Komp ma paliwa na 300-500 kilometrów według tego co pokazuje, a wczoraj jak gdyby nigdy nic zabrakło mi paliwa.
Dźwinie mi zabrakło, to że w środku lasu w środku nocy to nic to akurat.
Dziwnie, gdyż w pewien sposób... dostojnie. Silnik kulał, na kilka cylindrów pracował, ale pozwolił się wtoczyć na dosyć wysoki krawężnik i zaparkować.
Wskazówka działa, ponieważ po odłączeniu wtyczki od pływaka opada na zero, zapewne pływak się zwiesił, problem tylko mam taki, że nie mogę za żadne skarby odkręcić tego plastiku trzymającego pływak z bagażnika.
