A to tak może ktoś od D3 się jeszcze wypowie ale z obserwacji kolegi, który ma D3 i tego co sam jego autem polatałem to narzeka, że dość często auto na takim odpuszczeniu gazu mu się wysprzęgla zamiast hamować silnikiem i żeby dojeżdzać za friko do świateł jak piszesz to musi manetkami manewrować, a potem przerzucać skrzynię na tip'a i spowrotem, bo w jego mniemaniu dość długo zaskakuje spowrotem na D po użyciu łopatek...wyatt pisze: Tu też zależy od stylu jazdy, ja że na codzień jeżdzę dużymi autami, to i jestem nauczony patrzeć na duże odległości przed siebie i nie hamuję za często. Jak zdejmiesz nogę z gazu i będzie dojeżdzał do skrzyżowania bez gazu to lecisz za friko. I klocki rzadko zmieniam.
Mi się wydaje, że moje S8 D2 jest o wiele mniej kłopotliwe w takiej sytuacji i bardzo rzadko mi wysprzęgla o ile w ogóle.
to jak to się u Was zachowuje, posiadacze D3 ?