![]() |
![]() |
![]() |
[D2 96 4.2PB/LPG ] Ciężko odpala jak zimny po nocy
[D2 96 4.2PB/LPG ] Ciężko odpala jak zimny po nocy
Auto po nocy odpala ale po dodaniu gazu przygasa, strzela w wychech, nie równo pracuje. Po 3-4 minutach wszystko jest ok chodzi normalnie normalnie się wkręca. Auto ma LPG próbowałem z zakręconą butlą bez zmian. Odłączony zielony czujnik temp silnika (wtedy podaje temp -40 i powinien normalnie odpalić - bez zmian
Wymienione: pompa paliwa (wybiera do końca), dwie sondy bosch, świece. Na komp 0 błędów.
Poza tym auto normalnie jeździ na PB czy LPG
Co może być przyczyną?
Czasami raz na tydzień raz na dwa auta nie idzie odpalić w ogóle czy ciepły czy zimny, jak poruszam kabelkiem od czujnika wału odpali - czy to może być problemem? - raczej nie wtedy by w ogóle nie odpalał.
Wymienione: pompa paliwa (wybiera do końca), dwie sondy bosch, świece. Na komp 0 błędów.
Poza tym auto normalnie jeździ na PB czy LPG
Co może być przyczyną?
Czasami raz na tydzień raz na dwa auta nie idzie odpalić w ogóle czy ciepły czy zimny, jak poruszam kabelkiem od czujnika wału odpali - czy to może być problemem? - raczej nie wtedy by w ogóle nie odpalał.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2015, 15:12 przez telmax, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 2449
- Rejestracja: 10 kwie 2013, 21:57
- Lokalizacja: Elbląg
Szukaj problemu w czujniku wału
Rozkodowywanie numerów VIN grupy VAG i inne
FB: https://www.facebook.com/michalwruszak
mail: michalwruszak@gmail.com
tel: 508121044
FB: https://www.facebook.com/michalwruszak
mail: michalwruszak@gmail.com
tel: 508121044
Sprawdź szczelność kolektora ( dolotu ) filtr powietrza, prawidłowość złożenia całego układu.
Miałem podobnie i objawem były dwie rzeczy. Pierwsza to zapchany na amen filtr powietrza ( gniazdo myszy ) a drugi to nieszczelność przed przepustnicą. Oberwana guma. Nie mógł załapać ponieważ dostawał za dużo powietrza w stosunku do paliwa. Przepływka widziała swoje lecz po drodze między przepływomierzem a przepustnicą dochodziło mu dodatkowe.
Niewłaściwy skład mieszanki i auto już pali z wielkim trudem.
Miałem podobnie i objawem były dwie rzeczy. Pierwsza to zapchany na amen filtr powietrza ( gniazdo myszy ) a drugi to nieszczelność przed przepustnicą. Oberwana guma. Nie mógł załapać ponieważ dostawał za dużo powietrza w stosunku do paliwa. Przepływka widziała swoje lecz po drodze między przepływomierzem a przepustnicą dochodziło mu dodatkowe.
Niewłaściwy skład mieszanki i auto już pali z wielkim trudem.
Dolot sprawdzony dokładnie jest ok, filtr powietrza jest nowy
Dodam że auto musi postać minimum 8-10 godzin aby występowała nieprawidłowość.
Obstawiam albo czujnik wału który i tak muszę wymienić, albo nieszczelność kosza i paliwo powolutku ucieka z kosza, zawsze mam 1/3 zbiornika ale wybiera do końca paliwo zobaczymy jak zaleje do pełna.
Dodam że auto musi postać minimum 8-10 godzin aby występowała nieprawidłowość.
Obstawiam albo czujnik wału który i tak muszę wymienić, albo nieszczelność kosza i paliwo powolutku ucieka z kosza, zawsze mam 1/3 zbiornika ale wybiera do końca paliwo zobaczymy jak zaleje do pełna.
mam identycznie telmax, dolot szczelny, przepływka poprawnie działa, filtry i świece nowe.
Na w zeszłym roku jak miałem poniżej połowy zbiornika wogóle był problem odpalić, jak zapalił to strasznie nierówno chodził, po chwili zgasł i tak kilka razy... teraz staram się mieć paliwo do pełna i pali od strzała ale po prostu musi chwilke pochodzić na wolnych obrotach... na dniach jeszcze musze sondy zmienić, bo czasem mam wrażenie, że na czarno zakopci co jest np objawem zalewania
Na w zeszłym roku jak miałem poniżej połowy zbiornika wogóle był problem odpalić, jak zapalił to strasznie nierówno chodził, po chwili zgasł i tak kilka razy... teraz staram się mieć paliwo do pełna i pali od strzała ale po prostu musi chwilke pochodzić na wolnych obrotach... na dniach jeszcze musze sondy zmienić, bo czasem mam wrażenie, że na czarno zakopci co jest np objawem zalewania

Identyczne objawy mam jak poziom paliwa spada w okolice połowy baku. Wystarczy, że doleję 20L i pali elegancko nawet jak postoi kilka dni. Moja diagnoza to uszczelka met-gum na koszu pompy - puszcza i przez noc paliwo z kosza schodzi.telmax pisze:Tylko u mnie pompa jest sprawna i poprawnie założona, auto nie gaśnie tylko sie nie wkręca i dymi na czarno na ssaniu jak uda juz mu sie wkręcić wyżej. Jest tak ze jak delikatnie wciskam to sie wkręca ale bardzo nie równo chodzi jak depnę szybciej to przygasa i obroty spadają
Four rings to rule them all