Forum Audi A8 Klub Polska

artekk pisze:

123mielony pisze:pierwszy raz słyszę o czymś takim.

a Fuchs, Pennasol, słyszałeś o czymś takim kiedyś ?

Jeśli nie słyszałeś o Agipie, to o wyżej wymienionych pewnie też nie. A taki np. Agip istnieje od 1926 roku i jako pierwszy stworzył i wymyślił olej półsyntetyczny.

Lejąc takie wynalazki przynajmniej wiesz co lejesz, tego nikt nie podrabia, na opakowaniach nie znajdziesz słowa po polsku, wszystkie są Made in Germany, Italy, czy France, a nie Made in EU (czyli gdzie?) jak Castrole, Mobile i spółka.

To mój wybór, każdy leje co chce. A już Castrol to totalny shit, w życiu tego nie wleję.
Przynajmniej ten sprzedawany u nas.

Muszę się przyznać że nie słyszałem,skąd Ty bierzesz takie wynalazki.

Muszę się przyznać że nie słyszałem,skąd Ty bierzesz takie wynalazki.

A widzisz, a taki np. Fuchs jest używany do pierwszego zalania nowego auta w fabryce przez Mercedesa, VW, BMW.

Ja jeździłem na Castrolu Magnatec 5W40, ale przeszedłem na Valvoline 10W40 i jestem bardzo zadowolony

Lukas134 pisze:5W40, ale przeszedłem na Valvoline 10W40

może i jesteś ale twój silnik może trochę wcześniej niż u innych wymagać specjalnej troski

pomijając kwestię upodobań do marki, to przeszedłeś z hydrokrakowanego syntetyka na minerał :->

a co powiecie jak ja uzywam 10w/40 castrola

chytrusek :-D :-D już i tak taniej jedziesz (LPG)

Nie to nie chodzi o chytrosc , jak kupilem to byly wlasciciel taki zalal i ja po nim powtorzylem to a boje sie zmieniac na jakis inny zeby czasem sie nic nie stalo jak jest wszystko dobrze , ale jak by ktorys pomogl lepiej to zmienil bym dlatego pytam czy ten jest dobry czy lepiej zmienic

Ja polecam Castrol EDGE SPORT 10W60 - mam już prawie 300tyś najechane

akurat ten 10W60 jest wyjątkowo syntetykiem. Wyjątkowo bo standardowe syntetyki to pierwsza liczba 5 lub niższa. Ten 10W60 Castrola jest lepkością przesunięty w górę by mógł być bardziej odporny na długotrwale podwyższone temperatury (ja leje go do skutera który ma 125 cm i jest chłodzony powietrzem i kręci 10.000/min w czterosuwie) Lanie tego oleju do motoru 4.2 to nie ma okazji się odwdzięczyć bo nie wiem co by trzeba robić by to przegrzewać.. no chyba, że kolega potrafi. Więc chyba lepszy efekt da stosowanie oleju 0W30 lub 0W40 ponieważ znacznie szybciej zaczyna smarować silnik w momencie odpalenia gdy motor jest zimny i ociekł z oleju


PS. Przejście z oleju 10W coś tam na syntetyk 0W30 czy 0W40 niczym nie grozi, i niech ktoś się nie wygłupia i nie pisze, ze coś się rozpuści i będą wycieki... bo jeśli tak to nie wina oleju tylko sparciałej uszczelki ;-) swoją drogą choć wiele aut było to o takim fakcie, ze coś może zacząć przeciekać to na żywo nigdy nie widziałem - jedynie plotki w internecie - no i to chyba z jakiś forum typu F126 czy mój kochany Żuk.. :mrgreen:

No właśnie ten olej 10W60 Castrola polecił mi kolega z Klubu A8Team który używa go w swoim 2,5TDI. Tak jak pisałeś ma podwyższoną lepkość i nie spływa do misy tak szybko jak inne oleje, pozostawia film olejowy i przy rozruchu zimnego silnika nie ma tarcia - akurat w 2,5 TDI ma to znaczenie ze względu na te nieszczęśliwe wałki, które się wycierają.

Kolega używa tego oleju od samego początku i nie miał jeszcze żadnego problemu z silnikiem.
Ja awaryjnie też go używam bo według mnie silnik chodzi ciszej, używałem wcześniej 10W40 Castrola Magnateca i z tego jestem bardziej zadowolony.

Castrol edge 5W30 ale zastanawiam się nad jakimś sportowym Castrol edge 0W40 lub 10W60.

SERGIO pisze:i nie spływa do misy tak szybko jak inne oleje

spływać niestety spływa po wyłączeniu silnika, każdy spłynie, bo jak silnik pracował to oleje są rozgrzane i spływają. Ważne jest natomiast jak szybko potem po postoju potrafią popłynąć kanałami w najdalsze części silnika (a wałek rozrządu jest daleko), czyli olej rzadszy ma zdecydowanie lżej by się przedostać cienkimi jak by nie było kanalikami. (olej rzadszy to taki co ma niższą pierwszą liczbę) dlatego ludziom którzy używają mineralnych w 2.5 TDI siadają te wałki, ci co jadą na syntetykach i nie przeciągają wymian jakoś wytrzymują :-)

Doświadczenie które może każdy zrobić:
potrzebne 2 strzykawki z igłami
Do jednej nalać oleju typu 15W40
do drugiej syntetyka czyli 0W30 czy 0W40 czy 5W30 czy 5W40 itp
Wkładamy do lodówki (najlepiej zamrażalnika), po jakimś czasie wyjmujemy i próbujemy szybko wycisnąć olej do kubeczka. Już wiecie co się będzie działo? Wygrywa ten który szybciej wyleci.
Różnica się powiększy jeśli ten eksperyment przeprowadzić na olejach spuszczonych z silnika które mają po kilka-kilkanaście tys kilometrów

colln pisze:Wkładamy do lodówki (najlepiej zamrażalnika), po jakimś czasie wyjmujemy i próbujemy szybko wycisnąć olej do kubeczka

Ciekawy test wlasnie

To teraz dostałem do myślenia i nie wiem co wlać przy następnej wymianie oleju - zbliża się zima więc co wybrać 0W40 czy 10W60? Oczywiście nie chcę odchodzić od Castrola

SERGIO pisze:To teraz dostałem do myślenia i nie wiem co wlać przy następnej wymianie oleju - zbliża się zima więc co wybrać 0W40 czy 10W60? Oczywiście nie chcę odchodzić od Castrola

Ja mam obecnie Shell Helix Ultra Extra 5W30 i chwale go sobie. Zgodny ze specyfikacją, poza tym dobry brand. Czytałem na postach innych użytkowników, że Vki lubią wypić, a bazując na moim doświadczeniu mogę powiedzieć, ze przejechałem ostatnio ponad 5 tys km i nie stwierdziłem poboru oleju.