drago_o pisze:No z małym szczegółem, że FAG jest droższy ;P No ale rozumiem Twój tok myślenia. Może robią dla FAG'a łozyska wedle ich wymagań i norm, a sami robią też takie same ale wedle innych przyjętych przez siebie norm. Tylko mnie zastanawia czy to wszystko nie schodzi z jednej taśmy produkcyjnej i trafia część do FAG'a, część jako SKF.
Z tej samej taśmy leci jeszcze w pudełka Ruville
Dzisiaj właśnie zmieniłem u siebie tylne prawe łożysko..... w trakcie drogi powrotnej z wojaży po Francji zaczeło mi huczeć i w miarę połykanym kilometrów robiło się coraz głośniejsze.
Ja kupiłem SKF.
Nigdy wcześniej tego w tym aucie nie wymieniałem więc to co włożyłem pewnie wystarczy i dla nowego właściciela
Przy okazji okazało się, że delikatne dźwięki jakie słyszałem już od pewnego czasu z tyłu pojazdu nie to żaden most tylko owe łożysko - kamień z serca bo jeszcze niedawno zmieniałem olej w moście i nic nie wskazywało na to aby miał się kończyć.
Łożysko natomiast w mojej podróży 5-6kkm dostało wyraźnie w kość i postanowiło rozsypać się zdecydowanie szybciej <tjaa>