[S8 D2 00 ] Drgania na postoju
-
- Forum Audi A8
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 lip 2009, 23:13
- Lokalizacja: Koszalin/Wrocław
Witam wszystkich.
Muszę powiedzieć, że już troche zęby pościerałem na D2 i z nierównym chodzeniem mialem do czynienia wielokrotnie.
Za pierwszym razem sprawa była dość prosta. Nie mialem jeszcze VAGa, bo był do mnie akurat w drodze i nie moglem sprawdzic bledow. Moja wstepna diagnoza byla taka, ze nie pali na jeden cylinder. Wyczyścilem świece i cewki - dalej to samo. W miedzyczasie zaczela migac kontrolka CAT, ale tez nie zawsze. Chcialem juz kupowac nowe kable i cewki, ale ostalem VAGa i mialem blad wypadania zaplonu na jednym z cylindrow o konkretnym numerze. Zamienilem wiec cewki miejscami i dalej byl ten sam cylinder, wiec wykluczylem cewke. Kabel sprawdzilem miernikiem i tez go wykluczylem. Kupilem chyba za 50 zl jeden i nieoryginalny modul zaplonowy (są dwa i to takie same jak np. w A4 1.8 turbo - sprawdzalem u kolegi).
To bylo rozwiazanie nierownego chodzenia.
Za drugim razem przyczyna bylo lewe powietrze. Pomiędzy przelywomierzem a przepustnicą, a właściwie tuż przed nią, w wężu dolotowym jest otwór. Fabrycznie jest on zakołkowany taką jakby zaślepką ze śrubą w środku od strony silnika. U mnie leżała obok i na niskich obrotach silnik przez to chodził nierówno i nieregularnie - inaczej niż w przypadku wypadającego zapłonu.
Teraz nadszedł czas na trzecią opcję, na którą napotkałem się ostatnio i do dziś jeszcze z nią nic nie zrobiłem z braku funduszy. Możliwe, że kolega z kilku postów wyżej, u którego występuje szarpanie ma ten sam problem. Po wymianie oleju w skrzyni wypłukały mi się stare nagary ze sprzęgła hydrokinetycznego i uszkodziła mi się skrzynia. Teraz gaśnie przy hamowaniu, szarpie przy zmianie biegów (często nawet dość mocno uderzy, jakby ktoś puknął mnie z tyłu w zderzak), na zakrętach jaby się wysprzęgla, a na postoju odczuwalne są dość mocne wibracje. Nie tak mocne jak przy niepalącym cylindrze, ale równie nieprzyjemne. Ta awaria jest jak narazie moją najbardziej kosztowną, ale zdarza się bardzo bardzo rzadko i u kolegi z pierwszego postu niekoniecznie musi się sprawdzić, bo nie wspomniał o szarpaniu.
Posprawdzać i dać znać czy pomogłem
Muszę powiedzieć, że już troche zęby pościerałem na D2 i z nierównym chodzeniem mialem do czynienia wielokrotnie.
Za pierwszym razem sprawa była dość prosta. Nie mialem jeszcze VAGa, bo był do mnie akurat w drodze i nie moglem sprawdzic bledow. Moja wstepna diagnoza byla taka, ze nie pali na jeden cylinder. Wyczyścilem świece i cewki - dalej to samo. W miedzyczasie zaczela migac kontrolka CAT, ale tez nie zawsze. Chcialem juz kupowac nowe kable i cewki, ale ostalem VAGa i mialem blad wypadania zaplonu na jednym z cylindrow o konkretnym numerze. Zamienilem wiec cewki miejscami i dalej byl ten sam cylinder, wiec wykluczylem cewke. Kabel sprawdzilem miernikiem i tez go wykluczylem. Kupilem chyba za 50 zl jeden i nieoryginalny modul zaplonowy (są dwa i to takie same jak np. w A4 1.8 turbo - sprawdzalem u kolegi).
To bylo rozwiazanie nierownego chodzenia.
Za drugim razem przyczyna bylo lewe powietrze. Pomiędzy przelywomierzem a przepustnicą, a właściwie tuż przed nią, w wężu dolotowym jest otwór. Fabrycznie jest on zakołkowany taką jakby zaślepką ze śrubą w środku od strony silnika. U mnie leżała obok i na niskich obrotach silnik przez to chodził nierówno i nieregularnie - inaczej niż w przypadku wypadającego zapłonu.
Teraz nadszedł czas na trzecią opcję, na którą napotkałem się ostatnio i do dziś jeszcze z nią nic nie zrobiłem z braku funduszy. Możliwe, że kolega z kilku postów wyżej, u którego występuje szarpanie ma ten sam problem. Po wymianie oleju w skrzyni wypłukały mi się stare nagary ze sprzęgła hydrokinetycznego i uszkodziła mi się skrzynia. Teraz gaśnie przy hamowaniu, szarpie przy zmianie biegów (często nawet dość mocno uderzy, jakby ktoś puknął mnie z tyłu w zderzak), na zakrętach jaby się wysprzęgla, a na postoju odczuwalne są dość mocne wibracje. Nie tak mocne jak przy niepalącym cylindrze, ale równie nieprzyjemne. Ta awaria jest jak narazie moją najbardziej kosztowną, ale zdarza się bardzo bardzo rzadko i u kolegi z pierwszego postu niekoniecznie musi się sprawdzić, bo nie wspomniał o szarpaniu.
Posprawdzać i dać znać czy pomogłem
To nie my stworzyliśmy V8 - To V8 stworzylo nas.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 lip 2009, 23:13
- Lokalizacja: Koszalin/Wrocław
-
- Super Klubowicz
- Posty: 658
- Rejestracja: 30 sty 2013, 16:07
- Lokalizacja: Szczecin
-
- Super Klubowicz
- Posty: 658
- Rejestracja: 30 sty 2013, 16:07
- Lokalizacja: Szczecin
-
- Super Klubowicz
- Posty: 658
- Rejestracja: 30 sty 2013, 16:07
- Lokalizacja: Szczecin
Jak by to była poduszka to by szarpał podczas jazdy a pewnie drga ci na postoju , V8 ma wysoką kulturę pracy zerwana poduszka nie spowoduje drgań silnika na postojutomi5 pisze:panowie a jak zdiagnozowac poduszke silnika ta z przodu koło alternatora??
U mnie tez zaczęło trzaśc i nie wiadomo co
błędów nie ma
Sondy pracują
zapłon nie wypada
Korekty 0% 0% 0% 14,5%
ja już dałem sobie spokój niech sobie drga już tyle rzeczy sprawdziłem i nic nie doczytałem więcej zapłony nie wypadają zero błędów a nie jest to u mnie na pewno poduszka bo jak jest zimny rano na ssaniu to po dodaniu energicznie gazu lekko się dławi czyli coś z elektroniką silnika pewnie, cewki świece wyszły by na zapłonie a tu nic .
Oj jak rano po odpaleniu się dławi to cos go musi podlewać, u mnie normalnie odpala i normalnie reaguje na dodanie gazu.
Ale tak jak pisałem silnik drży. Chyba profilaktycznie zmienie uszczelke pod kolektorem ssącym.
A mozna jakośc sprawdzic szczelnośc uszczelki pod kolektorem, np jakis preparat do psikania ???
Ale tak jak pisałem silnik drży. Chyba profilaktycznie zmienie uszczelke pod kolektorem ssącym.
A mozna jakośc sprawdzic szczelnośc uszczelki pod kolektorem, np jakis preparat do psikania ???
