Forum Audi A8 Klub Polska

Jeżeli jest mowa o przeróbce przez tą firmę pod Poznaniem to osobiście bym odradzał. Z perspektywy czasu oceniam, że sposób wykonania tej przeróbki pozostawia trochę do życzenia. Nie jestem jedyną osobą, która ma zastrzeżenia do tego patentu i temat ociera się o założenie oddzielnego wątku w dziale "Nie polecam"

VanDyke, dokładnie tak jak napisałeś - pomysł i patent OK ale jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia (delikatnie to określając)
jeżeli jest mowa o firmie pod Poznaniem (Hubert) to ja tam robiłem swoje lampy właśnie za 2k
puki co działa i efekt jest super ale jak padnie LED to lampa do rozklejania..(?)...wymiana tego to nieporozumienie - gdybym miał tą wiedzę przed... to bym sobie darował
dodatkowo prawa lampa zgłaszała błąd spalonej żarówki (podobno D3 po I lifcie tak mają) i dostałem paczkę z rezystorami (wymiana tego zwalenie zderzaka i wyciągnięcie lampy), która leży ponieważ obecnie ten problem nie występuje (nie wiem czy te rezystory musiały się wygrzać czy co....)
takie 3 grosze do tematu i zdecydowanie na NIE

To zdradź szczegóły bo na zlocie były u Pontona ochy i achy i jeszcze jedna D3 widziałem i nie widze zastrzeżeń co do tego modu

panton, Czyli wszystko działa jak nalezy ale jak się popsuje bedzie BE no to kupcie sobie ori z W12 i jak tam padnie led zrobicie to co producent przykazuje-wymienicie lampe

Coż pozostaje wstawić sobie ledy w kratki takie z allegro...ups to tez się może popsuć-co robić?

Przecież napisał Ci, że wali błędem. To jest dla Ciebie prawidłowe działanie?
Wygląda to ładnie na żywo i do tego zastrzeżeń nie ma. LEDy sypią błędami spalonej żarówki. Błędy u mnie występują podczas zapalania auta w warunkach nocnych (ksenon zapalony, światła na Auto). Co ciekawe można je usunąć włączając na chwilę "długie". Trochę dziwne.
Zastrzeżenia również mam do samej instalacji roionej w "pająku". Rezystor wisi sobie w powietrzu opierając się o dekiel lampy. Gdybym wcześniej wiedział, że tak to będzie funkcjonowało to również bym się zastanowił dwa razy nad ta przeróbka.

Apollo to temat na oddzielny wątek w innym dziale tak jak słusznie zauważył VanDam...
na zlocie było "ohh i ahh" bo wizualnie efekt jest super i to nie podlega dyskusji - w odniesieniu do serii, gdzie jest jedna żaróweczka świecąca na żółto
bilans jest jednak taki, że drugi raz bym tego nie robił w tej firmie i jak się ten LED spali to wsadzę fabryczne S8/W12 bo lepszej alternatywy nie wiedzę na chwilę obecną
a wsadzanie żarówki LED tak jak wcześniej kilka postów były podane to nieporozumienie bo jak to będzie wyglądać (?) a tak naprawdę do wyglądu cały wątek się sprowadza

Naprawić ori lampe jak wspomniałem tez sie nie da bez rozbierania ale serwisówka nie przewiduje naprawy tego tylko wymiane cąłej lampy-zanim kupisz z ASO nowe lampy uprzedzę cię że LEDy potrafią siadac także w matrixach

Apophis pisze:panton, Czyli wszystko działa jak nalezy ale jak się popsuje bedzie BE no to kupcie sobie ori z W12 i jak tam padnie led zrobicie to co producent przykazuje-wymienicie lampe

jak by wszystko było OK to bym inne osoby namawiał i polecał człowieka tylko widzisz diabeł tkwi w szczególe jak zawsze i
lampy w środku były umyte ale nie wiem czy bo zostały plamy - nie są jakieś wielkie ale je widać....może jestem zbyt pedantyczny ale jak to widzę to mnie wkurwia
lampy były polerowane i komuś się coś obsknęło bo w jednej lampie róg jest przyszlifowany - jak bym Ci pokazał to byś to zobaczył....znowu może wychodzi moja zboczona pedantyczność ale jak widzę coś takiego co mnie to wku****
z tyłu jest plastik w lampie - przykręcona przetwornica na śrubki...w jednej lampie jedna z tych "kołków plastikowych" bo nie wiem jak to określić jest nadłamany...wszystko się trzyma ale jak to wygląda (?) wysłane było całe i zdrowe
na początku problemy ze spaloną żarówką w prawej lampie... później to przestało zgłaszać więc olałem... problem pojawiał się najczęściej jak zmieniałem z Pozycja --> Auto --> krótkie itp.
jak było na Auto ustawione to wszystko OK... i z dziennych na mijania przełączało się bez błędu ale jak już chciałem odpalić halogeny to musiałem ruszyć włącznik a wtedy niespodzianka - błąd spalonej żarówki....

