[D2 97 4.2PB/LPG ] Silnik kuleje, brak mocy, CAT
Czytalem kiedys dawno juz jakas lekturke i bylo tam ladnie o silnikach. V-ki a szczegolnie V8 sa nieco luzniejsze od rzedowych i ma to wynikac z ich specyficznej konstrukcji. Mowa tam byla o amerykanskich slynnych V8 ktore to majac takie "luzne" parametry dozywaja bardzo duzych przebiegow. Dlatego tez konsumpcja oleum w Vkach bywa wieksza jak w R4(choc wiem ze i takie potrafia )
no ale 3 bary to moim zdaniem przepaść
w R4 nie do pomyślenia tyle by było
tam jest 1 bar
Co do brania oleju to audi jest przodownikiem do poprzednich aut to ja nigdy nie dolewałem
nawet moje a6 c5 2,4 brało i ono było po przebiegu 160 tys
i nie tłuczone malowane i nie kręcone
dodano
ford też produkuje motory v6/v8
i powiem ci tak moje v6 żadne nie brało oleju nawet po 600tys
tylko wychlapywało
więc ...
w R4 nie do pomyślenia tyle by było
tam jest 1 bar
Co do brania oleju to audi jest przodownikiem do poprzednich aut to ja nigdy nie dolewałem
nawet moje a6 c5 2,4 brało i ono było po przebiegu 160 tys
i nie tłuczone malowane i nie kręcone
dodano
ford też produkuje motory v6/v8
i powiem ci tak moje v6 żadne nie brało oleju nawet po 600tys
tylko wychlapywało
więc ...
Apophis to troche podam wiedzy nie wyczytanej ale spraktykowanej zetelnymi pomiarami.
Nasze silniki jak wiadomo to alusil.Efekt jest taki ze praktycznie zadna inna jednostka napedowa wspolczesnie produkowana po taki mprzebiegu nie wylegitymuje sie takim pasowaniem.
Dzis silniki pasuje sie na 4-7 setek jako nowe.Uzywki maja bez problemu po 10-12 a wylopotane i po 20.
U nas rozbierasz silnik i o ile nie jest przytarty to on dalej ma pasowanie 5 setek.
Problem pobierania oleju to wina pierscieni tlokowych ktore oprocz innej geometri dla alusilu nie roznia sie niczym i stad jest ta konsumpcja oleju badz brak kompresji bo pierscienie stanely z braku dostatecznej pracy pierscienia olejowego czytaj dalej nagaru .
Amerykanskie V8 to ja widuje tylko u klientow w motorowkach ( czyli czesto) jednak tam o ile silnik mechanicznie jest tym samym silnikiem co pod maska auta o tyle rozni sie jakoscia wykonania na + (panewki) ,przy czym pasowanie tloka mozna uznac za luzne bo podchodzi pod 10.Jednak olej do pracy tego silnika jest wybitnie gesty bo 25W-40 a wymiana po max 100 motH w przeliczeniu na auto to daje 10 tys km.Tutaj konsumpcji oleju sie nie odnotowuje
Nasze silniki jak wiadomo to alusil.Efekt jest taki ze praktycznie zadna inna jednostka napedowa wspolczesnie produkowana po taki mprzebiegu nie wylegitymuje sie takim pasowaniem.
Dzis silniki pasuje sie na 4-7 setek jako nowe.Uzywki maja bez problemu po 10-12 a wylopotane i po 20.
U nas rozbierasz silnik i o ile nie jest przytarty to on dalej ma pasowanie 5 setek.
Problem pobierania oleju to wina pierscieni tlokowych ktore oprocz innej geometri dla alusilu nie roznia sie niczym i stad jest ta konsumpcja oleju badz brak kompresji bo pierscienie stanely z braku dostatecznej pracy pierscienia olejowego czytaj dalej nagaru .
Amerykanskie V8 to ja widuje tylko u klientow w motorowkach ( czyli czesto) jednak tam o ile silnik mechanicznie jest tym samym silnikiem co pod maska auta o tyle rozni sie jakoscia wykonania na + (panewki) ,przy czym pasowanie tloka mozna uznac za luzne bo podchodzi pod 10.Jednak olej do pracy tego silnika jest wybitnie gesty bo 25W-40 a wymiana po max 100 motH w przeliczeniu na auto to daje 10 tys km.Tutaj konsumpcji oleju sie nie odnotowuje
-
- Forum Audi A8
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 maja 2011, 13:37
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Forum Audi A8
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 maja 2011, 13:37
- Lokalizacja: Warszawa
piotrek1980, Wystarczy że wypniesz kostki przy modułach lub przy cewkach zapłonowych. Bezpiecznik też jest sposób. Bo jak tylko wykręcisz świece a nie odetniesz mu całkowicie zasilania to odpali. Nawet na 4 cylindrach da rade odpalić
Nie musisz wykręcać wszystkich świeczek. Ale jak chcesz to możesz to zrobić dla pewności i zrobić próbę olejową na każdym baniaku.
