Ja powiem tak: nie miałem na początku tego wieku styczności z telefonami komórkowymi z Korei...martin_rs4 pisze:może tak....nigdy nie miałem styczności z koreańskim i oponami, ale może przypadkowo, może nie
Wydawało mi się, ze Nokia, Siemens, Ericsson będą wiodły prym zawsze...
Gdzie są teraz te firmy?
Spokojnie, no offence martin_rs4, po prostu pracuje sporo z Chińczykami i Koreańczykami... Zaczynam ogarniać ich tok rozumowania. Nie zatrzymamy tego. Oni nie muszą robić żmudnych, praco i czasochłonnych testów i utrzymywać drogich laboratoriów...
Firmy takie jak Good Year. Michelin np. przekazały im gotowe rozwiązania jak robić dobre opony.
Skoro robią dla nich opony spełniające ich wszystkie wymagania, nie ma problemu zrobić takie same ze znaczkiem Nexen itp.
Nie mają rozdmuchanego socjalu jak w EU, nie mają tak dużych kosztów, nie muszą w końcu inwestować w drogie badania i innowacje bo robią to za nich koncerny, które by ciąć koszta przenoszą się do Azji.
Teraz dopiero świat zachodni zdał sobie sprawę, że strzelili sobie w kolano... nieco za późno się zorientowali... a może właśnie dobrze, dzięki temu mamy sporo tanich i coraz lepszych jakościowo towarów w EU
Hmmm na zdjęciu opona Bridgestone...Jak widzę takie obrazki to nie mogę się przekonać do wynalazków .
http://www.wiocha.pl/1173696,Chinskie-opony
Co do "Made in China"... sporo się zmienia tamże... Coraz szersze gremia przekonują się, że jak nie ma napisu "Made in China" to znaczy że podróbka
Jeszcze w latach 50-tych ubiegłego stulecia "Made in Japan" było synonimem taniego bubla.
Widać to dosadnie w filmie "Powrót do przyszłości" kiedy w podróży do lat 50-tych Marty McFly pokazuje doktorowi procesor, a ten patrząc przez lupę mówi:
"Nie dziwię, że się popsuł, popatrz "Made in Japan"..."
Na co Marty mówi " Żartujesz? Japończycy robią najlepszą elektronikę w naszych czasach."
Podobnie będzie z "chińszczyzną". Za 20 lat nasze dzieci będą z dumą prezentować elektronikę, sprzęt z napisem " Made in China"...
Sorki za off top.