[D4 10 4.2TDI ] Tuning na polift 2013
Pytałem się w Vtechu w Szczecinie co robią z D4 4.2
400 kucy i 900 momentu, jedną taką robili, to po modyfikacji urywa się sekundę do 100 i lata jak polift.
Tuner mówił, że to faktycznie fenomenalny silnik i po modzie, aż przytyka w klacie przy ruszaniu z miejsca. Wrażenia jak 500KM AMG podobno są.
Koszt przyjemności 3300, czas 2-3 dni. Mają rolki na 2 osie, więc wszystko jest udokumentowane, ile było i ile zrobili.
Powiedzieli mi jeszcze ciekawostkę, że w tej skrzyni najsłabsze są 2 ostatnie biegi i robienie momentu powyżej 900 niutonow tylko na odpowiedzialności klienta albo dają namiar na speca od skrzyni w Gdańsku co ją wzmacnia i wtedy można cyknac 1000 momentu.
Na tuning zapraszają tylko na letnich oponach, bo zimowki mogą niewytrzymac testów na hamowni, hehe ;-)
Z kolei mój zaprzyjaźniony mechanik mówi mi, żeby nie robić nic z silnikiem, bo narobię sobie tylko kłopotów. Wg niego seria ma już kosmiczny moment i dalsze podnoszenie go będzie skutkować przedwczesnym zużyciem się skrzyni, półosi, turbin i DPFow.
i bądź tu mądry :-)
400 kucy i 900 momentu, jedną taką robili, to po modyfikacji urywa się sekundę do 100 i lata jak polift.
Tuner mówił, że to faktycznie fenomenalny silnik i po modzie, aż przytyka w klacie przy ruszaniu z miejsca. Wrażenia jak 500KM AMG podobno są.
Koszt przyjemności 3300, czas 2-3 dni. Mają rolki na 2 osie, więc wszystko jest udokumentowane, ile było i ile zrobili.
Powiedzieli mi jeszcze ciekawostkę, że w tej skrzyni najsłabsze są 2 ostatnie biegi i robienie momentu powyżej 900 niutonow tylko na odpowiedzialności klienta albo dają namiar na speca od skrzyni w Gdańsku co ją wzmacnia i wtedy można cyknac 1000 momentu.
Na tuning zapraszają tylko na letnich oponach, bo zimowki mogą niewytrzymac testów na hamowni, hehe ;-)
Z kolei mój zaprzyjaźniony mechanik mówi mi, żeby nie robić nic z silnikiem, bo narobię sobie tylko kłopotów. Wg niego seria ma już kosmiczny moment i dalsze podnoszenie go będzie skutkować przedwczesnym zużyciem się skrzyni, półosi, turbin i DPFow.
i bądź tu mądry :-)
A8 D2 FL 3.7Q + LPG (2007-2011)
BMW E65 740d (2011-2014)
A8 D4 4.2 TDI (2014-
BMW E65 740d (2011-2014)
A8 D4 4.2 TDI (2014-
Jesteś pewien, ze chcialbys robic program w vtechu ? Co do ich programów to słyszałem średnie opinie. Jak 3lata temu pytałem o program do D3 to obiecywali rzekomo 380KM i spory moment, ktory jak poczytałem później skrzynia moglaby nie wytrzymac... wtedy mieli hamownie tylko na oś wiec coś tam się zmieniło u nich. Jak chcesz te +50km to udaj sie do Wawy do Rogala albo np na śląsk compsport sprawdzone firmy co byś nie był 2 klientem, ktoremu zrobią program w d4
emdzej, po co straszysz
Dla mnie to ewidentnie niedopilnowanie serwisowe. Bo turbina ktora zasysa olej to juz turbina szrot na ktorej jezdzi sie dlugi czas.
Gdyby turbo bylo na czas wymienione nie doszlo by do tego.
podstawa tuningu to auto w idealnym stanie technicznym, jego pozniejsze serwisowanie i dbanie o studzenie turbin poziom oleju itp interwaly olejowe co 10tys km a nie 30. Nie ma sensu tuningowac auta szrota bo za chwile wsio sie posypie, autko przed chipem powinno przejsc gruba diagnostyke.
Dla mnie to ewidentnie niedopilnowanie serwisowe. Bo turbina ktora zasysa olej to juz turbina szrot na ktorej jezdzi sie dlugi czas.
Gdyby turbo bylo na czas wymienione nie doszlo by do tego.
podstawa tuningu to auto w idealnym stanie technicznym, jego pozniejsze serwisowanie i dbanie o studzenie turbin poziom oleju itp interwaly olejowe co 10tys km a nie 30. Nie ma sensu tuningowac auta szrota bo za chwile wsio sie posypie, autko przed chipem powinno przejsc gruba diagnostyke.