Czyli ogólnie średnio Wam się podoba robota?? bo ja akurat na wiosnę chcę tam wysłać lampy swoje do przeróbki, a zostaję przy mały przodzie, ale chcę wsadzić te ledy, kiedyś oglądałem u FOSSa i kolegi Pisi to na żywo jak dla mnie efekt jest super. I jak dzwoniłem jakoś do sprzedającego od razu powiedział, że może wystąpić coś takiego, że czasami pokaże komunikat spalonej żarówki. Z tego co tłumaczył to szkło polerują z jednej i drugiej strony, odbłyśniki po regeneracji no i montują te ledy, a rezystor co jest w pakiecie jakoś przykręca się chyba do belki z tego co kojarzę??

Jeżeli nie przeszkadzają Ci błędy a z firmą, która będzie Ci robiła regenerację + LED spiszecie konkretnie za co płacisz, jak to będzie działało i jakie będą warunki gwarancji od ewentualnych odstępstw tego co dostaniesz i jeżeli firma weźmie odpowiedzialność za ewentualne uszkodzenia to myślę że warto w to iść.
Dodam, że u mnie szkło od wewnątrz też ma jakiś nalot. Trzeba co prawda się dobrze przyjrzeć ale jest to widoczne. Moje lampy od D2, które też tam były robione tego nie miały. Były kryształowe.

U mnie rezystor wisi na kablu, mogę go normalnie zza dekla wyciągnąć palcami.

Podsumowując:
Jeżeli ktoś mnie zapyta czy polecam tę usługę z czystym sumieniem, odpowiem - nie.

PS. Z tego co widzę, to Fossowi też się posypały już te LEDy
http://a8team.pl/co-dzisiaj-zrobilem-w- ... 1,3495.htm

PS2. Proponuję przenieść nasz wątek do działu NIE POLECAM bo już chyba wystarczająco zaśmieciliśmy ten temat.

VanDyke pisze:PS. Z tego co widzę, to Fossowi też się posypały już te LEDy
http://a8team.pl/co-dzisiaj-zrobilem-w- ... 1,3495.htm

PS2. Proponuję przenieść nasz wątek do działu NIE POLECAM bo już chyba wystarczająco zaśmieciliśmy ten temat.

Łukasz, skoro piszesz, że mi też się posypały to właściwie nie wiem o co chodzi bo nie znam innych lamp tak przerobionych które się popsuły... ale nie posiadam o tym pełnej wiedzy bo przecież jest ileś tam osób które same sobie to załatwiały.

Odnosząc się natomiast wprost do awarii mojej lampy (link powyżej) to warto spojrzeć na tą informację trochę szerzej.... i tu cytat z tamtego posta:
"Taka jest cena jak się robi coś czego nikt wcześniej nie robił i jeszcze testuje się to wszystko na swoim samochodzie"

Pierwsze lampy które zostały w ten sposób przerobione to moje, przed-liftowe... w lipcu 2013r - powód awarii podałem powyżej.
Drugie lampy które zostały w ten sposób przerobione to innego kolegi z forum, po-liftowe... również w lipcu 2013r - wciąż działają bez awaryjnie.

Więc...
Czy są inne lampy w ten sposób przerobione, oprócz moich które były swoistym "królikiem doświadczalnym", które przestały świecić?


Cóż, każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii.
Ja polecam... bo moim zdaniem to dobra alternatywa dla kupna oryginalnych lamp Audi z LED'ami.... szczególnie dla lamp przed-liftowych w których, jak warto pamiętać, nie było czegoś takiego jak "światła do jazdy dziennej" więc i ciężko o jakieś inne alternatywne rozwiązanie.

Można oczywiście pójść w kierunku oryginalnych lamp Audi z fabrycznymi LEDami - w przypadku po-lifta może to być niezbyt trudne, szczególnie w przypadku aut wyposażonych w doświetlanie zakrętów ze skrętną soczewką i światłami do jazdy dziennej. W przypadku innych lamp po-liftowych do uruchomienia fabrycznych lamp z dziennymi LED niezbędne będą dodatkowe modyfikacje w zakresie elektryki i elektroniki.

