Witam wracałem dziś z morza i po przejechaniu 300 Km musiałem zatankować a tu autko nie pali na benzynie - na gazie odpalenie tryb awaryjny i bez uwag.Moim zdanie pompa bezpiecznik albo przekaźnik powiedzcie gdzie znajdę poszczególne podzespoły - bezpieczniki mam już namiar ze źródeł na dwa miejsca ale interesuje mnie przekaźnik bo przez moment czułem taki spalony elektroniczny smrodzik jak jechałem.
Po podpięciu do vaga zero błędów na silniku . Smród mógł być ze spalonego silnika dmuchawy nawiewu bo padł na dobre za pewne z komutatora już nic nie zostało.(jak ktoś ma schemat ze zdjęciami jak go się wyciąga to też mile widziane).
 |
 |
 |
[D2 98 4.2PB/LPG ] Nie odpala na PB
[D2 98 4.2PB/LPG ] Nie odpala na PB
Ostatnio zmieniony 27 lip 2014, 12:20 przez PIPPEN, łącznie zmieniany 1 raz.
Mówisz o wtyczce przy pompie ? regulator wiem gdzie jest to sobie sprawdze ale nie wiem za chiny gdzie jest przekaźnik??
Kurde od 6 lat jeszcze na gazie zawsze pól zbiornika paliwa i nagle error. Mam odcięcie też pompy ale już wywaliłem przełącznik i zmostkowałem kable a więc to odpada.
Kurde jestem na forum od 2009 a to moja pierwsza poważna awaria ,jaką już kiedyś usuwałem u kumpla w a8 a teraz sram bo mam się wziąść za swoje auto czego nie cierpię
Kurde od 6 lat jeszcze na gazie zawsze pól zbiornika paliwa i nagle error. Mam odcięcie też pompy ale już wywaliłem przełącznik i zmostkowałem kable a więc to odpada.
Kurde jestem na forum od 2009 a to moja pierwsza poważna awaria ,jaką już kiedyś usuwałem u kumpla w a8 a teraz sram bo mam się wziąść za swoje auto czego nie cierpię
Nurkujesz do bagażnika. Prawa strona pod samo oparcie siedzeń i odchylasz wykładzinę. Odkręcasz czarny dekiel (chyba 3 śrubki) i masz wszystko przed oczyma. Jest tam wtyczka, na której po przekręceniu kluczyka, przez moment pojawia się napięcie. Jak jest napięcie, to wszystko jasne że elektryka sprawna.
-
krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Jak spalony bezpiecznik, to pompa może być również spalona. Jak ma wirnik "łapnięty" to będzie paliła właśnie bezpiecznik. Włóż nowy, odpal i jak znów się przepali to raczej pompka do wymiany.
Ale obstawiam pompę walniętą po spalonym bezpieczniku. Sprawdz napięcie na wtyczce, szkoda kopać w przekaznikach. Będzie wszystko jasne w minutę.
Przekręcisz zapłon, to parę sekund jest napięcie na pompkę i znika. Jak kręcisz rozrusznikiem, to cały czas powinno być.PIPPEN pisze:Aa z tym napięciem to jest już przy zapłonie cz dopiero jak się kręci?
Ale obstawiam pompę walniętą po spalonym bezpieczniku. Sprawdz napięcie na wtyczce, szkoda kopać w przekaznikach. Będzie wszystko jasne w minutę.
-
Gość