Skrzynia
Odradzam robić mocny chip do ośmiobiegowych tiptroniców, poznałem kilka przypadków, głównie przy Q7, kiedy skrzynia się wysypała po tuningu.
Prawdopodobnie 800-850Nm to maks, dla tej skrzyni. Inaczej ma się sprawa z sześciobiegowym tiptronicem. Tu sygnałów o awariach skrzyń nie ma. Wszystkie opinie zasięgnięte u mechaników, diagnostów i tunerów są pozytywne i nie ma info o tym, że się psują po chipie.
Właśnie będę jutro robił chip w moim A8. Kaganiec na Vmax poprzedni właściciel już ściągnął, bo zdążyłem się o tym przekonać.
Prawdopodobnie 800-850Nm to maks, dla tej skrzyni. Inaczej ma się sprawa z sześciobiegowym tiptronicem. Tu sygnałów o awariach skrzyń nie ma. Wszystkie opinie zasięgnięte u mechaników, diagnostów i tunerów są pozytywne i nie ma info o tym, że się psują po chipie.
Właśnie będę jutro robił chip w moim A8. Kaganiec na Vmax poprzedni właściciel już ściągnął, bo zdążyłem się o tym przekonać.
Przewaga dzięki technice
Widać Twój mechanik to kiepską wiedzę ma. Gdzie bym się nie zapytał, to mówią, mechanicy, diagności itd. że nie ma co się bać tuningu z tym silnikiem. Poza tym robiłem 3 lata temu tuning 2.5TDI i wbrew malkontentom nie zbierałem silnika z jezdni, nie wymieniałem półosi, sprzęgła itp. wszystko jest w porządku. A co to ceny to jakiś kosmos sprzed chyba 15 lat. Też nie wiem czemu to zabiera dwa dni? Tuning można zrobić w 2-3h bez problemu. Mi robią chipa za kilkaset złotych, owszem po znajomości, ale też z hamowaniem.synek a8 pisze:Pytałem się w Vtechu w Szczecinie co robią z D4 4.2
400 kucy i 900 momentu, jedną taką robili, to po modyfikacji urywa się sekundę do 100 i lata jak polift.
Tuner mówił, że to faktycznie fenomenalny silnik i po modzie, aż przytyka w klacie przy ruszaniu z miejsca. Wrażenia jak 500KM AMG podobno są.
Koszt przyjemności 3300, czas 2-3 dni. Mają rolki na 2 osie, więc wszystko jest udokumentowane, ile było i ile zrobili.
Powiedzieli mi jeszcze ciekawostkę, że w tej skrzyni najsłabsze są 2 ostatnie biegi i robienie momentu powyżej 900 niutonow tylko na odpowiedzialności klienta albo dają namiar na speca od skrzyni w Gdańsku co ją wzmacnia i wtedy można cyknac 1000 momentu.
Na tuning zapraszają tylko na letnich oponach, bo zimowki mogą niewytrzymac testów na hamowni, hehe ;-)
Z kolei mój zaprzyjaźniony mechanik mówi mi, żeby nie robić nic z silnikiem, bo narobię sobie tylko kłopotów. Wg niego seria ma już kosmiczny moment i dalsze podnoszenie go będzie skutkować przedwczesnym zużyciem się skrzyni, półosi, turbin i DPFow.
i bądź tu mądry :-)
A co do momentu to ja nie zamierzam właśnie wychodzić nic poza 800Nm, nie ma sensu ryzykować. Lepiej pokręcać silnik z głową, a wyciągnięta i przerabiana skrzynia może już nie mieć pierwotnej trwałości, co z fabryki.
Dopiero teraz zauważyłem, że masz D4. Nie chcę wzbudzać wątpliwości, ani straszyć, ale przy mnie osobiście tuner odebrał telefon od klienta z Q7 340/800Nm, że mu skrzynia ośmiobiegowa padła. Z moich rozmów z wieloma osobami dowiedziałem się, że te skrzynie są słabsze niż te sześciobiegowe. Coś za coś - mniej palą, ale zgodnie pewnie z założeniami mają się zepsuć po jakimś przebiegu. Dodam dla info, że tamto auto z 2011 roku miało 250tys km nabite.
Co do D4, można otrzymać 420-430KM i 900Nm...
Ostatnio zmieniony 28 maja 2015, 15:43 przez Mat, łącznie zmieniany 2 razy.
Przewaga dzięki technice
Mat, Także jestem ciekawy wyników po chipe u Ciebie.
