![]() |
![]() |
[D2 01 4.2PB/LPG ] Koszty wymiany uszczelek pod głowicami?
[D2 01 4.2PB/LPG ] Koszty wymiany uszczelek pod głowicami?
Witam,
Żeby nie było nudno w mojej ósemce zaczeła ubywać woda z zbiornika wyrównawczego. Oleju stan w normie ale chyba spala tą wodę po prostu. Podejrzewam że skończy się wymianą uszczelek pod głowicami. Koledzy - jaki to może być koszt mniej więcej w jakimś normalnym (nie ASO) warsztacie? Moze ktos robił ostatnimi czasy... Na pewno dojdą uszczelki pod kolektory, planowanie głowic jeszcze jakieś atrakcje mnie mogą spotkać?
Będę wdzięczny za info żeby wiedzieć czego się spodziewać...
Żeby nie było nudno w mojej ósemce zaczeła ubywać woda z zbiornika wyrównawczego. Oleju stan w normie ale chyba spala tą wodę po prostu. Podejrzewam że skończy się wymianą uszczelek pod głowicami. Koledzy - jaki to może być koszt mniej więcej w jakimś normalnym (nie ASO) warsztacie? Moze ktos robił ostatnimi czasy... Na pewno dojdą uszczelki pod kolektory, planowanie głowic jeszcze jakieś atrakcje mnie mogą spotkać?
Będę wdzięczny za info żeby wiedzieć czego się spodziewać...
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2013, 22:22 przez AREX, łącznie zmieniany 1 raz.
Powiem tak :
-uszczelki pod głowicę 2 x 245zł
-uszczelnienie + planowanie głowić + sprawdzenie szczelności około 2 x 400zł
-1 łańcuszek 78zł
-uszczelki pod kolektor wydechowy ( chyba , mechanik kupował ) 2x 95zł
-uszczelka pod kolektor ssący chyba 60zł ( mechanik kupował )
-rozrząd kompletny 1680zł
-olej + filtr 300zł
-ciekawe jak zawory , prowadnice i łańcuszki w głowicy u kolegów ??
Około 4000 zł na części , no chyba że ktoś robi na handel to można na kilku częściach zaoszczędzić .
Reszta robocizna .
-uszczelki pod głowicę 2 x 245zł
-uszczelnienie + planowanie głowić + sprawdzenie szczelności około 2 x 400zł
-1 łańcuszek 78zł
-uszczelki pod kolektor wydechowy ( chyba , mechanik kupował ) 2x 95zł
-uszczelka pod kolektor ssący chyba 60zł ( mechanik kupował )
-rozrząd kompletny 1680zł
-olej + filtr 300zł
-ciekawe jak zawory , prowadnice i łańcuszki w głowicy u kolegów ??
Około 4000 zł na części , no chyba że ktoś robi na handel to można na kilku częściach zaoszczędzić .
Reszta robocizna .
Nie ma to jak 4.2 Quattro 
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.

Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.

Wypalanie DPF Audi A6 i A8.

Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.

http://www.a8team.pl/d2-97-42pb-lpg-usz ... ?highlight
Tylko, że i ja i kolega mdamian, podają propozycję do preFl. W poliftach może się to nieco różnić.
Tylko, że i ja i kolega mdamian, podają propozycję do preFl. W poliftach może się to nieco różnić.

