[D2 00 4.2PB ] Problem ze skrzynią po remoncie
[D2 00 4.2PB ] Problem ze skrzynią po remoncie
Witam zrobilem w mojej A8 kapitalny remont skrzyni mianowicie wymienione
2 kosze
tarczki
sprzegło regenerowane
wszystkie uszczelki uszczelniacze zimeringii
pompa
po 1000km kazano mi wymienic olej wymienilem.
ale skrzynia zaczeła mi szarpac juz po jakis 500km przy zrzucaniu z 3 na 2 bieg i na odwrot po przejechaniu 1000km przy parkowaniu i wrzuceniu na R poczulem szarpniecie i wskoczyla w tryb awaryjny po ponownym odpaleniu jechala do przodu wydaje mi sie ze na 2 biegu i nie zmieniala dalej po chwili wbil sie znowu awaryjny podswietlily sie wszystkie pozycje.Vag pokazal blad jakiegos czujnika na ta chwile nie mam wydruku przy sobie wiec nie powiem dokladnie co to bylo.Samochod na lawee.Miejscowy mechanik pozagladal poruszal kabelkami wtyczkami samochod postal pare godzin i wszystko znowu dzialalo ok pozatym ze nadal szarpalo przy zmianie biegow z 2-3 i na odwrot.Pewnego dnia wsiadlem rano do samochodu odpalilem wrzucam R a samochod stoi w miejscu nie rusza do przodu jedzie normalnie do tylu nie chce.Wypchnalem samochod z parkingu przejechalem sie do przodu pozmienialem biegi tiptronikiem i zauwazylem ze ruszajac z miejca na tip samochod rusza z 2 biegu gdy wrzucam na 1 przy predkosci kolo 20km/h znowu wskakuje w tryb awaryjny,gdy gasze i zapalam ponownie awaryjnego juz nie ma,wsteczny zadzialal raz ale i tak załapał po chwili i pozniej juz znowu nie chce jechac do tylu.Koles ktory robil mi skrzynie uważa że to czujnik połozenia tej wajchy ze mogly sie jakies styki przepalic czy cos i nie rozpoznaje na jakim biegu jest ale ile w tym prawdy nie wiem? Najwiekszy problem jest w tym że skrzynie robilem w holandii a aktualnie jestem w Zakopanem i nie moge zaprowadzic auta do tego warsztatu.Moze ktos z was spotkal sie z czyms takim?Po remoncie skrzyni zrobilem kolo 3500 km
2 kosze
tarczki
sprzegło regenerowane
wszystkie uszczelki uszczelniacze zimeringii
pompa
po 1000km kazano mi wymienic olej wymienilem.
ale skrzynia zaczeła mi szarpac juz po jakis 500km przy zrzucaniu z 3 na 2 bieg i na odwrot po przejechaniu 1000km przy parkowaniu i wrzuceniu na R poczulem szarpniecie i wskoczyla w tryb awaryjny po ponownym odpaleniu jechala do przodu wydaje mi sie ze na 2 biegu i nie zmieniala dalej po chwili wbil sie znowu awaryjny podswietlily sie wszystkie pozycje.Vag pokazal blad jakiegos czujnika na ta chwile nie mam wydruku przy sobie wiec nie powiem dokladnie co to bylo.Samochod na lawee.Miejscowy mechanik pozagladal poruszal kabelkami wtyczkami samochod postal pare godzin i wszystko znowu dzialalo ok pozatym ze nadal szarpalo przy zmianie biegow z 2-3 i na odwrot.Pewnego dnia wsiadlem rano do samochodu odpalilem wrzucam R a samochod stoi w miejscu nie rusza do przodu jedzie normalnie do tylu nie chce.Wypchnalem samochod z parkingu przejechalem sie do przodu pozmienialem biegi tiptronikiem i zauwazylem ze ruszajac z miejca na tip samochod rusza z 2 biegu gdy wrzucam na 1 przy predkosci kolo 20km/h znowu wskakuje w tryb awaryjny,gdy gasze i zapalam ponownie awaryjnego juz nie ma,wsteczny zadzialal raz ale i tak załapał po chwili i pozniej juz znowu nie chce jechac do tylu.Koles ktory robil mi skrzynie uważa że to czujnik połozenia tej wajchy ze mogly sie jakies styki przepalic czy cos i nie rozpoznaje na jakim biegu jest ale ile w tym prawdy nie wiem? Najwiekszy problem jest w tym że skrzynie robilem w holandii a aktualnie jestem w Zakopanem i nie moge zaprowadzic auta do tego warsztatu.Moze ktos z was spotkal sie z czyms takim?Po remoncie skrzyni zrobilem kolo 3500 km
Kiedyś już wręcz po sznurku nakierowałem forumowicza do serwisu w którym sam robię. Ale un dojechał jakoś lecz w razie W czekała już laweta.berarek pisze:No niestety nie moglem wziac wolnego a biorac wolne w pracy wynioslo by mnie to wiecej niz 2200e.tak to jest dac auto do naprawy byle komu.
WIęc jak bys chciał to byś sobie transport zamówił i sami by zabrali i zrobili. Na pewno by sie opłacało bo teraz masz plecy.
współczuje Ci kolego, ale wiem o czym mowisz, bio jak sam mieszkalem w Niemczech to ciezko bylo brac wolne w pracy bo koszta potem drastycznie rosly jak Auta staly i nie zarabialy jojro !berarek pisze:No niestety nie moglem wziac wolnego a biorac wolne w pracy wynioslo by mnie to wiecej niz 2200e.tak to jest dac auto do naprawy byle komu.
a gwarancje to Ci jakakolwiek dali w tej NL na ta skrzynie?
to nie jest zwykły napęd...to
Ale na jakich zasadach? Wątpię że po ingerencji kogoś innego teraz oni Ci uwzględnią gwarancję. Czy kontaktowałes sie z nimi celem wyjaśnienia sprawy? Ja bym zadzwonił,opisał co sie dzieje i zadał wyraźne pytanie co dalej? Oczywiście transport we własnym zakresie do nich nie wchodzi w rachube. A rozmowę nagraj jak by trza było miec dowody.berarek pisze:dostalem rok gwarancji.