Także myślę o programie i prawdopodobnie przejadę się do Compsportu.
W ogóle poprzedni właściciel mówił, że coś było modyfikowane w sterowniku silnika, ale nie jestem pewien bo i wykresu nie ma i robił to jakiś fachman, a nie firma.
Nawet kilka dni temu nagrałem filmik jak przyspiesza i wydaje mi się, że ma seryjne czasy
Pewnym jest, że hamownia prawdę powie i muszę się wybrać.
Co do obaw związanych z chipem - jeżdżę od 15 lat audikami i każdy czy to turbo benzyna czy TDi był modyfikowany i z żadnym nie miałem problemów.
Ważne, żeby zrobić program w firmie renomowanej, ważne, żeby przestrzegać zasad jazdy sinikiem turbodoładowanym i cieszyć się jazdą
Także myślę o programie i prawdopodobnie przejadę się do Compsportu.
W ogóle poprzedni właściciel mówił, że coś było modyfikowane w sterowniku silnika, ale nie jestem pewien bo i wykresu nie ma i robił to jakiś fachman, a nie firma.
Nawet kilka dni temu nagrałem filmik jak przyspiesza i wydaje mi się, że ma seryjne czasy
Pewnym jest, że hamownia prawdę powie i muszę się wybrać.
Co do obaw związanych z chipem - jeżdżę od 15 lat audikami i każdy czy to turbo benzyna czy TDi był modyfikowany i z żadnym nie miałem problemów.
Ważne, żeby zrobić program w firmie renomowanej, ważne, żeby przestrzegać zasad jazdy sinikiem turbodoładowanym i cieszyć się jazdą
Miałem wstawić wykres, ale nie obyło się bez małych komplikacji. Także przepraszam za to. Po zhamowaniu okazało się, że auto nie trzyma serii w mocy (290KM - porażka!) , moment był prawie, taki jak podaje producent 627Nm, więc z mojego doświadczenia, akurat to mnie nie stresowało, bo żadne moje auto nie miało, bądź niewiele brakowało do serii, z reguły kilka - kilkanaście niutonometrów. Po czipie miało, tak jak chciałem - nie więcej niż 800Nm - ma 780. A mocy jedynie 350KM. Liczyłem, że będzie miał powyżej 380, ale niestety. Błędów na silniku, skrzyni itd VAG nie pokazywał. Zadzwoniłem do niezawodnego diagnosty p. Wojtka Majdzioka, z Zaułka Rogozińskiego we Wrocławiu, ten po moim opisie od razu trafnie zdiagnozował usterkę. Czujnik temperatury paliwa - auto wtedy traci część mocy, a trzyma moment ( uszkodzony czujnik pokazywał w blokach pomiarowych 13C). Założył czujnik, posprawdzał, zrobił jazdę próbną i trwało to jedynie 2h, także lotem błyskawicy. Teraz jeździ jak szatan, przy tym bardziej kopci, ale co tam.
Nie wiem niestety ile teraz ma właściwie tych koni, bo nie chce mi się wywalać następne 100-200zł na hamowanie i tracić czas na umawianie, potem testy (wolę coś dziecku kupić za tą kasę). Nie mam czasu i nerwów. I tak mnie ten samochód zestresował, że mam dość. Także można przyjąć, że teraz ma, albo powinien mieć te 370-380KM. Zresztą bez różnicy, ten moment robi swoje, że praktycznie auto odchodzi bez zastanowienia. Co do spalania to napiszę w późniejszym czasie, czy się zmniejszyło. Przyśpieszenie od 0 do 100km/h to 5,6s-5.8s. Nie wiem czy to rewelacja, jak dla mnie sekunda, czy pół mniej nie robi już różnicy.
Nie wiem niestety ile teraz ma właściwie tych koni, bo nie chce mi się wywalać następne 100-200zł na hamowanie i tracić czas na umawianie, potem testy (wolę coś dziecku kupić za tą kasę). Nie mam czasu i nerwów. I tak mnie ten samochód zestresował, że mam dość. Także można przyjąć, że teraz ma, albo powinien mieć te 370-380KM. Zresztą bez różnicy, ten moment robi swoje, że praktycznie auto odchodzi bez zastanowienia. Co do spalania to napiszę w późniejszym czasie, czy się zmniejszyło. Przyśpieszenie od 0 do 100km/h to 5,6s-5.8s. Nie wiem czy to rewelacja, jak dla mnie sekunda, czy pół mniej nie robi już różnicy.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, 18:37 przez Mat, łącznie zmieniany 1 raz.
Przewaga dzięki technice