[D2 ALL ] Oporne wspomaganie
-
- Super Klubowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 27 paź 2009, 19:43
- Lokalizacja: wielkopolska/ Piła
kolego ja tez regenerowałem w łodzi mam nadzieje ze nie wtej samej firmie co ja bo mi jak zregenerowali to po 1000km mi sie rozsypała i 500zł poszło w błoto teraz zregenerowałem ją sam i jest okprzemoR888 pisze:płaciłem 450zł za reg. wysłałem kurierem na nast. dzień mieli zrobili i wysłali. Tylko wysyłali w piątek i paczka była dopiero w poniedziałek. Naprawiałem w firmie z łodzi
Witam mam ten san problem wspomaganie od jakiegoś czasu zaczyna słabiej działać raz jest tak ze można kręcić jednym palcem a coraz częściej niestety już nie, kilka tysięcy wcześniej dawałem maglownice do regeneracji bo miała wyciek dosyć spory nawiasem regenerowali mi w krakowie niedaleko nowej huty i narazie wycieku nie ma, maglownica z servotronic na zaworek czy coś podobnego i podpina się do tego wtyczkę na 2 piny, nawiasem mówiąc na samą myśl o ponownym wyciąganiu maglownicy mam dreszcze wiec mam nadzieje ze problem nie leży po stronie maglownicy:P
warto sprawdzic sterownik pod nogami u pasazera i to złącze co jest w natkolu jak to nie to to na 100% servotronic a najgorsze jest to ze servotronika nieda sie kupic osobno :-(
Ostatnio zmieniony 25 sty 2010, 17:01 przez glinka, łącznie zmieniany 1 raz.
ja problem ze swoim servo rozwiązałem działa idealnie jak narazie :mrgreen: okazało sie ze kabel przy samej maglownicy był pękniety i robiło sie zwarcie
działa to na zasadzie elektromagnesu najlepszym sposobem na sprawdzenie tego jest zwykły zasilacz od anteny domowej pod nadkolem jest kostka łącząca odepnij ją i dotykaj kablami od zasilacza do kabla od servo jesli bedzie słychac takie delikatne naprawde delikatne pukanie to znaczy ze działa ja tak sprawdziłem swoje
działa to na zasadzie elektromagnesu najlepszym sposobem na sprawdzenie tego jest zwykły zasilacz od anteny domowej pod nadkolem jest kostka łącząca odepnij ją i dotykaj kablami od zasilacza do kabla od servo jesli bedzie słychac takie delikatne naprawde delikatne pukanie to znaczy ze działa ja tak sprawdziłem swoje
Ja miałem też problem ze wspomaganiem, może nieco inny ale jak były te mrozy to mi ciężko zaczęło chodzić więc zaglądam do zbiorniczka a tam płyn jakiś wymieszany brunatny i nie klarowny, więc myślę czas na wymianę. Koleś w sklepie motoryzacyjnym nawija mi że są płyny mieszalne i co naleje to będzie dobrze. Ja z doswiadczenia pamiętam że kiedyś namieszałem i dobrze nie było, ale cóż chciałem ten zielony (kiedyś febi 6261 a teraz swag czy jakoś tag) ale nie miał i wcisnął mi jakiś prestone. Po wymianie masakra po odpaleniu wyło aż do rozgrzania całego silnika a kierownica chodziła z oporem takimi skokami. Więc nowy płyn do śmieci i kupiłem ten zielony i jak ręką odjął , leciutko i cichutko, chociaż pewnie pompa trochę dostała w tyłek.
Wiele problemów ze wspomaganiem objawia się -1 Twoja żona jadąc samochodem mówi Ci że jakoś kierownica dziwnie chodzi- a Ty jesteś narąbany i mówisz jej że wczoraj czytałeś o tym na forum i wszystko jest ok .
2 Najczęściej nie wiadomo skąd silnik głośno chodzi i skrzypie a Ty idziesz kupujesz smar do łożysk i smarujesz, potem wmawiasz sobie że przestało kwiczeć
3 kupujesz płyn do servotronic i wszystko jest ok tylko kupiłeś jedną buteleczkę.
