Marcin1981 pisze:Z tego co zauważyłem na zdjęciach ,olej jest wylewany z wysokiej i niskiej strony,więc według mnie każda nowa sprężarka potrzebuje od 150 do 200 ml oleju .Zatem wystarczy nalać do nowo montowanej sprężarki przez niską stronę wymaganą ilość oleju i powinno być wszystko ok.Olej w układach klimatyzacji porusza się razem z freonem .Jestem na 1000% pewny że tak ta operacja powinna wyglądać a jak warsztat który Ci to robi myśli inaczej to nich zmieni fach
Marcinie, w ELSA jest taka adnotacja:
"po zamontowaniu nowej sprężarki lub wlaniu świeżego oleju do chłodziarek (np. po przedmuchaniu układu środka chłodniczego) należy przed pierwszym uruchomieniem obrócić sprężarkę ręcznie o 10 obrotów, aby uniknąć uszkodzeń sprężarki",
oraz:
"w zależności od typu sprężarki („6 SEU 14“, „7 SEU 16“ lub „7 SEU 17“ dla układu środka
chłodniczego przewidziane są różne ilości napełnienia olejem do chłodziarek",
także z tego wynika, iż sa to dwa oddzielne obiegi. Ponadto w samej sprężarce komorę korbową oddziela separator oleju.
Cześć .I znów wszystko się zgadza .Lejesz olej przez powrót freonu do sprężarki ta grubsza rurka ,wtedy on znajduje się w komorze korbowej a podczas pracy sprężarki freon zabiera ze sobą olej i na powrocie do sprężarki separator oddziela większość oleju od freonu. Ja mam na przykład zegary do klimy i specjalny pojemnik do dolewania oleju lub barwnika uv i przez to ustrojstwo napełniałem już różne auta i jeszcze nigdy nie było problemu.
Marcin, nie jestem pewien czy dobrze wnioskuję, jakby co to proszę mnie korygować. Czyli przed założeniem sprężarki najlepiej ją wypłukać, ale tu muszę poszukać czym, bo nie dysponuję maszynką z gazem, a trzeba uważać na uszczelnienia. W następnym kroku z kolei trzeba zalać olej (wiadomo, specjalny do sprężarek klimatyzacji), ale mam rozumieć, że te 180 ml (toć to prawie 2 setki) leję w otwór wejściowy niskiego ciśnienia w sprężarce? Spójrz jeszcze na ten film, to akurat nie daje mi spokoju, choć dotyczy typu Denso 5SE12C, widać wyraźnie, że olej jest wlewany do zupełnie innej sekcji. To o czy piszesz, czyli podawanie oleju razem z czynnikiem chłodniczym to jak najbardziej prawda. Według ELSA dla A8 silnika benz. 3,7 i 4,2 (oprócz FSI) od 10.2002 r. ogólna ilość oleju w układzie środka chłodniczego wynosi 200 ccm (+/- 10). Podobnie w sprężarce dostarczanej jako część zamienna (cały czas mowa o 7SEU16). Dziś wylukałem w dokumentacji, że górna śruba z takimi otworami i blaszką to nadciśnieniowy zawór spustowy, czyli pozostaje tylko jedna śruba. O ile zdążę w sobotę (będę uzupełniać płyny, ale nie w audi ;-) - zrobię jakieś fotki i sprawdzę, czy rzeczywiście jest tam jakiś olej, czy tylko ten w układzie chłodzenia.
według mnie fachowo zdemontowana : odkręcona a nie odcięte szlifierką ,po odkręceniu zaślepione wszystkie przyłącza ,nie pirdol........ w piach i tyle .Ale coś mi się wydaje że kolega Pebo mnie sprawdza albo coś .
Marcin, żadne tam sprawdzanie, ciekawość przed demontażem własnej. A skoro jestem już po zabiegu, to kilka fotek i opisów - może się przydadzą potomnym.
Opis dotyczy sprężarki klimatyzacji Denso 7SEU16C która występuje w A8 D3 z silnikami 3,7 i 4,2 (bez FSI) w modelach od 10.2002 r. Oznaczenie audi to 4E0 260 805 F. Literka F oznacza ilość napełnienia olejem do sprężarek (to specjalny olej) i dla wersji F jest to 200 cm. sześć. +/- 10 czyli około 180 ml. Na poniższych zdjęciach widać wyraźnie bloki sprężarki. Pierwsza od lewej to komora, gdzie pracuje łożysko oporowe (nie da się go założyć odwrotnie, gdyż wytłoczenie jednej części części łożyska pasuje w zatoczenie przeciwwagi mechanizmu tłokowego). Dalej jest sekcja tłocząca złożona z tarczy i 7 tłoczków. Olej do sprężarek (dla tego typu jest to ND 8 lub PAG 46) wlewamy właśnie do tej części. Za częścią z tłoczkami są zawory - lepiej nie zamieniać kolejności blaszek, choć można je ustawić tylko w dwóch pozycjach dzięki odpowiednim czopom (bolcom). Na samym końcu jest część z zaworem regulacyjnym sprężarki układu klimatyzacji -N280- i otworem do mocowania przewodów części tzw. niskiego ciśnienia (LP). W środkowej części jest wejście do zamocowania przewodów wysokiego ciśnienia (HP). Do układu wchodzi 620 +/- 20 gramów środka chłodniczego R134a. Warto co pewien czas (w przypadku ewentualnych prac) wymienić uszczelnienia (o-ringi) na przewodach, a składając warto je delikatnie przesmarować olejem aby się nie podwinęły. Koło pasowe jest zamontowane na wcisk na kołnierzu sprężarki i powinno w miarę luźno z niego się zsuwać. Koło jest blokowane pierścieniem zabezpieczającym (strona ze skosem wprowadzającym skierowana jest w stronę przeciwną od sprężarki). Tarcza zabierakowa jest przykręcona śrubą i poprzez wielowpust porusza wałem sprężarki. Wyjąć ją można po odkręceniu śruby i delikatnym podważeniu np. dwoma śrubokrętami. Koło pasowe jest różne dla różnych wersji A8 - Dla D3 3,7 i 4,2 MPI jest to koło 4E0 260 810 i różni się np. od wersji dla silnika W12 czy 4,2 FSI. I jeszcze kwestia osuszacza - wymienić, jeżeli różnica temperatur między przewodami wejścia i wyjścia czynnika wynosi więcej niż 3 st. C.
Na koniec jeszcze momenty dokręcenia śrub:
- przewody osuszacza 10 Nm,
- przewody do sprężarki 25 Nm,
- śruba koła pasowego i tarczy zabierakowej 20 Nm,
- korek spustowy oleju (to ten bez blaszek w środku, na klucz 12) - 30 Nm,
- nadciśnieniowy zawór spustowy (to ten z blaszkami) - 10 Nm,
- śruby mocujące sprężarki 25Nm.
To tak na szybko. Jeśli coś przekręciłem, to proszę poprawiać i korygować. Pozdrawiam.
tomi5 pisze:I mnie dotknął ten problem.
Sprężarka zatarla sie az pasek przyblokowało.
Teraz jakie czynności trzeba podjąć, jakies czyszczenie układu, czy tylko wymiana sprężarki i nabicie jej nowym czynnikiem z olejem??
