Czujnik ten jest częściowo odpowiedzialny za odpalenie poduszki bocznej w fotelu pasażera tylko w momencie jeśli pasażer się na tym fotelu znajduje. Wykonany jest jako taśma folii z naniesionymi ścieżkami przewodzącymi.
Sprawny, nie obciążony, powinien mieć opór w granicach 105kohm i przewodzić prąd tylko w jedną stronę - od białego przewodu do niebieskiego. Obciążony cca 80kg powinien mieć opór w granicach 6.5~7kohm i przewodzić prąd w obie strony.
Niesprawność jest sygnalizowana zapaleniem lampki airbag na desce, a na diagnostyce mogą wyjść dwa błędy:
1) czujnik siedzenia pasażera G128 zwarcie do masy
2) czujnik siedzenia pasażera G128 zbyt duża oporność błąd sporadyczny
Numer błędu to 656.
Naprawa ogranicza się tu do wymiany całego elementu, do którego dostęp jest możliwy jedynie pod demontażu fotela i zdjęciu tapicerki siedzenia (~400zł, nowa praktycznie niedostepna).
Istnieje jednak prostszy, prawie darmowy i sprawdzony sposób (thx Forum BMW ;-) ), by pozbyć się błędu, który jednocześnie nie ma wpływu na pracę poduszki pasażera. Potrzebne nam będą:
1) dioda prostownicza typu 1N400x (dowolna)
2) rezystor ~10kohm
3) dwa konektory iso męskie do zabudowy w kostce
Łączymy wszystko wg schematu, odpinamy matę (dwupinowa wtyczka pod fotelem), wpinamy się naszym układem i voila.
Teraz tylko zrobić diagnostykę, wykasować błąd i cieszyć się z zaoszczędzonych $.
Jeśli ktoś nie opanował lutlampy, na 'alledrogo' są dostępne emulatory w ładnych pudełeczkach za ~45zł. Jest to to samo co wyżej, tylko gustownie opakowane.
Jedyny minus tego rozwiązania to, że przy ewentualnym dzwonie niezależnie od zajęcia fotela pasażera odpali poducha pasażera, bo komputer będzie myślał, że ktoś w tym fotelu cały czas siedzi.
Ostatnia sprawa, prawidłowe opory pomierzone na macie nie oznaczają, że mata jest sprawna.
Pozdrawiam