Gorzej się ma sprawa z autem przed-liftowym. Teoretycznie włożenie fabrycznych lamp po-liftowych wymusza wymianę przedniego zderzaka i pokrywy silnika na po-liftowe co kosztuje sporo ale... można też pójść w metodę "na skróty" i z drugich lamp zdjąć szkło po-liftowe i w to miejsce założyć szkła przed-liftowe zdjęte ze swoich lamp.
Tu dłubanie elektryki i elektroniki będzie zawsze konieczne... i chyba każdorazowo również wymiana sterownika bo przed-liftowy tych lamp nie obsłuży.

Noi oczywiście na koniec cena... bo każdy szuka jak najtaniej.
Zacznę trochę od środka problemu ceny, czyli zakupu oryginalnych lamp po-liftowych z fabrycznymi LED'ami do jazdy dziennej...
w innym temacie dracus6662 pokazywał, że jest tanio - używane za 4100pln komplet.
Lampy używane więc nie wiadomo do końca jak będą świecić, czy xenony już nie wypalone i czy LED'y są sprawne i jak długo sprawne będą.
Wracając do przed-lifta.... cena przeróbki lamp to jak pisaliście 1800-2000pln... to jest prawda ale lekko zmanipulowana.... bo ta kwota nie dotyczy założenia LEDów do jazdy dziennej... ta kwota to w głównej mierze dotyczy regeneracji reflektorów, LED'y to tylko dodatek do regeneracji.
A jeżeli lampy fabryczne które kupisz na Allegro będą świecić słabo to co dalej?... oddasz do regeneracji czy zostawisz?... Jeżeli oddasz do regeneracji to do ceny zakupu doliczyć trzeba pewnie następne 1000-1400pln.

Oczywiście zawsze można kupić lampy nowe... 5600pln brutto detal w ASO za 1 sztukę i wtedy jest igła. Do tego sterownik, dłubanina w kablach, kodowanie i będą działać.

Osobiście polecam nowe oryginalne - na pewno będą lepsze od wszystkich proponowanych tutaj przeróbek.
Niestety, to rozwiązanie jest dobre chyba tylko do po-lifta....
Dlaczego?...
Bo chyba nikt nie kupi nowych lamp w ASO i nie będzie ich rozklejał i wkładał ze starymi szybami do przed-lifta
Chociaż można i tak bo "kto bogatemu zabroni"
Gorzej jak z takimi lampami zacznie się coś dziać bo jak ktoś rozbierze nowe lampy to o gwarancji Audi może już zapomnieć.

Pozwolcie ze się wypowiem co nieco nt lamp i usług regeneracji w firmie Hubert Cugier (Turew k. Poznania).

Lampy zostały zdemontowane i wyslane do firmy p. Cugiera w Turewie. Wrocily dość szybko, ok 4 dni calosc. Marek zamontowal, to pojechaliśmy na ustawienie lamp najpierw na stacji diagnostycznej. Diagnosta stwierdził ze jedna lampa (lewa) nie działa mechaniczna regulacja w ogole, prawa działa w ograniczonym zakresie. Podjalem decyzje, ze jedziemy do ASO, niech podepną pod kompa bo tam jest cala procedura, najpierw poziomowowanie z poziomu komputera na"0" a potem ustawienie mechaniczne gora-dol / prawo-lewo. Niestety, ASO potwierdzilo - mechaniczne regulacje uszkodzone, nie dzialaja (faktycznie, można było krecic i krecic i nic).

Wkur...ilem się mocno, bo oslepialem innych kierowcow niemiłosiernie, co 2 auto mi mrugalo, lampy swiecily z odleglosci ok 40m na wysokości 1 pietra i wyżej. Podjechalem osobiście do p. Cugiera po drodze z roboty, wyjasnilem ze lamp nie da się ustawić, regulacja mechaniczna nie działa (a dzialala przed demontażem, lampy były ustawione normalnie i dalo się je regulować). Powiedzial, ze jak je mu odesle to mi je poprawi (?!). Co mi z odsylania, jak autem jedze co tydzień do Reichu do pracy 2tys km w obie strony...

Tutaj zapadla decyzja o zakupie nowych lamp, ukłony dla Michala Wruszaka. Znalezlismy lampy Hella, po ok 2500/szt. To samo co ori w ASO, z tym ze tam 5000/szt. Zatem kupiłem dwie nowe lampy na przod, stare odesłane do naprawy do p. Cugiera. Przy demontażu u Marka jeszcze naszym oczom ukazal się jakiś mega paproch (kawalek gumy, dlugosci ok 3cm), w srodku prawej lampy... taka to super regenracja.

