![]() |
![]() |
![]() |
[D2 ALL ] hamowanie pulsacyjne po wymianie opon
[D2 ALL ] hamowanie pulsacyjne po wymianie opon
Witam. Panowie mam pytanko, dziś wymieniałem opony i zaraz po wyjechaniu od wulkanizatora poczułem jakby nie równo hamulce brały, takie hamowanie pulsacyjne przy do hamowywaniu do świateł. 1000km temu wymieniony zestaw tarcz i klocków, a więc to wykluczam, bo traktuje je bardzo ostrożnie, więc nie ma mowy o przegrzaniu. A tym bardziej, że na zimówkach wszystko było elegancko.Może macie jakieś pomysły?dodam, że te moje letnie to już ostatni sezon i dodatkowo wrzuciłem z tyłu na przód(względem poprzedniego sezony), bo minimalnie były lepsze. Mógł coś spieprzyć wulkanizator?A już się cieszyłem, że po wymianie hebli wkońcu będzie ok ;( pozdro
Ok, ale czyż gdyby było tak jak piszesz, to nie cały czas byłyby drgania?a tu przy delikatnym dohamowywaniu czuć jakby nierówne branie hamulca. Szczerze to tak samo było na starym zestawie, przed wymianą.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 18:19 przez beyer28, łącznie zmieniany 1 raz.
Na zimówkach trochę skopane wyważenie było i delikatne wibracje miałem. Tu jeszcze zwróciłem uwagę, aby się przyłożył i mówił, że teraz wyważone są na pewno ok. Wibracje zniknęły, ale za to dostałem hamowanie pulsacyjne
Normalnie jak nie urok to sraczka...Jak przyjdzie mi jeszcze raz wymieniać heble to się w.....e
A może założył mi inną felgę z nadmiarem syfu od wewnątrz i nierówno teraz przylega do tarczy
Sam już nie wiem. No nic jutro zamienię koła, bo może rzeczywiście opony jajowate...



Jeśli podczas jazdy nie masz tego tylko podczas hamowania to ja bym obstawiał hamulce. Byłeś przy wymianie? Nie prał nic młotkiem? Może chciał być dobroduszny i obtłuc ci tarcze z rdzy której i tak nie posiadasz po przebiegu 1 tyś km.
Moja rada. Auto na lewar, i zdejmuj koła i skręć. Może coś podeszło pod tarcze i tak się będzie działo. Wystarczy mały kamyczek.
A jak np przy 100 150 depniesz na hamulec to trzepie Ci kierownicą ?
Moja rada. Auto na lewar, i zdejmuj koła i skręć. Może coś podeszło pod tarcze i tak się będzie działo. Wystarczy mały kamyczek.
A jak np przy 100 150 depniesz na hamulec to trzepie Ci kierownicą ?
Patrzyłem na ręce cały czas. Koła normalnie były ściągane kluczem dynamo i tak samo przykręcane, a więc teoretycznie nic tam nie można było spieprzyć, żadnego młota nie było, bo bym napewno nie pozwolił potraktować młotem "jedynej"ernesto pisze:Jeśli podczas jazdy nie masz tego tylko podczas hamowania to ja bym obstawiał hamulce. Byłeś przy wymianie? Nie prał nic młotkiem?

Tak zrobięernesto pisze:Moja rada. Auto na lewar, i zdejmuj koła i skręć. Może coś podeszło pod tarcze i tak się będzie działo. Wystarczy mały kamyczek.
Nie, tylko przy delikatnym dohamowywaniu.ernesto pisze:A jak np przy 100 150 depniesz na hamulec to trzepie Ci kierownicą ?
Nad kołem niedokręconym też już myślałem i to sprawdzę jako pierwsze, jak jutro wstanę, bo dziś już 3 browary zrobiłem <hura> i jeszcze stołeczna mnie zaaresztuje, jak się zacznę kręcić przy swoim własnym aucie
abs możliwe, ale to musieli mi coś przy wymianie naruszyć, bo przed wszystko było och i ach 


Ostatnio zmieniony 02 kwie 2014, 18:21 przez beyer28, łącznie zmieniany 1 raz.