG ] Nierówna praca po 2-3h postoju
[D2 99 4.2PB/LPG ] Nierówna praca po 2-3h postoju
Witam, odkąd posiadam swoją a8 mam taki dziwny problem; jak odsatwie rozgrzane auto na około 2-3h po odpaleniu nierówno pracuje, strzela trochę w wydech i pojawia,się czarny dym. Objawy ustępują jak tylko wyłączy sie SAI, moze w tym dziadostwie jest problem? Jak w tym momenie przełącze na gaz to jest masakra auto jeszcze bardziej przebiera. Przez ten czas sprawdziłem chyba wszystko, korekty sond na 0 nowe cewki beru i świece. Po postoju gaz nie dostaje się do silnika. Spotkał się ktoś z czymś takim?
Ostatnio zmieniony 05 cze 2017, 19:44 przez PawełBS, łącznie zmieniany 1 raz.
Spróbuj zaślepić węża idącego od pompy SAI do zaworków. Ja walcząc u siebie doszedłem że jeden zaworek się nie domyka i spaliny lecą do filtra. Kupiłem używki, ale one też okazały się zapieczone, nawet kąpiel 2 dniowa w benzynie nie pomogła.
Po wyłączeniu pompy z tego co wiem zaworki powinny się zamykać. sprawdź na ciepłym silniku i ściągniętym wężu czy nie lecą nim spaliny.
U mnie aktualnie mam zaślepione SAI i błędów w vag-com nie pokazuje.
Po wyłączeniu pompy z tego co wiem zaworki powinny się zamykać. sprawdź na ciepłym silniku i ściągniętym wężu czy nie lecą nim spaliny.
U mnie aktualnie mam zaślepione SAI i błędów w vag-com nie pokazuje.
Dzięki, jest to jakiś trop auto w środę wraca od lakiernika to napiszę co dalej z tematem.
[ Dodano: 2017-06-24, 23:17 ]
W przyszłym tygodniu będę walczył z problemem. Ale wcześniej chciałbym pojąc jak działa egr w tym silniku. Tutaj widać jak są podłączone te zaworki
Nie widać aby szły do wydechu tylko w głowicę, a dalej gdzie? w kanały wydechowe?
[ Dodano: 2017-06-24, 23:17 ]
W przyszłym tygodniu będę walczył z problemem. Ale wcześniej chciałbym pojąc jak działa egr w tym silniku. Tutaj widać jak są podłączone te zaworki
Nie widać aby szły do wydechu tylko w głowicę, a dalej gdzie? w kanały wydechowe?
jak fizycznie jest zakrecony to luzik, moj blad nie doczytalem ze na czarno dymi
jak koledzy wyzej pisali sprawdzic zawory sas wyglada ze za duzo powietrza dostaje i przestaje po wyl. systemu wariowac
moze pomoze link blokow pomiarowych ABZ/AEW/AKG/AKJ/AHC/AKH
http://www.qap-auto.com/files/QScan_Pro ... %20ARG.pdf
jak koledzy wyzej pisali sprawdzic zawory sas wyglada ze za duzo powietrza dostaje i przestaje po wyl. systemu wariowac
moze pomoze link blokow pomiarowych ABZ/AEW/AKG/AKJ/AHC/AKH
http://www.qap-auto.com/files/QScan_Pro ... %20ARG.pdf
To są bloki do przedlifta
Dziś trochę powalczyłem z problemem. Jest to ciężkie do diagnozy bo mamy dosłownie kilkanaście sekund, przerwa godzinę dwie i tak w kółko.
Po odpaleniu ściskałem węża idącego od odkurzacza do zaworów SAS, bez zmian nadal nierówna praca i czarny dym.
Przy kolejnej próbie odłączyłem przewód od odkurzacza(ale to cholerstwo mocno dmucha )
Też nic to nie dało, z luźnego przewodu od zaworów SAS nie wydobywały się żadne spaliny.
Pomyślałem, skoro pojawia się czarny dym z tłumika, więc pewnie z bogatej mieszanki, czyli powietrze z pompy nie dostaje się do silnika. Odłączyłem wężyki od podciśnienia przy trójniczku idącym do elektrozaworu. Dmuchając w jeden nic nie słychać, więc szczelny, a dmuchając w drugi słychać za głowicą uciekające powietrze. Pewnie w tym jest problem, nie otwiera jednego zaworka i powietrze nie dostaje się głowicy Pewnie to jest też przyczyna delikatnie nierównej pracy na ssaniu po nocy
Jutro wymienię wężyk, dziś już motor rozgrzany, a w dodatku z dostępem nieciekawie.