OK, lampy odesłane, czekam na wieści. Wyslalem maila po 3 tyg! - zero odpowiedzi. Zadzwonilem - nie odbiera. Po wysłaniu drugiego dostałem info "a gdybyśmy lampy chcieli odkupić, to ile Pan chce". Podalem cene, i sprzedałem. Wniosek: pan Cugier lampy uszkodzil i naprawić nie umial, a na wizycie u niegi zarzekal się, ze naprawić może kazda jedna usterke, bo ma wszystkie części etc!

Zatem wywaliłem 900zl na regeneracje w bloto... gdybym wiedział, ze tak to spartoli, to sprzedałbym nie regenerowane.

Aha, jako jeden z niewielu chyba mogę powiedzieć, czy faktycznie regeneracja u Pana Cugiera = przywrocienie stanu fabrycznego, gdyż jezdzilem zarówno na regenerowanych jak i nowkach fabrycznych które mam. Otoz, regeneracja daje dużo, ale lampy nowe swieca jeszcze lepiej i widać to golym okiem - to raz.
Druga sprawa: mierzyliśmy pomiar natężenia swiatla w regenerowanych lampach i na jednej był wyraźnie nizszy (o ok 35%) nie na drugiej.

Reasumujac: ja pana Cugiera odradzam szczerze i radze uwazac. Partactwo wymusilo na mnie zakup nowych lamp za 5tys zl, a po stwierdzeniu ustarki (+ znaleziony paproch w lampie!!!) osbluga reklamacyjna skandaliczna. ODRADZAM.

Natomiast szczerze polecam nowe Helle. Lampy bajka, widać nawet po reakcji silownikow soczewek na ruch kierownica, ze to nowka. Rekcka jest plynna i natychmiastowa, bardzo dokladna praca lamp. W starych podejrzewam, ze czas, zużycie i zabrudzenie mechanizmu powoduje gorsza prace.

st@rost pisze:Pozwolcie ze się wypowiem co nieco nt lamp i usług regeneracji w firmie Hubert Cugier (Turew k. Poznania).

Reasumujac: ja pana Cugiera odradzam szczerze i radze uwazac. Partactwo wymusilo na mnie zakup nowych lamp za 5tys zl, a po stwierdzeniu ustarki (+ znaleziony paproch w lampie!!!) osbluga reklamacyjna skandaliczna. ODRADZAM.

Natomiast szczerze polecam nowe Helle. Lampy bajka, widać nawet po reakcji silownikow soczewek na ruch kierownica, ze to nowka. Rekcka jest plynna i natychmiastowa, bardzo dokladna praca lamp. W starych podejrzewam, ze czas, zużycie i zabrudzenie mechanizmu powoduje gorsza prace.

ŁooooŁ.... a o tego to nie wiedziałem
Wspominałeś wprawdzie ale całej historii nie znałem ani tym bardziej jej finału

st@rost pisze:Zatem wywaliłem 900zl na regeneracje w bloto... gdybym wiedział, ze tak to spartoli, to sprzedałbym nie regenerowane.

Czyli że nie odzyskałeś tych pieniędzy czy o co chodzi?....
Odkupili lampy w jakiej cenie?....



Średnio mi się to podoba - szkoda że nie mogłem pomóc

FOSS, mam na myśli ze dalem panu Cugierowi zarobić na mnie 900zl gdzie ja z tego nie mam zadnego pozytku, bo lampy zostały uszkodzone.

Lampy poszly za 1600zl, zatem teoretycznie zarobiłem 700, co daje 350zl/lampie. Uwazam, ze sprawne lampy przed regeneracja moglbym sprzedać drożej niż 350zl/szt. Pewnie za 2x tyle. Zatem 900zl straty. Nie licze nerwow, wysylek 2x (ok 80zl), km przejechanych do Turewa etc etc.

st@rost pisze:FOSS, mam na myśli ze dalem panu Cugierowi zarobić na mnie 900zl gdzie ja z tego nie mam zadnego pozytku, bo lampy zostały uszkodzone.

Lampy poszly za 1600zl, zatem teoretycznie zarobiłem 700, co daje 350zl/lampie. Uwazam, ze sprawne lampy przed regeneracja moglbym sprzedać drożej niż 350zl/szt. Pewnie za 2x tyle. Zatem 900zl straty. Nie licze nerwow, wysylek 2x (ok 80zl), km przejechanych do Turewa etc etc.

Mać... nic o tym nie wiedziałem
Czemu nie dzwoniłeś?.... spróbowałbym pomóc... mogłem spróbować...