Forum Audi A8 Klub Polska

Drogi szefie, kierownikiu ,Administratorze czas chyba na ten tamat założyć Kłudke po koledzy doskoczą sobie do gardła :wpale: :wpale: i będzie zadyma że ten woli gaz a ten benzyne. Skoda że nie dożyje samochodów na wode Pozdrawiam

Pers pisze:Szkoda że nie dożyje samochodów na wode

Ty się nawet głośno nie odzywaj o możliwości stosowania takiego napędu bo będziesz zlinczowany

Panowie, ale się rozpisaliście :mrgreen:

Ja to widzę w ten sposób:
- ktoś ma w garażu wycackaną A8 i traktuje ją jak boginię, posąg... przy czym jeździ nią od weekendu bo ma auto służbowe - oczywiście, że do tego egzemplarza gaz ma się ni jak.
- niektórzy (np ja) znając dobre strony limuzyny jaką jest A8 chcąc poruszać się wygodnie, komfortowo, szybko, bezpiecznie i tanio w różny sprawach, często służbowych, albo jak np ja co dziennie do pracy jakieś 120km w dwie strony. Mógłbym równie dobrze jeździć passatem TDI, albo oplem z LPG i nikt nic by nie mówił, bo do tych aut ten wizerunek pasuje. Jednak ja chcę jeździć tylko A8 :mrgreen: i przy tym nie wykosztowywać się znacznie. Moje auto to moja świątynia sam decyduję znając konsekwencje co będę z nim robił. Czasem jak mam grymas to zaleję do pełna na SHELLU i wyjeżdżę cały bak PB, bo tak mi się podoba ;-) Jednak na co dzień dl mnie LPG to możliwość oszczędności dlatego z niej korzystam. Oczywiście nie można na wszystkim oszczędzać. Dlatego też, jeżeli gazować to tylko na super podzespołach. Mój znajomy pracuje w sklepie motoryzacyjnym dlatego stać mnie zakładać najlepsze zamienniki bo kupuję w cenie najgorszych. Jednak zanim zdecydowałem się na pierwszą instalację LPG, postanowiłem zgłębić swoją wiedzę na temat LPG aby być pewnym, jakie ma skutki stosowanie tego paliwa na nasze silniki, oraz aby po założeniu takiej instalacji wiedzieć jak ją serwisować. Powoli oswajam się z wiedzą montażową, i mam nadzieję, że w następnym aucie z pomocą kolegów z LPG FORUM instalację gazową założę SAM :-P

Oczywiście, marzy mi się jakieś autko cupe na weekendy i tam gaz nigdy nie zostanie zamontowany, jednak tak jak pisałem, do jazdy na co dzień przy dzisiejszej wiedzy i możliwościach technologicznych podzespołów uważam że jest to dobre rozwiązanie.

FAKTY: Podstawowym problemem w instalacjach zakładanych w naszym kraju jest oszczędność. Pan kowalski postanawia zagazować swój silnik który pali mu 20l PB. Jeździ po mieście i szuka najtańszego gazownika. Gazownicy wiedzą, że pan kowalski zagazuje tam, gdzie będzie najtaniej. Oferty gazowników są bardzo ubogie, każdy się prześciga w dobieraniu jak najtańszych (co za tym idzie najgorszych) podzespołów aby cena końcowa zadowoliła pana kowalskiego. Jak już taniej się nie da, to gazownik zastanawia się, co zrobić łatwiej aby było taniej. Dlatego też położenie samej instalacji woła później o pomstwe do nieba! Po założeniu instalacji, pan kowalski raz w miesiącu jeździ na regulację, a gazownik tylko w duchu się śmieje, że założył badziewie. Prawdy mu nie powie, że nie ma co przyjeżdżać bo tego nie da się wyregulować. Po naszych drogach jeździ masę samochodów co mają gnuj pod maską i to oni tworzą MITY.

Moim zdaniem, z którym oczywiście nikt nie musi się zgadzać, dobrze założona instalacja LPG oraz super wystrojona z dobrym serwisem nie ma znaczącego wpływu na żywotność silnika. Na pewno w paru % parametry się zmienią, jednak silnik powinien przejeździć ten sam dystans co na PB. Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie tam instalacji budżetowej :-P

Na forum A6 jest użytkownik z piękną A6 C4 PLUS z LPG ! Położenie instalacji, podzespoły i strojenie to mistrzostwo świata!

