Mucholejkolator, nie jestem do końca w temacie tych "talerzy".
Jak możesz wytłumacz jeszcze raz o co z tym chodzi. Jeżeli ja dobrze rozumiem, talerze od A8 różnią się od S8 wysokością 20mm? Czyli jeżeli mam S8 to już nie obniżę kombinując przy mocowaniach, tylko gwint albo inne sprężyny?
![]() |
![]() |
![]() |
[D2 ALL] Bilstein B8 + Jamex -50mm
- Mucholejkolator
- Super Klubowicz
- Posty: 561
- Rejestracja: 27 cze 2010, 23:17
- Lokalizacja: Lublin
Panowie wiem, że ze zdjęć niewiele wynika dlatego zrobiłem na szybko rysunek poglądowy.
![Obrazek]()
Nie posiadam takiej wiedzy czy we wszystkich poliftowych S8 były już te "talerze obniżające". Wiem, że te pochodzą z S8 2002 a jakie są u Ciebie nie wiem. Musisz sprawdzić. Jeżeli masz B6 to możesz niżej osadzić sprężyny na amorkach robiąc nowe, niższe nacięcia pod ograniczniki wysokości. W przypadku Sachsów (BOGE) nie ma takiej możliwości bo tam ogranicznikiem wysokości pod dolne talerze sprężyn są zgubienia samego materiału ścianki amortyzatora (wybulenia) :->sebos17 pisze:Czyli jeżeli mam S8 to już nie obniżę kombinując przy mocowaniach, tylko gwint albo inne sprężyny?
- Mucholejkolator
- Super Klubowicz
- Posty: 561
- Rejestracja: 27 cze 2010, 23:17
- Lokalizacja: Lublin
-
- Super Klubowicz
- Posty: 4984
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 20:51
- Lokalizacja: krzczonów
wiec tak robiłem a6 na koni i tam rzeczywiście jest rowek i taka podstawka
ale tylko jeden rowek
amortyzator porównałem do czarnego z a8 jest taki sam kielich na tej samej wysokości
w mojej mega twardej porównałem z tym czarnym bo ja mam czerwone jest taki sam długość wysokość
podstawki górne są różne mowa przed i po lifcie
jedynie co jest tan na prawdę zmienione to jest sprężyna
i ona jest o jakieś 10 cm krótsza i z drutu o 2mm większego
przynajmniej było tak w autach które miałem
ale jeszcze mam 2 a6 do roboty i jedno s8
to porównam :-D
ale tylko jeden rowek
amortyzator porównałem do czarnego z a8 jest taki sam kielich na tej samej wysokości
w mojej mega twardej porównałem z tym czarnym bo ja mam czerwone jest taki sam długość wysokość
podstawki górne są różne mowa przed i po lifcie
jedynie co jest tan na prawdę zmienione to jest sprężyna
i ona jest o jakieś 10 cm krótsza i z drutu o 2mm większego
przynajmniej było tak w autach które miałem
ale jeszcze mam 2 a6 do roboty i jedno s8
to porównam :-D
-
- Super Klubowicz
- Posty: 925
- Rejestracja: 18 sie 2010, 06:12
- Lokalizacja: Lubin
odgrzeje Kotleta, poniewaz w mojej S8 jest mala rożnica miedzy tyłem a przodem w szparach miedzy kołem a nadkolem.
Co prawda auto stoi prawidłowo czyli obserwując cała bryłę auta, przód jest ciut niżej niz tył, ale patrząc na nadkola ten efekt znika
A ze na lato mam felgi 20" wyraźnie zwiekszył sie prześwit w auicie w porównaiu z zimowymi 18, mógłbym sobie pozwolić na te -20mm w dół.
I teraz mam dylemat:
-Kupić same jamexy -20mm na przód
-skrócić trzpień amorka o jakieś 20-30mm i wlasnie jaka spręzyne wtedy zastosować, oryginalna, czy jamex, boje się że na oryginalnej sprężynie, auto usztywni się jak taczka, bądź spręzyna nie wytrzyma i strzeli po czasie.
No i zalezy mi na tym żeby auto nie położyło się na ziemi, a nie chcę też kupować sprężyn w ciemno bo jedne K.A.W juz leżą w piwnicy (-60mm)
Co prawda auto stoi prawidłowo czyli obserwując cała bryłę auta, przód jest ciut niżej niz tył, ale patrząc na nadkola ten efekt znika

A ze na lato mam felgi 20" wyraźnie zwiekszył sie prześwit w auicie w porównaiu z zimowymi 18, mógłbym sobie pozwolić na te -20mm w dół.
I teraz mam dylemat:
-Kupić same jamexy -20mm na przód
-skrócić trzpień amorka o jakieś 20-30mm i wlasnie jaka spręzyne wtedy zastosować, oryginalna, czy jamex, boje się że na oryginalnej sprężynie, auto usztywni się jak taczka, bądź spręzyna nie wytrzyma i strzeli po czasie.
No i zalezy mi na tym żeby auto nie położyło się na ziemi, a nie chcę też kupować sprężyn w ciemno bo jedne K.A.W juz leżą w piwnicy (-60mm)