 |
 |
 |
Własne pamiątki PRL - Co mieliście?
-
Gość
-
Doc
- Administrator
- Posty: 520
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:40
- Moje auto: Allroad C5
- Rocznik: 2006
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Legionowo
Spoko.Apophis pisze:OOO to to chodzi
Bez problemu. Pamięć CELMA8 automatycznie załączy się do klocków podczas iphone.Apophis pisze:zapomniales o USB a to dzis standard! I jeszcze stacja dokowania Iphona uzytego jako awaryjne klocki hamulcowe w S8D3
2009-04-28 godzina 21:40 - założyciel forum A8Team.PL. Ps: Polecam iParts.pl
-
Unseen
-
Unseen
W sumie, to nie ma sie co smiac, bo Fiaty 125p ciagle jezdza. Ostatnio jak bylam w Warszawie, wypatrzylam jednego w bramie. Nastepnego dnia okazalo sie, ze to auto zarejestrowane na kolezanke, po ojcu. Jakis krewny tym jezdzi na codzien. Troche mnie dziwi, ze w tych czasach, ktos chce jezdzic Fiatem, jesli nie traktuje tego jako zabytek.
Kto wie czy te swiatla od Fiata, nie bylyby lepsze od halogenow w poprzednim Mercu ;-) W nocy to prawie jak na swieczkach sie jezdzilo, a w Niemczech na bocznych drogach, to byla masakra.
Kto wie czy te swiatla od Fiata, nie bylyby lepsze od halogenow w poprzednim Mercu ;-) W nocy to prawie jak na swieczkach sie jezdzilo, a w Niemczech na bocznych drogach, to byla masakra.
-
Gość
Odkopię i się dopiszę 
Bo trochę tego było. Na początku była wierchowina taki komar made in ussr na pedały z biegami w manetce. Potem Motorynka a potem to już poleciało. Była mz trophy, junak, k750, dniepr mt10, osa jakieś wsk po drodze. Z samochodów to nieśmiertelny maluch, miałem syrenkę ale ujeżdżałem też moskwicza mt7 chyba z 1962 roku, był zaporożec duży fiat poloneza się nigdy nie dorobiłem bo wtedy już pojawiały się auta z zachodu i to był nie wąski skok jakościowy. Z komputerów to w piątej klasie podstawówki zostałem obdarowany spektrumną 48k popularnym gumiakiem, po nim był w moim przypadku przeskok na amigę. Po nowości jeździło się na wolumen z łodzi pociągiem oczywiście Swoją drogą pamiętam te legalne copy patry odbywające się w różnych miejscach polski . Prawko zrobiłem mając 18 lat bo wcześniej jakoś nikt mnie nie mógł namówić, w spadku po tamtym okresie pozostał mi brak uprawnień na motocykle pomimo ujeżdżania różnych maszyn co jakiś czas. Jeździć umiem przepisy znam mam w zasadzie wszystkie kategorie po za moto.
Bo trochę tego było. Na początku była wierchowina taki komar made in ussr na pedały z biegami w manetce. Potem Motorynka a potem to już poleciało. Była mz trophy, junak, k750, dniepr mt10, osa jakieś wsk po drodze. Z samochodów to nieśmiertelny maluch, miałem syrenkę ale ujeżdżałem też moskwicza mt7 chyba z 1962 roku, był zaporożec duży fiat poloneza się nigdy nie dorobiłem bo wtedy już pojawiały się auta z zachodu i to był nie wąski skok jakościowy. Z komputerów to w piątej klasie podstawówki zostałem obdarowany spektrumną 48k popularnym gumiakiem, po nim był w moim przypadku przeskok na amigę. Po nowości jeździło się na wolumen z łodzi pociągiem oczywiście Swoją drogą pamiętam te legalne copy patry odbywające się w różnych miejscach polski . Prawko zrobiłem mając 18 lat bo wcześniej jakoś nikt mnie nie mógł namówić, w spadku po tamtym okresie pozostał mi brak uprawnień na motocykle pomimo ujeżdżania różnych maszyn co jakiś czas. Jeździć umiem przepisy znam mam w zasadzie wszystkie kategorie po za moto.