To są często spotykane problemy twojego złego wspomagania :mrgreen: ;-)
2 Najczęściej nie wiadomo skąd silnik głośno chodzi i skrzypie a Ty idziesz kupujesz smar do łożysk i smarujesz, potem wmawiasz sobie że przestało kwiczeć
3 kupujesz płyn do servotronic i wszystko jest ok tylko kupiłeś jedną buteleczkę.
To są często spotykane problemy twojego złego wspomagania :mrgreen: ;-)
Co ty gadasz że się nie da kupić ? A w ASO się pytałeś ? coś około 1000zł chcą...glinka pisze:warto sprawdzic sterownik pod nogami u pasazera i to złącze co jest w natkolu jak to nie to to na 100% servotronic a najgorsze jest to ze servotronika nieda sie kupic osobno :-(
"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi."
witam opisze troszkie jak wyjmowałem magiel
najpierw odkreciłem kolumne kierowniczą trzyma sie na jednej srubie od srodka kabiny
nastepnie odkreciłem koncowki układu kierowniczego z lewej strony jest osłona blaszana osłaniająca tłumik drgan skretnych trzeba ją odkrecic potem odkrecam tłumik wciskam go na maksa i odchylam w bok poto zeby dostac sie do sruby ktura znajdoje sie nadnim odkrecam ją to wszystko z tej strony przechodze na prawą strone wyciągam wszystkie osłony nastepnie odkrecam przewody cisnieniowe i wciskam je do dołu tak aby nie przeszkadzały odkrecam srube 8mm imbus trzymającą magiel z tej strony są dwie no i zostaje nam jedna ta najgorsza dlatego własnie poodkrecałem wszystko zeby maglownica wisiała tylko na tej jednej i podczas odkrecania chamowała srube własnym ciezarem bo grzechotka jakis tam opor stawia i nie dałoby sie jej wykrecic inaczej wymaga to troszke cierpliwosci ale lepiej tak niz odkrecac całe zawieszenie nastepnie wyciągam magiel i po zabiegu :-P
mi sie udało nie stanowiło to dlamnie wiekszego problemu tylko szkoda ze nie robiłem zdjec podczas całej operacji :-P byłoby łatwiej jesli bedą jakies niejasnosci piszcie postaram sie pomoc
ten klucz dorabiałem do tej trudnodostepnej srubki inaczej sie nie dało
najpierw odkreciłem kolumne kierowniczą trzyma sie na jednej srubie od srodka kabiny
nastepnie odkreciłem koncowki układu kierowniczego z lewej strony jest osłona blaszana osłaniająca tłumik drgan skretnych trzeba ją odkrecic potem odkrecam tłumik wciskam go na maksa i odchylam w bok poto zeby dostac sie do sruby ktura znajdoje sie nadnim odkrecam ją to wszystko z tej strony przechodze na prawą strone wyciągam wszystkie osłony nastepnie odkrecam przewody cisnieniowe i wciskam je do dołu tak aby nie przeszkadzały odkrecam srube 8mm imbus trzymającą magiel z tej strony są dwie no i zostaje nam jedna ta najgorsza dlatego własnie poodkrecałem wszystko zeby maglownica wisiała tylko na tej jednej i podczas odkrecania chamowała srube własnym ciezarem bo grzechotka jakis tam opor stawia i nie dałoby sie jej wykrecic inaczej wymaga to troszke cierpliwosci ale lepiej tak niz odkrecac całe zawieszenie nastepnie wyciągam magiel i po zabiegu :-P
mi sie udało nie stanowiło to dlamnie wiekszego problemu tylko szkoda ze nie robiłem zdjec podczas całej operacji :-P byłoby łatwiej jesli bedą jakies niejasnosci piszcie postaram sie pomoc
ten klucz dorabiałem do tej trudnodostepnej srubki inaczej sie nie dało
-
- Forum Audi A8
- Posty: 33
- Rejestracja: 06 cze 2010, 12:56
- Lokalizacja: Holandia
Witam. Mam pytanie czy macie jakiś patent na te dwie śruby 17mm które łączą przewody ciśnieniowe z maglownicą. Odstęp pomiędzy nimi jest tak mały że nic tam się nie mieści. Udało mi się je jakoś zakręcić ale przydałoby się je trochę mocniej dokręcić bo troszkę się pocą i podejrzewam że płyn tam będzie kapał.