Re: Koszty wymiany uszczelek pod głowicami?
Zanim rozbierzesz silnik sprawdź czy aby na pewno płyn ten nie znika z innych powodów.AREX pisze:Witam,
Żeby nie było nudno w mojej ósemce zaczeła ubywać woda z zbiornika wyrównawczego. Oleju stan w normie ale chyba spala tą wodę po prostu. Podejrzewam że skończy się wymianą uszczelek pod głowicami.
Silniki 4.2V8 mają kilka newralgicznych punktów a niektórych wycieków nie widać nawet pod spodem auta bo wycieka na kolektor wydechowy i paruje.
Jeżeli pod samochodem nie widzisz żadnego wycieku sprawdziłbym tył silnika - tam jest taka metalowa rura łącząca obie głowice, na głowicach przykręcona na śrubkach i uszczelniona oringami ale po stronie pasażera jest trójnik i tam wychodzi rurka pomiędzy głowice i połączenie jest na wcisk i uszczelnione oringiem.
Wyciek stamdąd należy do tych trudniej diagnozowalnych bo po pierwsze wyciek jest raczej nie w trakcie pracy silnika ale przy jego studzeniu a większość tego co wycieknie paruje nie pozostawiając pod samochodem żadnych śladów.
Drugi punkt wyciekania to nieszczęsna chłodniczka oleju umieszczona w rogu po stronie pasażera tam gdzie filtr oleju - tu również wycieki zdarzają się często nie w trakcie pracy silnika ale w trakcie studzenia. Tu również, szczególnie kiedy posiadasz dolną osłonę silnika, temat jest trudno diagnozowalny bo ścieka gdzieś w okolicy alternatora i ciężko zobaczyć to tak po prostu.
Dolej do płynu barwnika i jak płynu ubędzie to szukaj wnikliwie wycieku - zwalanie głowic zostaw sobie na później ;-)
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
w moim przypadku czynnikiem który motywuje do sciagniecia glowic jest osad maślany w zbiorniczku wyrównawczym. Wyczyściłem, wybrałem do czysta i pojawił się znowu...
No chyba żeby z tej chłodniczki oleju się przedostawał?
Jaki to barwnik mogę dodać do płynu? Masz na myśli koncentrat barwiony (te na ogół fluorescencyjne barwy) czy coś innego?
Głupie pytanie - robiąc głowice muszę rozrząd też zrobic?
No chyba żeby z tej chłodniczki oleju się przedostawał?
Jaki to barwnik mogę dodać do płynu? Masz na myśli koncentrat barwiony (te na ogół fluorescencyjne barwy) czy coś innego?
Głupie pytanie - robiąc głowice muszę rozrząd też zrobic?
Przy okazji najlepiej zrobić. Skoro masz wszytko na wierzchu. Chyba, że wolisz zrobić wersją ekonomiczną zarzucić sam pasek.
tylko zastanów się nad tym dobrze bo jeśli okaże się że za ( tfu tfu tfu ) pół roku puszczą uszczelnienia z przodu to od nowa musisz zdejmować cały przód. Następna sprawą jest też pompa wody. W moim starym silniku jak go rozbierałem byłem w szoku bo tłumik na rozrządzie był tak wypracowany że potrafiłem go dwoma palcami wcisnąć. Jednym słowem przeskok paska murowany.
tylko zastanów się nad tym dobrze bo jeśli okaże się że za ( tfu tfu tfu ) pół roku puszczą uszczelnienia z przodu to od nowa musisz zdejmować cały przód. Następna sprawą jest też pompa wody. W moim starym silniku jak go rozbierałem byłem w szoku bo tłumik na rozrządzie był tak wypracowany że potrafiłem go dwoma palcami wcisnąć. Jednym słowem przeskok paska murowany.
no wiadomo, że przy okazji najlepiej zrobić ale to przy okazji to jednak spory koszt ;-)
Muszę sprawdzić w książce kiedy był robiony rozrząd (poprzedni właściciel pedantycznie go serwisował) jeśli niedawno to pewnie odpuszczę a jak już niedługo by się zbliżała wymiana to trzeba będzie przyspieszyć..
Póki co intryguje mnie temat tej chłodniczki i czy jest rzeczywiście szansa, że tam gdzieś cieknie w zamian porywając troszkę oleju? Czy to jednak uszczelka pod głowicą...
Muszę sprawdzić w książce kiedy był robiony rozrząd (poprzedni właściciel pedantycznie go serwisował) jeśli niedawno to pewnie odpuszczę a jak już niedługo by się zbliżała wymiana to trzeba będzie przyspieszyć..
Póki co intryguje mnie temat tej chłodniczki i czy jest rzeczywiście szansa, że tam gdzieś cieknie w zamian porywając troszkę oleju? Czy to jednak uszczelka pod głowicą...