-
- Super Klubowicz
- Posty: 658
- Rejestracja: 30 sty 2013, 16:07
- Lokalizacja: Szczecin
No własnie o to chodzi że podczas jazdy też jest to wyczówalne, cała buda chodzi, zwłaszcza gdy spokojnie sie rozpedzam albo np jadę 80km/h i lekko dodam gazu, od razu czuć. Tak samo jak puszcze hamulec auto zaczyna sie toczyc do przodu to wtedy robi to takimi skokami, (tylko panne posadzic na kolanach i nic wiecej nie trzeba robić);pchicken20091986 pisze:Jak by to była poduszka to by szarpał podczas jazdy a pewnie drga ci na postoju , V8 ma wysoką kulturę pracy zerwana poduszka nie spowoduje drgań silnika na postojutomi5 pisze:panowie a jak zdiagnozowac poduszke silnika ta z przodu koło alternatora??
U mnie tez zaczęło trzaśc i nie wiadomo co
błędów nie ma
Sondy pracują
zapłon nie wypada
Korekty 0% 0% 0% 14,5%
ja już dałem sobie spokój niech sobie drga już tyle rzeczy sprawdziłem i nic nie doczytałem więcej zapłony nie wypadają zero błędów a nie jest to u mnie na pewno poduszka bo jak jest zimny rano na ssaniu to po dodaniu energicznie gazu lekko się dławi czyli coś z elektroniką silnika pewnie, cewki świece wyszły by na zapłonie a tu nic .
Poduszki pod silnikiem mam z jakimiś czujnikami więc jak by te były wadliwe to VAG powienien chyba wywalić błąd. Ta poduszka kolo alternatora była kiedys wymieniana w ASO mam fakturę, ale byc może nie wytrzymała próby czasu
Te korekty to tylko przy jeździe na LPG, czy na benzynie też są takie same?tomi5 pisze:panowie a jak zdiagnozowac poduszke silnika ta z przodu koło alternatora??
U mnie tez zaczęło trzaśc i nie wiadomo co
błędów nie ma
Sondy pracują
zapłon nie wypada
Korekty 0% 0% 0% 14,5%
Może któryś oring na wtrysku benzyny przepuszcza lewiznę, albo któryś wtrysk gazowy się przytkał i ECU próbuje nadgonić ubogą mieszankę tą korektą..
Four rings to rule them all
Kupie dzisiaj ten starter w sprayu i zobaczę czy gdzieś jest nieszczelność.
Nie ma róznicy LPG czy BP auto pracuje tak samo.
Takie korekty miałem po przejechaniu 60km, sam się zdziwiłem że same 0 bo zawsze jakieś małe wartości były
[ Dodano: 2013-08-06, 20:21 ]
No i i po probemie,
Winne były cewki, błędów nie robiły, ale pracowały juz na granicy swoich możliwości.
Auto odżyło, czulsze jest na dodanie gazu, co do spalania to musze jeszcze pojeździć, ale odnosze wrażenie że chwilowe na FISie pokazuje mniejsze niż przed wymianą.
Nie ma róznicy LPG czy BP auto pracuje tak samo.
Takie korekty miałem po przejechaniu 60km, sam się zdziwiłem że same 0 bo zawsze jakieś małe wartości były
[ Dodano: 2013-08-06, 20:21 ]
No i i po probemie,
Winne były cewki, błędów nie robiły, ale pracowały juz na granicy swoich możliwości.
Auto odżyło, czulsze jest na dodanie gazu, co do spalania to musze jeszcze pojeździć, ale odnosze wrażenie że chwilowe na FISie pokazuje mniejsze niż przed wymianą.
panowie podpinam pod temat bo wczoraj zauważyłem lekkie drgania na postoju i ostatnio zauważyłem że rano nierówno odpala(jakby nie na wszystkie cylindry) i dłuzej trzeba kręcić ale pózniej jest ok dodam że spod lewarka zmiany biegów miedzy 80-120 przy mocnym przycisnieciu pedału pochodzi taki cichy szum jakby plastik piszczał lub ocierałale czy to cos ma do siebie nie wiadomo a pózniej dzwięk znika (przy lekkim przyspieszaniu nawet do 200 nic nie słychać ) kat nie zapala się ale kiedyś byłem na komp i były błedy cewek zapłonowych ale wtedy odpalał normalnie i olałem temat