Podsumowując:
- dobre podzespoły a w szczególności:
* reduktor (do 4.2 najlepiej dwa, np KME GOLD, SCORPION ST/GT, ZAVOLI ZET N/S, oczywiście fabryczne z BRC, LANDI RENZO, PRINS)
* sterownik (np STAG 300 PLUS)
* wtryski ( najdroższe są najlepsze, wszystko ma swoje zalety:
w kategorii możliwości cena wygrywa: magic jet
w kategorii możliwości cena / precyzja / szybkość / odporność na syf wygra: matrix
w kategorii precyzja / szybkość wygrywa: kehin
w kategorii precyzja / szybkość / odporność na syf: med
w kategorii cena wygrywa: valtek
w kategorii precyzja odporność na syf: med
- dokładne strojenie manualne
- odpowiednie serwisowanie (wymiana filtrów, sprawdzenie wtryskiwaczy, dostrajanie)
- umiejętne korzystanie :-P
jest gwarancją bezproblemowej i "taniej" jazdy :mrgreen:

Pozdrawiam jeżdżących na ON, PB oraz LPG ;-)

Pers pisze:Drogi szefie, kierownikiu ,Administratorze czas chyba na ten tamat założyć Kłudke po koledzy doskoczą sobie do gardła :wpale: :wpale: i będzie zadyma że ten woli gaz a ten benzyne.

hehehe, nie ma obawy kolego Pers...
ja nikomu nie zamierzam skakać do gardła za to, że nie jeździ na LPG ;-)

Pers pisze:Szkoda że nie dożyje samochodów na wode Pozdrawiam

nigdy nie mów nigdy :-P
wprawdzie na razie mamy erę lansowania samochodów z napędem hybrydowym/elektrycznym bądź wyłącznie elektrycznym ale badania idą także w innym kierunku jak chociażby już od kilku lat w BMW i ich napęd Hydrogen (silnik spalinowy z napedem wodorowym) w którego rozwój weszła ostatnio także Mazda ze swoimi silnikami Wankla...

Moim zdaniem lansowane ostatnimi laty samochody elektryczne to tandeta - bądź co bądź aby jeździć takim autem wciąż należy wytworzyć prąd czyli wciąż skupiamy się na wykorzystaniu ograniczonych zasobów naturalnych a efekt uboczny dla środowiska to naturalnego to odpady w postaci akumulatorów lub innych ogniw elektrycznych które jakby nie było podlegają specjalnej procedurze utylizacji...
Hydrogen z BMW zdecydowanie bardzie mi się podoba chociażby dlatego, że jest to zwykły silnik spalinowy przystosowany do spalania wodoru gdzie jedynym efektem ubocznym procesu spalania wodoru jest... para wodna :lol:
Mi bardzo podoba się takie BMW 7 E-65 HYDROGEN :lol:

Kto wie co przyniesie następne 10 lat rozwoju motoryzacji :shock:

Panowie sam miałem instalować lpg, ale obliczyłem sobie że w moim przypadku mija się to z celem,około 10 tyś km.rocznie to za małe przebiegi i większość po mieście.Miałem w posiadaniu 2 samochody z gazem i mam złe wspomnienia,ale to dla tego że samochody kupiłem już z instalacją LPG i wedłóg mnie to jest błąd.Teraz jeżeli bym chciał zagazować sobie samochód to tylko i wyłącznie kupić autko bez gazu i dopiero samemu zainstalować taką instalkę jaką się chce i u gościa który ma pojęcie co robi,a nie bo tanio.A to że ktoś tam na stacji dziwnie się patrzy to jego problem,Ty jeździsz na tym co Tobie odpowiada a nie kibicom,jak dołorzą się do tankowania to niech się wypowiadają czy to ładnie wygląda czy nie,a powiedzenie słynne (jak cię stać na taki samochód to powinno być cię stać na paliwo)jest tak chore że aż boli.Jak zadbasz o wszystko i wymienisz na cza to na każdym poliwie będzie ładnie chodziło a silnik się nie rozleci.Pozdrawiam.

sebos17 pisze:niektórzy (np ja) znając dobre strony limuzyny jaką jest A8 chcąc poruszać się wygodnie, komfortowo, szybko, bezpiecznie i tanio w różny sprawach, często służbowych, albo jak np ja co dziennie do pracy jakieś 120km w dwie strony. Mógłbym równie dobrze jeździć passatem TDI, albo oplem z LPG i nikt nic by nie mówił, bo do tych aut ten wizerunek pasuje. Jednak ja chcę jeździć tylko A8 i przy tym nie wykosztowywać się znacznie

Zgadzam się w 100% - toż to cały ja , ja też latam wszędzie A8 ;-) codziennie

Szybkie pytanie do kolegów z LPG w A8 D2.

