Sprzedałem swoje A8
o takim aucie myslalem od dawna.kazdy mi mowil jestes chory czy co.z twojej pensji nie dasz rady go utrzymac .ale sie uparlem.i tak jak bylo z motocyklami ktorych jestem czynnym milosnikiem do dzis i na zawsze kupilem i jak na razie nie zaluje decyzji zrobilem podstawy rozrzad, oleje,filtry instalacja i na razie w czasie 7 miesiecznej eksploatacji nic nie nawalilo.ok wiem ze wszystko jeszcze przede mna odpukac, ale jedno wiem napewno frajda z jazdy tym autem jest wyjatkowa.nigdy nie zapomne jak sie przejechalem pierwszy raz usmiech od ucha do ucha i tego sie nie da przeliczyc na kase.podejrzewam a raczej jestem pewny ze wiekszosc forumowiczow to po prostu pasjonaci aut. myslac przyszlosciowo ze wzgledow finansowych mialem niestety sprzedac moje cudo ale chyba zrobie inaczej auto zostanie u mnie na zawsze a kupie jakies male tanie autko i bede mial dwa.pozdrawiam
właśnie - nic nie zastąpi mocnej wolnossącej benzyny o dużej pojemności, żadne diesle, turbo i inne wynalazki. Dla mnie już nie ma odwrotu, tylko V8 albo więcej garów, choć.... niekoniecznie w AudiMarcin123 pisze:jak sie przejechalem pierwszy raz usmiech od ucha do ucha i tego sie nie da przeliczyc na kase
- gierobiala
- Super Klubowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 18:00
- Lokalizacja: lubelskie
2,7T w a6 fajnie daje radę,niewielkim kosztem można jej jeszcze dodać trochę koni ponad standard.Przy serii d2 4.2 ogląda tylko tył takiego auta,po wgraniu wiruska w dobrej firmie pewnie dała by radę S8.No ale jak ktoś ma troszkę kaski i fantazji to może sobie zaturbić swoje 4,2 i wtedy jest zabawa,ewentualnie jeszcze w grę może wchodzić RS6,które w serii zapitala jak szalone,no ale można jeszcze poddać ją modom,i wtedy jest mega zabawa rodzinnym kombi :mrgreen:
gdy ja kupiłem swoje A8 i dałem się swojemu Tacie przejechać to też miał banana na twarzy
całe życie miał diesle albo słabe benzyny no ale udało mi się go namówić na to :mrgreen:
idzie to strasznie !!! 505 kM robi swoje i tak jak kolega napisał, najmniejsze spalanie to 16 litrów w trasie
taki silnik w A8 i jest auto marzenie :lol:
całe życie miał diesle albo słabe benzyny no ale udało mi się go namówić na to :mrgreen:
idzie to strasznie !!! 505 kM robi swoje i tak jak kolega napisał, najmniejsze spalanie to 16 litrów w trasie
taki silnik w A8 i jest auto marzenie :lol:
A ja mam już swoją 4-tą A8 w tym jedno S8 FL, i każda była 4.2 i nie narzekam , po drodze nawet RS6 ale to oddzielna para kaloszy.
Który to numer egzemplarza RS6 kolego Konradzie? :->
1. RS6 450KM
2. RS6 PLUS 480KM
3. a twoje 505 KM rozumiem ,że po dłubaniu czy jakimś chip-e?
[ Dodano: 2010-05-31, 23:24 ]
[ Dodano: 2010-05-31, 23:37 ]
Który to numer egzemplarza RS6 kolego Konradzie? :->
1. RS6 450KM
2. RS6 PLUS 480KM
3. a twoje 505 KM rozumiem ,że po dłubaniu czy jakimś chip-e?
[ Dodano: 2010-05-31, 23:24 ]
banan schodzi z twarzy gdy trzeba coś do niej kupić np tarcze hamulcowe i klocki ,a hamować trzeba oj,oj trzeba:shock:pioter pisze:Jeździłem trochę RS6 i naprawdę niesamowite rodzinne kombi , zawsze jak do tego wsiadałem to był banan na twarzy ale najmniejsze spalanie w trasie jakie udało mi się uzyskać to 16 litrów - czyli coś za coś :-P
[ Dodano: 2010-05-31, 23:37 ]
16 ??? ;-) żart jakiś czy co?chyba na wyś ;-) wietlaczu chwilowego spalania.Konrad pisze:idzie to strasznie !!! 505 kM robi swoje i tak jak kolega napisał, najmniejsze spalanie to 16 litrów w trasie
cyt:Audi RS6 Avant Plus to limitowana edycja. W latach 2004-2006 wyprodukowano dokładnie 999 sztuk, każda z nich była numerowana..................użytkowana 222 z 999 8-) absurdem są ceny części.......choćby błotnika , zderzaka czy nawet klapki spryskiwaczy xenonów :shock: :shock: :shock:
Dla przykładu , naprawa przedniej osi hamulców: tarcze , klocki..........14tys :roll:
Dla przykładu , naprawa przedniej osi hamulców: tarcze , klocki..........14tys :roll: