![]() |
![]() |
![]() |
Zawiodlem sie na moim A8
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Moje tez wylizane, zero wyciekow itd. A sprobuj znalezc suche 2,5tdi
W kazdym razie taki ukazal sie widok po wydlubaniu skrzyni i odkreceniu oslony dyferencjalu
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Niezla mielonka
W kazdym razie fura ma druga skrzynie i dalej kreci kilometry. Nie ma litosci :diabel:

Niezla mielonka


W kazdym razie fura ma druga skrzynie i dalej kreci kilometry. Nie ma litosci :diabel:
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
- 123mielony
- Super Klubowicz
- Posty: 2473
- Rejestracja: 20 maja 2009, 22:00
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Biłgoraj
-
- Forum Audi A8
- Posty: 216
- Rejestracja: 14 lis 2009, 13:49
- Lokalizacja: BTM
Włansie wróciłem z Chorwacji,pojechałem moją ósemką,choć miałem trochę obaw związanych własnie ze skrzynią,bo niby zrobiona,ale po sprzedającym moglem się spodziewać,że wsadzona tylko na sztukę,żeby auto sprzedać.Mimo tego zajechałem tam i z powrotem bez problemu,zrobione ponad 2,5tys km i spalanie tam 9,2,z powrotem 9,4pb,jazda przepisowa.Nie spodziewałem się,że spali tak mało,liczyłem na 10-11ltr.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
- 123mielony
- Super Klubowicz
- Posty: 2473
- Rejestracja: 20 maja 2009, 22:00
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Biłgoraj
-
- Forum Audi A8
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 wrz 2012, 19:54
- Lokalizacja: Oława
Tak tu czytam o tych awariach i zaczynam się zastanawiać czy kupić A8. Na codzień śmigam samochodem na F czyli Fiatem Grande Punto co już nabił prawie 300tys km i wiem, że siadam i jadę np do Chorwacji szczęśliwie wracając. Mam Fiata Pandę, którą śmiga pracownik po 10tys km miesięcznie i też tylko części eksploatacyjne do wymiany. Kurczę marzę o takim S8 D2 właśnie jako 2 auto do domu dla Żony jak i na dalsze podróże a tu może okazać się klaps. Teraz nasuwa się pytanie: Warto czy nie warto kupić Audi A8/S8?
-
- Forum Audi A8
- Posty: 171
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 11:39
- Lokalizacja: Dolnośląskie
kolego z każdym autem może się zdarzyć ze coś się popsuje ilu użytkowników tyle opinii i nie ważne czy audi czy trabant czy twój " F " ;-) moją żonka na codzień śmiga S do pracy i zawsze uśmiechnięta wraca a miałem nowego :-/ P- 308 i uwierz mi tak nie było a poza tym jak masz zamiar kupić auto i już myślisz co się w nim może popsuć to lepiej na rower się przesiąść
bo takie audi będzie miało minimum 10 lat i to już zależy czy uda ci się trafić zadbany egzemplarz

-
- Forum Audi A8
- Posty: 133
- Rejestracja: 25 lut 2011, 21:36
- Lokalizacja: Mazowieckie
Ja moja A8 zrobilem dwa kursy Irl-Pl w tym jeden wypad do Chorwacji i zawsze wracalem szczesliwie do domu a w tym roku jak jechalem do PL z Irl. to max 95 km/h wszystkie auta na Niemieckich autostradach Mnie wyprzedzaly :evil: No ale autko dowiozlo Mnie do domu :-D
A8 D2 6.0 W 12
BMW 645 CI
Zaczyna brakowac mocy!
BMW 645 CI
Zaczyna brakowac mocy!
-
- Forum Audi A8
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 wrz 2012, 19:54
- Lokalizacja: Oława
Spokojnie koledzy takich samochodów nie kupuje się rozumem tylko sercem, a to często nie jest najlepszym doradcą. Więc spokojnie coś ciekawego się znajdzie. Jeździałem chwilę A8 D3 4.2 i od tego momentu już jestem fanem audi, ale na D3 jeszcze mnie nie stać. Teraz mam jeszcze jedno pytanie: Czy lepiej kupić egzemplarz tańszy troszkę zajechany powiedzmy tak za 14-16 tys i robić ja po swojemu doprowadzając do fajnego stanu za drugie tyle, czy może szukać modeli juz takich za ok 30tys opisanych jako idealne?
Wiem trudne pytanie
Wiem trudne pytanie

-
- Forum Audi A8
- Posty: 76
- Rejestracja: 24 mar 2011, 08:08
- Lokalizacja: DW
To już kwestia indywidualnego podejścia.
Niektórzy lubią sobie podłubac, inni nie mają kasy wiec kupuja tanszy a potem go sukcesywnie "uzdrawiają".
Ja osobiscie wolałem zapłacic wiecej i kupic pewny konkretny model.
Jeszcze awarie pojedynczej rzeczy np skrzyni czy silnika bym przebolał przy zakupie ale jak auto zajechane jest po calości razem z wnetrzem i lakierem to doprowadzenie go do dobrego stanu daremny trud.
Niektórzy lubią sobie podłubac, inni nie mają kasy wiec kupuja tanszy a potem go sukcesywnie "uzdrawiają".
Ja osobiscie wolałem zapłacic wiecej i kupic pewny konkretny model.
Jeszcze awarie pojedynczej rzeczy np skrzyni czy silnika bym przebolał przy zakupie ale jak auto zajechane jest po calości razem z wnetrzem i lakierem to doprowadzenie go do dobrego stanu daremny trud.