[S8 D2 97 LPG ] Sporadycznie kopci, pali olej 1l/1000km

Gość · Post autor: **Gość** » 25 kwie 2016, 19:22

Za 2-3 tys to se same głowice zrobisz

może tak 5-7tyś co?

Mój tez miał kompresje,obecny ma także i co z tego jak czasami se spija coś

SenatorS8 · Post autor: **SenatorS8** » 25 kwie 2016, 20:05

Zrob plukanke silnika srodkami do tegto przeznaczonymi i wlej dobry olej.Castrol to olej na poziomie maszyn z lat 30 ubieglego wieku.
U siebie mam wlanego Valvoline 5W-40 w czerwonym opakowaniu. I tego oleju praktycznie do wymiany nie dolewamPoprzednie inne pil jak chcial.

pytlar · Post autor: **pytlar** » 25 kwie 2016, 21:46

ja miałem valvoline w czerwonym - brał

teraz mam valvoline w białym opakowaniu - na początku nie brał, ale znowu bierze jak zawsze

nosmaster · Post autor: **nosmaster** » 26 kwie 2016, 21:28

Ciekwai mnie przez co te silniki tak piją? Uszczelniacze czy pierścienie? Może jakaś fabryczna niedoróbka?

Bugalon · Post autor: **Bugalon** » 27 kwie 2016, 11:09

Piją olej, bo mają przeloty po 500 tysiecy (co z tego na zegarach 180-250). Przy tych przebiegach zawsze wypierdzielaja sie prowadnice wydechowe (traca wymiary bo zawory wydechowe sa dużo bardziej gorące niż ssące). Jak prowadnica traci wymiar to zawór zaczyna w niej chodzić na boki i wypierdziela uszczelniacz zaworowy. Nawet jak uszczelniacz wymienisz to na dlugo nie pomoże bo ten latajacy w prowadnicy zawór znowu go rozbije i dalej bedzie chlac olej. To jest główna przyczyna. Do tego dochodzą pierścienie olejowe (często zapieczone przez castrola i nagar ktory w pierscieniu na spreżynce sie osadza skutecznie ograniczajac jej prace) i jest pozamiatane.

ernesto · Post autor: **ernesto** » 30 kwie 2016, 07:41

Bugalon pisze:Piją olej, bo mają przeloty po 500 tysiecy

+

Bugalon pisze:Jak prowadnica traci wymiar to zawór zaczyna w niej chodzić na boki i wypierdziela uszczelniacz zaworowy. Nawet jak uszczelniacz wymienisz to na dlugo nie pomoże bo ten latajacy w prowadnicy zawór znowu go rozbije i dalej bedzie chlac ole

Z tym, że niektórzy wymieniają same gumki i jest "remont głowic" zrobiony

Bugalon pisze:często zapieczone przez castrola i nagar ktory w pierscieniu na spreżynce sie osadza skutecznie ograniczajac jej prace

U mnie na nowym silniku było podobnie na siódmym z tym, że silnik był zastany. Kąpiel w nafcie załatwiła sprawę i z 7 podniósł się na 12.5

pepi · Post autor: **pepi** » 30 kwie 2016, 21:21

panowie grupa przewagi dzięki technice może mieć nawet 50 tys i pobierać olej w sporych ilościach czyli jedno zero mniej .
Taki urok tych aut .
Hondy też potrafią brać

tak dla otuchy