Skupmy się na tym jednym. Odcinasz dopływ paliwa lub iskry. Wykręcasz świecę na tym cylindrze który Cię interesuje. Mierzysz ciśnienie i notujesz na kartce. Następnie naciągasz w strzykawkę oleju i zapodajesz do cylindra. Odczekujesz parę sekund by olej rozprowadził się po tłoku i mierzysz jeszcze raz. Jeśli wzrośnie to jest problem z pierścieniami. Jeśli będzie zbliżone lub takie samo to może być problem z uszczelnieniami w głowicy czyli zawory, gumki zaworowe, prowadnice.
Jeśli skoczy Ciśnienie to nie stresuj się od razu remontem. Mogło po prostu przypiec pierścienie. Zrobił się nagar i przypiekło. Ja zrobiłem tak. Powykręcałem wszystkie świece, spuściłem olej i przez weekend aplikowałem na w tłoki naftę. Będzie spływać ale potem robisz dolewkę. Mój wypił kilka flaszek, już nie pamiętam ile. Następnie strzykawką i wężykiem starałem się wyciągnąć z komory spalania jak najwięcej nafty. Zalałem nowy olej, nowy filtr i próba kompresji raz jeszcze. U mnie skoczyło, pierścienie odpuściły. Oczywiście przez dobre kilkanaście minut dymił na biało jak szalony bo wypalał naftę. Ale potem wróciło do normy. Nafta nie raz ratowała życie. W moim przypadku motor który wkładałem pomimo iż miał przebieg niespełna 100tyś to stał nieodpalany nie wiadomo ile czasy. Dlatego takie cyrki się stały.
Warto spróbować. Jeśli natomiast próba olejowa wyjdzie taka sama jak przed to niestety trzeba pomyśleć nad zdejmowaniem czapki. Miejmy nadzieje że pomoże
Nie musisz wykręcać wszystkich świeczek. Ale jak chcesz to możesz to zrobić dla pewności i zrobić próbę olejową na każdym baniaku.
Skupmy się na tym jednym. Odcinasz dopływ paliwa lub iskry. Wykręcasz świecę na tym cylindrze który Cię interesuje. Mierzysz ciśnienie i notujesz na kartce. Następnie naciągasz w strzykawkę oleju i zapodajesz do cylindra. Odczekujesz parę sekund by olej rozprowadził się po tłoku i mierzysz jeszcze raz. Jeśli wzrośnie to jest problem z pierścieniami. Jeśli będzie zbliżone lub takie samo to może być problem z uszczelnieniami w głowicy czyli zawory, gumki zaworowe, prowadnice.
Jeśli skoczy Ciśnienie to nie stresuj się od razu remontem. Mogło po prostu przypiec pierścienie. Zrobił się nagar i przypiekło. Ja zrobiłem tak. Powykręcałem wszystkie świece, spuściłem olej i przez weekend aplikowałem na w tłoki naftę. Będzie spływać ale potem robisz dolewkę. Mój wypił kilka flaszek, już nie pamiętam ile. Następnie strzykawką i wężykiem starałem się wyciągnąć z komory spalania jak najwięcej nafty. Zalałem nowy olej, nowy filtr i próba kompresji raz jeszcze. U mnie skoczyło, pierścienie odpuściły. Oczywiście przez dobre kilkanaście minut dymił na biało jak szalony bo wypalał naftę. Ale potem wróciło do normy. Nafta nie raz ratowała życie. W moim przypadku motor który wkładałem pomimo iż miał przebieg niespełna 100tyś to stał nieodpalany nie wiadomo ile czasy. Dlatego takie cyrki się stały.
Warto spróbować. Jeśli natomiast próba olejowa wyjdzie taka sama jak przed to niestety trzeba pomyśleć nad zdejmowaniem czapki. Miejmy nadzieje że pomoże
-
- Forum Audi A8
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 maja 2011, 13:37
- Lokalizacja: Warszawa
Płukanki nie polecam. Podstawą jest regularna zmiana oleju. Raz w życiu zastosowałem płukankę i potem rozbierałem cały motor bo rozszczelnił się wszędzie gdzie tylko mógł. Ceramizer tu raczej nie pomoże. A nawet jak by miał mu pomóc to po bardzo długim czasie. Ceramizer jest dobry jako dodatek przy wymianach oleju. Ale jeśli silnik jest w dobrej kondycji to świeży olej jest podstawą i kluczem do szczęśliwego życia serduszka.