




![]() |
![]() |
I tu wlasnie jest logika nie stosowania odlaczania pompy wlasnie ze wzgledu na to ze auto poprostu zgasnie -mozemy sie teleportowac w zaswiaty.pepi pisze:dobra to może to do wasz trafi jedzie sobie taki delikwent 200 wyprzedza raz za razem![]()
bo ma 4,2
a co wolno mu
daje daje a tu nagle przy wyprzedzaniu mu się lpg wypaliło zapiszczał i przeszedł na paliwo
pompa zanim nabiła ciśnienia auto osłabło na chwilę i gość już jest o św, PIOTRA
niestety to jest możliwe
bo nawet przy przejściu z lpg na paliwo auto słabnie
W autach które mają ten bajer paliwo w baku jest brudne nie przejrzyste nie wiem czemu ale tak jest
to stwierdziłem w kilku autach przynajmniej
gdzieś czytałem o jakiś bakteriach czy coś co się wydziela
A nie słyszałeś o przypadkach w super nowoczesnych dieslach, które właśnie w takich ekstremalnych sytuacjach potrafią powiedzieć, że dalej nie pojedziemy i co wtedy zrobisz. Chyba nie powiesz, że to też druciarstwo (chociaż wypadałoby się zgodzić, że nowoczesny diesel to druciarstwo). Jeśli z jakiegoś powodu silnik przechodzi z lpg na Pb trwa to tak krótko (przy odpowiednim wyłączniku, nie mówię tu ręcznym pstryczku), że w większości przypadków tego nie zauważysz (oprócz sygnału dźwiękowego), może przy max bucie trochę szarpnie ale u mnie nigdy to się zdarzyło z prostego powodu. Jeśli przewiduję, że będę wykonywał ostrą jazdę (max przyspieszania, ryzykowne wyprzedzania itp.) zawsze przechodzę "ręcznie" na Pb. A to tylko dla higieny silnika, ostre butowanie robię tylko i wyłącznie na Pb.pepi pisze:bez urazu życie ludzkie jest ważne i ja uważam że takie druciarstwo to proszenie się o kłopoty bo druciarstwem jest nawet lpg