Ile gazu wchodzi do zbiornika toroidalnego we wnęce koła zapasowego, a ile do walcowego za kanapą? Z góry dziękuję za odpowiedź.

artekk pisze:Szybkie pytanie do kolegów z LPG w A8 D2.

Ile gazu wchodzi do zbiornika toroidalnego we wnęce koła zapasowego, a ile do walcowego za kanapą? Z góry dziękuję za odpowiedź.

ja mam za kanapą 100l a w koło wchodzi około 60l

Wcześniej miałem walec za siedzeniem - 90 litrów weszło teraz mam w zapasie i niecałe 60l wchodzi. Jak nie robisz dalekich tras to lepiej mieć cały bagażnik wolny.

Dziękuję za błyskawicznie udzielone odpowiedzi 60 l wystarczy, w trasie chyba 400km da się na tym zrobić ?

>> Pioter
Witam i pozdrawiam kolegę z miasta, mam nadzieję, że niebawem wejdę w posiadanie D2, wtedy może jakiś mały spocik? ;-)
A może zanim kupię, skontaktuję się celem zasięgnięcia porad, co by na minę nie wdepnąć?

Ok. , jak co to pisz na pw . Jak będę na miejscu to nie ma sprawy. Jak trzeba to dam namiar do kolegi który podepnie się i sprawdzi.

A ja powiem tak... Mimo iż wcześniej przytakiwałem tylko PB... teraz sam się zastanawiam nad LPG...

Prawdą jest że kilka postów i tematów uświadomiło mi że nie mam zbytnio wybitnej fury Rok 95 coś o sobie świadczy a jak na polskie warunki to przy sprzedaży jej i tak nie uzyskam dużej kwoty tylko maks 16.000zł na dzień dzisiejszy !!

Faktem jest że A8 daje mi radochę w pewnym sensie z jazdy...
Ale skoro mogę robić to taniej ?
Aktualnie moje plany stanęły na tym aby furę doprowadzić do fajnego stanu technicznego (co jest cholernie drogie) i do fajnego stanu wizualnego... a jak mogę przy tym zaoszczędzić na nową furę .... why not ?

ALE!!!!!!!!!!!!!!! I TO WAŻNE!!!!!
Gdybym na dzień dzisiejszy miał Audi A8 czy nawet S8 D3 z 2004 / 3 roku to choćby mnie kroili i łamali mi kości to za nic bym nie wsadził tam LPG !!!!... ale jakbym tym autem jeździł kolejne 10 lat... to pewnie bym się zdecydował wsadzić LPG...

Ale to wszystko trza sobie przekalkulować we własnym zakresie i tyle

P.S. Namówił mnie do LPG Wigeth

[ Dodano: 2010-03-14, 00:53 ]
Acha... i kolejna sprawa... Dla mnie takie fury jak S8 D2 po Lift... to perełki które powinny stać w garażach, być picowane, itd... trochę szkoda byłoby mi do nich wsadzać gaz...

z jednej strony sentyment, z drugiej rozsądek, a z trzeciej (chora) szara rzeczywistość i dążenie do niespełnionych marzeń....

wlaczajac sie do tematu, to jesli gaz mialby tylko dobrze dzialac w kuchenkach gazowych, to strasznie pomylily sie miliony wlascicieli samochodow benzynowych w Polsce i innych krajach montujac do swoich aut ow gaz? mysle ze jakby ich zapytac o opinie to tez beda podzielone.
niezmienny jest fakt tylko, ze jesli samochodem sie sporo jezdzi, to mimo wszystko gaz sie oplaca, oczywiscie warunek jest taki, ze musi byc odpowiednia i odpowiednio zamontowana instalacja, zeby nie powodowala dodatkowych niepotrzebnych klopotow, a w konsekwencji ubytkow kasy z portfela :-D

MorgothV8: zamykam bo za gorąco się robi, jednocześnie przepraszam że tak późno, ja także miewam "kocioły" w robocie i kilka dni out z życiorysu