Samochod z ostatnich dni 1995 roku, modelowo 1996 (wg VIN). Silnik 4.2, skrzynia 4 biegowa. W standardzie wyposazenie dosc fajne ale od wersji VINowej za mojej kadencji zmienilo sie dosc duzo

- odmy silnika
- kompletne zawieszenie (praktycznie wszystko poza sprezynami i kilkoma elementami z tylu)
- remont ASB (skonczyl sie uszczelniacz ale zdecydowalem zrobic kompletnie wszystko skoro juz skrzynia byla na stole. Dzis pewnie wrzucilbym manual zamiast remontowac ASB ale nie ma co zalowac)
- rozrzad, poduszka silnika i wiele wiele drobiazgow
- zalozylem instalacje LPG na sterowniku Stag, pojedynczych wtryskiwaczach Hana (udalo sie wszystko ukryc pod oslonami bez wycinania w nich dziur) i dwoch reduktorach
- pompa paliwa VDO
Poniewaz moje malenstwo mialo fabrycznie kanapy typu Wolga to chorowalem caly czas na recaro. Udalo sie wyrwac zestaw, ktory w miare pasuje do mojego zestawu wg VIN tzn pelna elektryka z grzaniem i pamiecia z przodu oraz grzanie kanapy z tylu (w Wolgach mialem jeszcze regulacje ledzwi ale mowi sie trudno).
Skora jest od polifta wiec dorzucilem takze podlokietnik od polifta, ktory udalo sie dorwac w niezlym stanie. Do kompletu wymienilem takze tapicerke drzwiowa na poliftowa z przeszyciami i dolem z Alcantary.
W obecnej chwili wizualnie brakuje mi tylko malych detali do wygladu eski do czego chcialem sie zblizyc. Wiem, ze mnie za to zlinczujecie bo nie ma sensu udawac, ze cos jest "eska" skoro nia nie jest ale po prostu zawsze mi sie te smaczki stylistyczne podobaly, a poniewaz nie udalo mi sie znalezc s8 w dobrym stanie kiedy szukalem D2 to postaniowilem oslodzic sobie zycie "upiekszajac" moje a8.
Zatem do samochodu trafilo poza fotelami Recaro:
- oryginalne lusterka alu od S8 (nie nakladki czy cos)
- kierownica "S" w bardzo dobrym stanie
W pokoju lezy i czeka na montaz licznik s8 z niebieskimi wskazowkami a teraz rozgladam sie za przednim grillem. Przydaloby sie pewnie zmienic wydech ale dla samych koncowek nie choruje tak bardzo a dzwiek jest dosc mily w tym momencie jako ze nie ma katalizatorow (ktos juz wczesniej sie nimi zajal...)
Z mniejszych rzeczy - w zeszlym roku zrobilem pelna korekte lakieru 3 gradacjami Menzerny + kontrola IPA no i oczywiscie glinkowanie, cleaner a na koniec polozony zostal wosk RaceGlaze 55. W tym roku wypadaloby poprawic korekte bo caly rok uzywania zostawil troszke znakow ale pewnie skupie sie tylko na dwoch gradacjach i jakims lepszym wosku. Oczywiscie myje tylko piana aktywna (aktualnie Autobride Magi foam blue), zero szczotek czy myjni automatycznych.
Ponizej kilka zdjec jeszcze na kolach zimowych:
A tu zdjecie w wersji letniej - 19 cali: