[D2 FL ALL ] Nastawniki... Komu stukają przy rozruchu?
Preston, tu masz trochę o tym problemie:
http://www.a6klub.pl/viewtopic.php?t=15 ... sc&start=0
http://www.a6klub.pl/viewtopic.php?t=15 ... sc&start=0
ok, naczytalem sie troszke niby w tym nastawniku pada jakas sprezyna i nie dziala jak powinna padaja tez slizgi ale i taki objaw moga dac wybombane zaworki zwrotne oleju .... moze wystarczy je zmienic by uzyskac poprawe ale pod warunkiem ze slizgi sa ok ??
wymiana z A6
Wysłany: 2011-01-31, 14:19
Sebastian, nie masz racji. Przy zakładaniu napinacza należy tak ustawić łańcuch, aby odległość pomiędzy znakami wyniosła bodajże 16 oczek. Rysunek z elsy w załączniku. Jak tak się zrobi to nie ma bata - musi być dobrze.
A co do wymiany:
- zdjąć pokrywę zaworów
- zdjąc górną osłonę paska rozrządu
- odłączyć i odkręcić halla
- ustawić wałki na znaki, zwłaszcza wałek wydechowy
- odkręcić wałek ssący pamiętając o kolejności mocowań panewek (chociaż są ponumerowane); mały problem jest z mocowaniem od strony paska - tam jest długie coś na 4 śrubach uszczelnione za każdym razem silikonem. Nie można z tym silkonem przesadzić, ani dać go za mało. Rysunek w załączniku.
- odkręcić napinacz (4 śruby)
- ściągnąć napinacz kluczem specjalnym (VAG 3366)
- wyjąć uszczelki napinacza (ważne, bo przy demontażu samego napinacza można je zgubić lub zniszczyć)
- teraz najgorsze - trzeba tak wygimnastykować napinacz, aby dało się go wyjąć. Jeśli stary napinacz idzie do kosza, to można olać jego dolny ślizg, a to on jest przeszkodą w łatwym demontażu.
u nas podobnie?:)
wymiana z A6
Wysłany: 2011-01-31, 14:19
Sebastian, nie masz racji. Przy zakładaniu napinacza należy tak ustawić łańcuch, aby odległość pomiędzy znakami wyniosła bodajże 16 oczek. Rysunek z elsy w załączniku. Jak tak się zrobi to nie ma bata - musi być dobrze.
A co do wymiany:
- zdjąć pokrywę zaworów
- zdjąc górną osłonę paska rozrządu
- odłączyć i odkręcić halla
- ustawić wałki na znaki, zwłaszcza wałek wydechowy
- odkręcić wałek ssący pamiętając o kolejności mocowań panewek (chociaż są ponumerowane); mały problem jest z mocowaniem od strony paska - tam jest długie coś na 4 śrubach uszczelnione za każdym razem silikonem. Nie można z tym silkonem przesadzić, ani dać go za mało. Rysunek w załączniku.
- odkręcić napinacz (4 śruby)
- ściągnąć napinacz kluczem specjalnym (VAG 3366)
- wyjąć uszczelki napinacza (ważne, bo przy demontażu samego napinacza można je zgubić lub zniszczyć)
- teraz najgorsze - trzeba tak wygimnastykować napinacz, aby dało się go wyjąć. Jeśli stary napinacz idzie do kosza, to można olać jego dolny ślizg, a to on jest przeszkodą w łatwym demontażu.
u nas podobnie?:)
bądź sobą, wariatów też lubią
zawsze mówimy zgodnie z kierunkiem jazdy
miałeś napinacz w ręku co nie ?
więc tak nie wypracuje się tam gdzie pracuje tłok z korpusu ?
olej nie ucieknie z niego ?
bokiem
wtedy żaden zaworek nie pomoże
ktoś tu pisał o sprężynie ale ona tylko jest potrzebna wtedy jak oleju nie ma aby mechanicznie zabezpieczyć aby łańcuch nie zawinął się gdzieś
jest jeszcze taki kołeczek plastikowy który zabezpiecza nam aby za bardzo nie wcisło
a tak na prawdę to olej go napina
jak oleju nie ma z przyczyn wyżej wymienionych to jak może być dobrze
miałeś napinacz w ręku co nie ?
więc tak nie wypracuje się tam gdzie pracuje tłok z korpusu ?
olej nie ucieknie z niego ?
bokiem
wtedy żaden zaworek nie pomoże
ktoś tu pisał o sprężynie ale ona tylko jest potrzebna wtedy jak oleju nie ma aby mechanicznie zabezpieczyć aby łańcuch nie zawinął się gdzieś
jest jeszcze taki kołeczek plastikowy który zabezpiecza nam aby za bardzo nie wcisło
a tak na prawdę to olej go napina
jak oleju nie ma z przyczyn wyżej wymienionych to jak może być dobrze
Przez weekend udało mi się wymienic kpl nastawnikow. Potwierdzam jeszcz raz ze nabyłem oryginaly w sumie za śmieszną cenę patrzac na to co oferuje aso. Auto w końcu przestało grechotac. Jest jednak jedno ale, ci co planują wymieniać niech sie zastanowia też nad wymianą łańcuchów. U mnie niestety sa trochę wyciągnięte ponieważ dalej na lewej glowicy mam rozrząd na -10. Nastawnik działa, napina w dół i jak jest łańcuszek troche wyciagniety to wałek ssacy bedzie sie spóźnial co bedzie sie objawialo właśnie wartością ujemna w grupie 093. Kółka zębate na walkach wydechowych też juz nie mam idealnych, ale one chyba nie występują jako część zamienna. A kupować nowych walkow mi sie nie uśmiecha.
Przyjdzie mi jeszcze raz sie dobrać do nastawnikow ale juz niestety rozpinajac rozrząd bo drażni mnie ta odchylka na -10.
Przyjdzie mi jeszcze raz sie dobrać do nastawnikow ale juz niestety rozpinajac rozrząd bo drażni mnie ta odchylka na -10.