Tomek, najpierw zdejmij koło zabierakowe z koła pasowego - to koło jest na oddzielnym łożysku i może to łożysko padło. Odkręcasz śrubę umieszczoną centralnie na osi koła pasowego sprężarki (bodajże klucz 11) a następnie zrzucasz pas wieloklinowy. Następnie zdejmujesz koło zabierakowe (taki dziwny "kwadrat", wystarczy podważyć dwoma płaskimi śrubokrętami - koło zabierakowe jest na wielowpuście na wałku sprężarki. Po zdjęciu koło pasowe nie będzie napędzać sprężarki i powinno obracać się swobodnie. Jeśli się nie obraca - to zatarło się łożysko w tym kole. Jak zdejmiesz koło pasowe (jest zabezpieczone pierścieniem, to załóż koło wybierakowe i pokręć wałkiem sprężarki - też powinno obracać się swobodnie.
tomi5 pisze:I mnie dotknął ten problem.
Sprężarka zatarla sie az pasek przyblokowało.
Teraz jakie czynności trzeba podjąć, jakies czyszczenie układu, czy tylko wymiana sprężarki i nabicie jej nowym czynnikiem z olejem??
Tomek, najpierw zdejmij koło zabierakowe z koła pasowego - to koło jest na oddzielnym łożysku i może to łożysko padło. Odkręcasz śrubę umieszczoną centralnie na osi koła pasowego sprężarki (bodajże klucz 11) a następnie zrzucasz pas wieloklinowy. Następnie zdejmujesz koło zabierakowe (taki dziwny "kwadrat", wystarczy podważyć dwoma płaskimi śrubokrętami - koło zabierakowe jest na wielowpuście na wałku sprężarki. Po zdjęciu koło pasowe nie będzie napędzać sprężarki i powinno obracać się swobodnie. Jeśli się nie obraca - to zatarło się łożysko w tym kole. Jak zdejmiesz koło pasowe (jest zabezpieczone pierścieniem, to załóż koło wybierakowe i pokręć wałkiem sprężarki - też powinno obracać się swobodnie.
kolego a jak się dostać do sprężarki ? Czy trzeba rozebrać przód ? Wczoraj światłem osłonę dolna silnika i za diabła nie mogłem się dostać do niej.
Ja mam 4,2 BFM, ale nie sądzę aby 3,0 TDI zajmował więcej miejsca. Sprężarkę masz podwieszoną do bloku silnika na 3 śrubach: 2 przy kole pasowym i 1 z tyłu sprężarki. Jest dość dobre dojście od dołu silnika (po zdjęciu osłony). Nie me potrzeby zrzucania przodu autka. Wystarczy kanał.
Dzisiaj przestał się kręcić (Całe szczęście przed domem) kompresor w mojej A8. Problem polega na tym że to W12 i miejsca tam nie ma za wiele. Pytanie moje brzmi czy ktoś z forumowiczów może miał doczynienia z tym silnikiem i może udzieli wskazówek od czego zacząć czy konieczny będzie demontaż przodu auta czy i silnik musi wyjechać czy się obejdzie bez tego. Zanim zacznę robić bałagan na podjeździe zawsze lepiej zapytać.
Wymiana w sumie banalna. Zderzak out. Belka out (wystarczy odkręcić pozioma część, po jednej śrubie na stronie) później skraplacz (przewody można zostawić) sposcic wodę z chłodnicy odpiąć wszystko i na bok z nią. Jedyny problem to taki że aby wyciągnąć kompresor nalezy odkręcić pompę wspomagania i później uchwyt który ją trzymał, dopiero wtedy dalo radę wyciągnąć kompresor klimatyzacji. Po wszystkim jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie że dało by radę wymontować kompresor bez ściągania chłodnicy przy sporych zasobach cierpliwości.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2016, 17:39 przez maromko, łącznie zmieniany 1 raz.
Kompresor klimatyzacji zdemontowany kolejnym krokiem było by zamówienie nowego ale czy jeżeli mój ma oznaczenia 4e02060805T to czy nowy musi być koniecznie o tych samych oznaczeniach?
Pytam ponieważ przeglądając Ebay.co.uk nie znalazłem ani jednej sztuki o tych samych oznaczeniach. Czy jednym wyjście okaże sie zregenerowanie obecnego ?!