Od razu zapytam, jakie wężyki zastosować? bo oryginalnie idą w tej szmacianej koszulce, można gdzieś takie kupić?
Dziś trochę powalczyłem z problemem. Jest to ciężkie do diagnozy bo mamy dosłownie kilkanaście sekund, przerwa godzinę dwie i tak w kółko.
Po odpaleniu ściskałem węża idącego od odkurzacza do zaworów SAS, bez zmian nadal nierówna praca i czarny dym.
Przy kolejnej próbie odłączyłem przewód od odkurzacza(ale to cholerstwo mocno dmucha )
Też nic to nie dało, z luźnego przewodu od zaworów SAS nie wydobywały się żadne spaliny.
Pomyślałem, skoro pojawia się czarny dym z tłumika, więc pewnie z bogatej mieszanki, czyli powietrze z pompy nie dostaje się do silnika. Odłączyłem wężyki od podciśnienia przy trójniczku idącym do elektrozaworu. Dmuchając w jeden nic nie słychać, więc szczelny, a dmuchając w drugi słychać za głowicą uciekające powietrze. Pewnie w tym jest problem, nie otwiera jednego zaworka i powietrze nie dostaje się głowicy Pewnie to jest też przyczyna delikatnie nierównej pracy na ssaniu po nocy
Jutro wymienię wężyk, dziś już motor rozgrzany, a w dodatku z dostępem nieciekawie.
Od razu zapytam, jakie wężyki zastosować? bo oryginalnie idą w tej szmacianej koszulce, można gdzieś takie kupić?
Tak gwoli ścisłości: powietrze z SAS nie zasila silnika. Jedyny kontakt tego układu z układem ssącym odbywa się poprzez podciśnienie sterujące zaworami SAS.PawełBS pisze:skoro pojawia się czarny dym z tłumika, więc pewnie z bogatej mieszanki, czyli powietrze z pompy nie dostaje się do silnika
Dla mnie podejrzane jest, że sas odpala Ci po 2-3 godzinach postoju (chyba że auto było niedogrzane). U mnie (tak mi się wydaje) sas pracuje tylko na całkowicie zimnym silniku. SAS odpalany jest chyba na podstawie temperatury silnika, więc może idź tym tropem. Sprawdź wskazania czujnika temperatury w momencie wystąpienia problemu (nawet jeszcze przed odpaleniem).
Tak, ale powietrze chyba dostaje się do komory spalania i dalej w wydech? Też mi się wydaje, że ta pompa włącza się za często. Sprawdzę jeszcze w taki sposób; podciśnieniem z silnika otworzę zawory sas i spróbuję dmuchnąć ustami w przewód ktory jest podłącziny pod pompę. Wtedy powietrze powinno iść dobrze myślę? Jeśli wszystko jest drożne
[ Dodano: 2017-07-07, 23:02 ]
Narazie odłączyłem wtyczkę od Pompy, tak żeby po 3h się nie włączyła, ale nadal to samo.
[ Dodano: 2017-07-07, 23:02 ]
Narazie odłączyłem wtyczkę od Pompy, tak żeby po 3h się nie włączyła, ale nadal to samo.
Pompa dmucha w wydech co by dostarczyć tlenu do dopalenia w katalizatorze bogatej mieszanki na zimno.
Dymi więc jest za bogato, jak za bogato to albo wtrysk leje albo za duże ciśnienie paliwa albo złe sterowanie. Jak by lał albo ciśnienie było by złe to byś miał długoterminowe korekty w kosmosie.
Idź tropem Kriskera - zobacz jak mierzy temperaturę bo jak widzi za zimny silnik to go zalewa.
Dymi więc jest za bogato, jak za bogato to albo wtrysk leje albo za duże ciśnienie paliwa albo złe sterowanie. Jak by lał albo ciśnienie było by złe to byś miał długoterminowe korekty w kosmosie.
Idź tropem Kriskera - zobacz jak mierzy temperaturę bo jak widzi za zimny silnik to go zalewa.
Kot też jest Quattro