[D2 96 4.2PB ] Dym z pod maski
[D2 96 4.2PB ] Dym z pod maski
Witam,
mam audi a8 4.2 1996r.
problem polega na tym że na krótkim odcinku przy ostrej jeździe zaczyna wydobywać się dziwny dym spod maski, a temperatura silnika jest ok. Czy to normalne??? a jeżeli nie to dlaczego może się tak dziać???
Pozdrawiam :-) :-) :-)
mam audi a8 4.2 1996r.
problem polega na tym że na krótkim odcinku przy ostrej jeździe zaczyna wydobywać się dziwny dym spod maski, a temperatura silnika jest ok. Czy to normalne??? a jeżeli nie to dlaczego może się tak dziać???
Pozdrawiam :-) :-) :-)
Ostatnio zmieniony 29 cze 2014, 01:25 przez radus33, łącznie zmieniany 2 razy.
ja mialem chyba to samo - ale mechanik (z Wyr) wmowil mi ze to uszczelka na silniku na wale i za robote skasowal 1tys a za czesc w ASO tez zaplacilem ok 950 i nastepny mechanik dopiero oświecił mnie że silnik nie był ruszany ani skrzynia ani wydech (wiec nie mial prawa wymienic tej uszczelki), wiem ze odme tez ruszali bo sie sypala (tak jak przednia rura odpowietrzajaca), dodatkowo uszczelnil mi jeszcze pokrywy i chyba jest OK, szkoda tylko ze nie moge od pierwszego wyciagnac ani uszczelki ani czesci ani kasy - twierdzi ze zalozyl... a nie mam faktury na potwierdzenie, wiec d.. zbita
oby jak najmniej takich mechaniorów +++
a tak wogole to sprawdz czy pod autem nie cieknie ci gdzies ten olej - ja mialem juz w takim stanie wyciek ze po jazdach na autostradach do Chorwacji i spowrotem olej konczyl sie prawie na tylnym zderzaku i wszedzie gdzie stanalem i w korkach wzbudzalem podziw.. od dymku, ktory wydobywal sie z nadkoli i spod maski.. (i tak sie dziwie ze mnie gdzies nie zatrzymali.. np w Austrii) - bylo to dosc stresujace doswiadczenie
oby jak najmniej takich mechaniorów +++
a tak wogole to sprawdz czy pod autem nie cieknie ci gdzies ten olej - ja mialem juz w takim stanie wyciek ze po jazdach na autostradach do Chorwacji i spowrotem olej konczyl sie prawie na tylnym zderzaku i wszedzie gdzie stanalem i w korkach wzbudzalem podziw.. od dymku, ktory wydobywal sie z nadkoli i spod maski.. (i tak sie dziwie ze mnie gdzies nie zatrzymali.. np w Austrii) - bylo to dosc stresujace doswiadczenie
skasowali cię za cały kołnierz z simmerem a na 99,9% da się wymienić sam simmerjaano pisze:ja mialem chyba to samo - ale mechanik (z Wyr) wmowil mi ze to uszczelka na silniku na wale i za robote skasowal 1tys a za czesc w ASO tez zaplacilem ok 950
co nie zmienia faktu że raczej leciało z innego miejsca
Proszę nie pisać z pytaniami technicznymi na PW - tylko na forum.
wyPAD 2020
wyPAD 2020
-
- Super Klubowicz
- Posty: 352
- Rejestracja: 06 paź 2009, 15:08
- Lokalizacja: Zabrze
jesli jest tak samo jak w a6 to raczej musial wymienic simer z kołnierzem bo aso wprowadzilo jakies poprawione simery zeby usterka sie nie powtarzala ale trzeba wymienic z jakims innym kołnierzem i do tego nie potrzeba demonazy skrzyni i silnika jak ci to jakis mechanik tam sugerowal.....jedynie wydech
witam koledzy
ja mam problem tego typu ze w czwartek wymienialem czujnik temperatury. i w czwartek jak juz odebrałem autko przejechałem ok 15 km i zauwazylem dymek spod maski:( jak sie okazalo to para wodna tylko spoczatku nie wiedzialem o tym.
fakt faktem czujnik smiga ze hej:) ale po otwarciu maski zdebialem zero plynu do chlodnicy w zbiorniczku :shock: mysle sobie co oni plynu nie wlali???? poszedlem na Shella kupilem 2 litry tego shellowskiego plynu wlalem i podjechalem do kuzyna podczas jazdy tak mi dym czyt para wodna wywalala blotnikami ze musialem zjechac nie wiedzialem czy gasnice wyciagac czy co??? u kuzyna na drugi dzien zaczelismy dolewac wody i po jakims czasie zaczela wyciekac za oslona silnika od strony pasazera.
Cholera wie co jest dzisiaj niedawno wsadzielm autko na lawete i zawiozełem do warsztatu, boje sie zeby nie pompa wody czy jakies inne ustrojstwo.
przy okazji wisko wymienie:)
wywala wode z ukladu chlodzenia a dlaczego? moze tam jakis wezyk jest albo spadl albo co??
mechanik mowil ze tam nie ma wezyka wiec co tam jest???? moze ma ktos jakis schemat ukladu chlodzenia do 2.8 30V?
Pozdrawiam
ja mam problem tego typu ze w czwartek wymienialem czujnik temperatury. i w czwartek jak juz odebrałem autko przejechałem ok 15 km i zauwazylem dymek spod maski:( jak sie okazalo to para wodna tylko spoczatku nie wiedzialem o tym.
fakt faktem czujnik smiga ze hej:) ale po otwarciu maski zdebialem zero plynu do chlodnicy w zbiorniczku :shock: mysle sobie co oni plynu nie wlali???? poszedlem na Shella kupilem 2 litry tego shellowskiego plynu wlalem i podjechalem do kuzyna podczas jazdy tak mi dym czyt para wodna wywalala blotnikami ze musialem zjechac nie wiedzialem czy gasnice wyciagac czy co??? u kuzyna na drugi dzien zaczelismy dolewac wody i po jakims czasie zaczela wyciekac za oslona silnika od strony pasazera.
Cholera wie co jest dzisiaj niedawno wsadzielm autko na lawete i zawiozełem do warsztatu, boje sie zeby nie pompa wody czy jakies inne ustrojstwo.
przy okazji wisko wymienie:)
wywala wode z ukladu chlodzenia a dlaczego? moze tam jakis wezyk jest albo spadl albo co??
mechanik mowil ze tam nie ma wezyka wiec co tam jest???? moze ma ktos jakis schemat ukladu chlodzenia do 2.8 30V?
Pozdrawiam