Chłodniczka jest przykręcona do bloku. z jednej strony zaraz za alternatorem jest taki łącznik plastikowy, zwróć na niego uwagę. z biegiem lat mogło tam coś puścić. Mój się rozleciał i musiałem u tokarza dorabiać tulejkę.
Stara dobra metoda jest pozostawienie pod autem na noc duży kawałek rozłożonego materiału, najlepiej biały. Na białym będziesz widział kolor płynu. Zacznij od tego.
A oleju Ci nie przybywa?
Stara dobra metoda jest pozostawienie pod autem na noc duży kawałek rozłożonego materiału, najlepiej biały. Na białym będziesz widział kolor płynu. Zacznij od tego.
A oleju Ci nie przybywa?
aaaa no to co innego... może nie doczytałem ale wcześniej nic chyba nie było o masełku ;-)AREX pisze:w moim przypadku czynnikiem który motywuje do sciagniecia glowic jest osad maślany w zbiorniczku wyrównawczym. Wyczyściłem, wybrałem do czysta i pojawił się znowu...
No to na zwykły "tajemniczy" wyciek płynu chłodzącego raczej to nie wygląda.
No nie wiem, w kontekście chłodniczki oleju nie spotkałem się z przypadkiem przedostawania się oleju do płynu chłodzącego :roll:AREX pisze:No chyba żeby z tej chłodniczki oleju się przedostawał?
Chłodniczka oleju to niewdzięczna robota... ale gdyby na nią padło podejrzenie to i tak zdecydowanie mniejsza niż zwalanie głowic.
Fluorescencyjny oczywiście co by potem w specjalnym świetle obejrzeć dokładnie ewentualne wycieki.AREX pisze:Jaki to barwnik mogę dodać do płynu? Masz na myśli koncentrat barwiony (te na ogół fluorescencyjne barwy) czy coś innego?
Tak jak już napisałeś - jeżeli był świeżo wymieniany to składaj tak jak jest a jak długo już na samochodzie jeździ to przyspiesz wymianę - rozpinać i tak będziesz więc dochodzą właściwie tylko koszty części.AREX pisze:Głupie pytanie - robiąc głowice muszę rozrząd też zrobic?
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Pasek zmienia się wraz z przebiegiem (czyli jak przepracowany), rozpinać można i zakładać z powrotem bez problemu. Ale jak nie wiele brakuje do wymiany to szkoda robić tę samą robotę raz jeszcze.pepi pisze:przy takiej robocie przynajmniej pasek się zmienia
bo stare inaczej się napina od nowego
FOSS pisze: jeżeli był świeżo wymieniany to składaj tak jak jest a jak długo już na samochodzie jeździ to przyspiesz wymianę - rozpinać i tak będziesz więc dochodzą właściwie tylko koszty części.
Z ksiązki wychodzi że rozrząd był robiony jakieś 50 tys km temu... Pewnie trzeba by go zmienić przy okazji...
Natomiast wertując książkę znalazłem wpis że w 2009 jakieś 110 tys km temu były wymieniane uszczelki pod głowicą.. Hmm i teraz znowu? To normalne?
Przy okazji wymiany wymieniono śruby głowic więc może chociaż z odkręcaniem nie będzie problemu...
Uszczelki były robione przy przebiegu 190 tys km - teraz auto ma 290 tys km
Zakładam, że to prawdziwy przebieg - wskazują na to przebiegi i wpisy w książce serwisowej...
Natomiast wertując książkę znalazłem wpis że w 2009 jakieś 110 tys km temu były wymieniane uszczelki pod głowicą.. Hmm i teraz znowu? To normalne?
Przy okazji wymiany wymieniono śruby głowic więc może chociaż z odkręcaniem nie będzie problemu...
Uszczelki były robione przy przebiegu 190 tys km - teraz auto ma 290 tys km
Zakładam, że to prawdziwy przebieg - wskazują na to przebiegi i wpisy w książce serwisowej...
Po czym wnioskujesz ,że masz uszczelkę wypaloną ? Po ubywaniu płynu ze zbiornika wyrównawczego ? Czy pojawia się ciśnienie w zbiorniku wyrównawczym na zimnym silniku ? Czy płyn ma zapach przepalonego oleju i spalin ? Pojawienie sie masła pod korkiem , może to wina źle domytego układu po poprzedniej awarii? Albo mechanika co spuszcza płyn do baniek po oleju. Kolego po prostu masz wyciek i tyle ew. vide mój post wyżej
Po za tym oszczędź sobie kasy i podjedź do DOBREGO warsztatu zbadac płyn na obecność CO2 - koszt 20 złociszy
Po za tym oszczędź sobie kasy i podjedź do DOBREGO warsztatu zbadac płyn na obecność CO2 - koszt 20 złociszy
Złego diabli nie biorą ...