[D2 FL ALL ] Nastawniki... Komu stukają przy rozruchu?

pepi · Post autor: **pepi** » 28 cze 2015, 20:36

jak się trafi to tak

Gość · Post autor: **Gość** » 29 cze 2015, 14:44

Szeryfish wymieniał u kogoś z forum i nie wytrzymały miesiąca a kolejny strzelił po odpaleniu-jak wam się chce to ryzykujcie ja bym to osrał i kupił OEM

lukstorpeda · Post autor: **lukstorpeda** » 29 cze 2015, 18:59

ja kupilem na allegro w ubieglym roku we wrzesniu cale komplety z lancuchami i uszczelkami ( rzekomo niemieckie ) i do dzisiaj ( ok 17/18 tys kilometrow przejechane ) i nic sie nie dzieje ( odpukac !!

) ale nawet , gdyby teraz mi sie zepsuly to i tak duzo bardziej oplacalo sie kupic zamienniki niz OE .

kryhawrc · Post autor: **kryhawrc** » 29 cze 2015, 20:18

Co prawda u mnie słychać je tylko przy rozruchu ale powoli zbieram sie do wymiany i tu dylemat troche.
Piszecie że po 10-17 tys nic sie nie dzieje ,-ale tyle to ja robie w 2-3 miesiace. Nie wiem czy warto to zakładac.
Wiem że sie bardziej opłaca ale nie bede wymieniał co 2 miesiace

lukstorpeda · Post autor: **lukstorpeda** » 29 cze 2015, 21:57

tak naprawde tego nie wie nikt ile komu wytrzyma ! teoretycznie OE powinien wytrzymac duzo wiecej niz zamiennik ale np 2 lata temu musialem wymieniac w zony TT 1,8T . nastawnik byl kupiony wraz z montazem w norwegii w ASO ( cena z montazem ponad 5500zl , 2 lata temu ) i nastawnik padl po przyjezdzie do polski po ok 3-3 ,5 tysiacach km !
co do tych nastawnikow do 4,2 ja osobiscie jestem zadowolony z zamiennikow jakosc/cena jest ok. poza tym duzo zalezy tez jak dlugo planujesz jeszcze jezdzic tym autem ?
sam musisz przekalkulowac bo tak naprawde nikt ci nie doradzi w 100% . oczywiscie ze lepiej OE nastawniki ale wszystko rozbija sie o kase ! jak masz ok 4,5-5 tys to wymieniaj OE !
Ja w kazdym badz razie nastepnym razem takze kupilbym te same ( pomimo ze moglbym pozwolic sobie finansowo na Oryginalne ) ale ... ile ludzi tyle opinii !!!

CINEK · Post autor: **CINEK** » 29 cze 2015, 22:12

a ja jestem aktualnie po wymianie drugiego nastawnika na niby "niemiecki zamiennik", bo ten koles z Inowrocławia sie zarzeka że to na pewno nie chinol

w kazdym bądź razie nastawnik wymieniony, zrobiłem ponad 100km dzis, przetestowałem na różne sposoby i jest moc

Jest cisza, nic nie stuka, a jesli chodzi o trwałosc to jak już wspomniałem w tamtym roku w lipcu wymieniłem nastawnik na nowy od tego samego pana z Inowrocławia i chodzi do tej pory bez problemu.

Chcę przy tym zaznaczyć że oba napinacze były wymieniane bez łańcuchów. Co jakis czas będę zdawać relacje jak co chodzi. Mam nadzieje że przy następnym zlocie będę mógł powiedzieć > wszystko działa bez zarzutu, tak więc kupujcie bez zastanowienia

pepi · Post autor: **pepi** » 29 cze 2015, 22:23

tia mój był mega dobry tylko jakby nie puszczał oleju bokiem

mkbewe · Post autor: **mkbewe** » 29 cze 2015, 22:27

A może ktoś nagrać filmik jak.mu nastawnik stuka przy rozruchu? Bo mój 4.2 jak odpala to sekundę 2 idzie tak Twardziej ale nie wydaje mi się żeby to nastawnik bo nastawnik przynajmniej jak miałem 1.8T to wyraźnie grzechotal przy rozruchu.

Gość · Post autor: **Gość** » 29 cze 2015, 22:28

No ma grzechotać. Marcinowi na zlocie przy takiej elicie nie odezwał sie ni razu

lukstorpeda · Post autor: **lukstorpeda** » 29 cze 2015, 22:35

Je tez mam niby zamiennik " niemiecki " i jak pisalem wczesniej jestem zadowolony. nawet jakby to mial byc chinski to i tak uwazam , ze sie oplacalo !