Witam Panowie, spadła mi linka z przycisku otwierania schowka i nie mogę go zamknąć. Schowek już zdemontowałem, by się do tego dobrać, ale nie mogę sobie poradzić z demontażem samego przycisku z zamkiem. Ma ktoś może jakieś zdjęcia? Czy jest on jakoś przykręcany, czy tylko na wcisk i zapiera się dwoma piórkami z blachy? Trzeba ściągać Airbag? Może ktoś już z tym walczył?
Z góry śliczne dzięki!
[D2 95 3.7PB ] Demontaż zamka schowka
-
- Forum Audi A8
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 lip 2009, 23:13
- Lokalizacja: Koszalin/Wrocław
[D2 95 3.7PB ] Demontaż zamka schowka
To nie my stworzyliśmy V8 - To V8 stworzylo nas.
tu na zdjęciach widać że z tyłu za nim jest śruba. Widać dokładnie na pierwszym zdjęciu.
Musi być przykręcony małą nakrętką. Rwanie na siłę nic nie da. Możesz uszkodzić.
Po odkręceniu są dwa zatrzaski. Jeden od góry i jeden od dołu.
http://www.audipages.com/Tech_Articles/ ... epair.html
Ostatnio zmieniony 02 sty 2015, 15:30 przez ernesto, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
-
- Forum Audi A8
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 lip 2009, 23:13
- Lokalizacja: Koszalin/Wrocław
Witam raz jeszcze, dziękuję za zaangażowanie, niestety nie jest do końca tak jak wygląda to na zdjęciach
wkręt, którego końcówka jest widoczna na zdjęciach (śrubka) ma od wewnętrznej strony przycisku normalny łeb na wkrętak krzyżowy PZ2 - oznacza to, że wkręt można wykręcić jedynie do środka w taki sposób, że będzie się on nam chował w obudowę przycisku. Byłoby to teoretycznie możliwe, gdyby nie celowo i maszynowo zagnieciony gwint. Nawet jeśli udałoby się nam go w jakiś sposób wyprostować, to jedyną metodą byłoby nakręcenie na niego dwóch nakrętek M5/M6 (nie mierzyłem) na kontrę i jest szansa ruszenia wkręta. Problem natomiast sprawi dobranie narzędzia, ponieważ jest tam baaardzo mało miejsca, by tym kręcić, jedynie jakaś naprawdę mała końcówka elastyczna, ale idźmy dalej Gdy wkręcimy ten wkręt, blaszki będą jedynie luźniejsze, ale nie na tyle, by przycisk zdemontować. Reasumując - ten wkręt służy do montażu przycisku i w demontażu nie jest on przydatny.
Moim zdaniem są dwa sposoby na demontaż tegoż zamka - ściągnięcie całego górnego kokpitu - dla mnie opcja nie do przyjęcia jak na takie gówienko, druga to ta, którą wybrałem - on środka auta z miejsca pasażera, od przodu przycisku z góry i na dole na siłę wciskałem cienkie, ale twarde wytrychy tak, by blachy te wygiąć w drugą stronę, w stronę komory silnika. Wtedy, używając nie mniejszej siły i chemii poślizgowej można go od tyłu wypchnąć do przodu. Po wyjęciu dopiero można go stosunkowo łatwo rozebrać i wywnioskować, że "walka ze śrubką" mogłaby zapewnić nam wylew, a nie demontaż przycisku.
W każdym razie dziękuję za zaoferowaną pomoc, mam nadzieję, że rewanżuję się opisem.
Okazało się jednak, że nie spadła mi linka z przycisku, ale pękł sam zamek schowka za linką. Niemniej okazuje się, że wymieniając zamek i tak trzeba ściągnąć oryginalną linkę z przycisku, by zamontować nową od nowego zamka, ponieważ z zamka nie ściągniemy, jest on zanitowany, a pozwoliłem sobie roznitować swój, uszkodzony i wolałbym tego nie składać - już łatwiej wyjąć przycisk
Pozdrawiam wszystkich!
wkręt, którego końcówka jest widoczna na zdjęciach (śrubka) ma od wewnętrznej strony przycisku normalny łeb na wkrętak krzyżowy PZ2 - oznacza to, że wkręt można wykręcić jedynie do środka w taki sposób, że będzie się on nam chował w obudowę przycisku. Byłoby to teoretycznie możliwe, gdyby nie celowo i maszynowo zagnieciony gwint. Nawet jeśli udałoby się nam go w jakiś sposób wyprostować, to jedyną metodą byłoby nakręcenie na niego dwóch nakrętek M5/M6 (nie mierzyłem) na kontrę i jest szansa ruszenia wkręta. Problem natomiast sprawi dobranie narzędzia, ponieważ jest tam baaardzo mało miejsca, by tym kręcić, jedynie jakaś naprawdę mała końcówka elastyczna, ale idźmy dalej Gdy wkręcimy ten wkręt, blaszki będą jedynie luźniejsze, ale nie na tyle, by przycisk zdemontować. Reasumując - ten wkręt służy do montażu przycisku i w demontażu nie jest on przydatny.
Moim zdaniem są dwa sposoby na demontaż tegoż zamka - ściągnięcie całego górnego kokpitu - dla mnie opcja nie do przyjęcia jak na takie gówienko, druga to ta, którą wybrałem - on środka auta z miejsca pasażera, od przodu przycisku z góry i na dole na siłę wciskałem cienkie, ale twarde wytrychy tak, by blachy te wygiąć w drugą stronę, w stronę komory silnika. Wtedy, używając nie mniejszej siły i chemii poślizgowej można go od tyłu wypchnąć do przodu. Po wyjęciu dopiero można go stosunkowo łatwo rozebrać i wywnioskować, że "walka ze śrubką" mogłaby zapewnić nam wylew, a nie demontaż przycisku.
W każdym razie dziękuję za zaoferowaną pomoc, mam nadzieję, że rewanżuję się opisem.
Okazało się jednak, że nie spadła mi linka z przycisku, ale pękł sam zamek schowka za linką. Niemniej okazuje się, że wymieniając zamek i tak trzeba ściągnąć oryginalną linkę z przycisku, by zamontować nową od nowego zamka, ponieważ z zamka nie ściągniemy, jest on zanitowany, a pozwoliłem sobie roznitować swój, uszkodzony i wolałbym tego nie składać - już łatwiej wyjąć przycisk
Pozdrawiam wszystkich!
To nie my stworzyliśmy V8 - To V8 stworzylo nas.