A9 vs S-klase coupe
nasz kraj taki piekny, mlekiem i miodem rzeki płynące jak dla mnie POlska jest dziwką europy i tyle ! tanio nas sprzedadzą wszedzie i każdemu jak murzyni!! ba nawet mniej wartosciowi od murzynów !! chcesz zyc godnie kręc wały jak śmietana z Wiejskiej ... proste jak drut , bo nie ma co liczyc ze tą hołotę wywiesimy bo ludzie potrafią tylko szczekać a kąsać już nie ...
bądź sobą, wariatów też lubią
troche latwiej daj spokuj ... tu zarobisz 2-3k w normalnej robocie a tam x10 ... przy czym poziom utrzymania sie jest taki sam ... spokojnie moze pracowac 1 osoba i rodzina nie ma sie o co martwic a tu musza jebac wszyscy by bylo ok no chyba ze zawod syn albo "informatyk" z pod łodzi jak zdażyłem wyczytać juz na forum...
ciekawe czemu do POlandii nie ciagna imigranci tylko wlasnie NL DE i GB ?? prosze nie pisac mi tu takich bajeczek .... bo mam porównanie i kupe znajomych na "wygnaniu" to wiem jak jest , 3 miechy za granica i sciagają rodzine bo nie chca do POlski wracać , po studiach oplaca sie tam isc do pracy fizycznej niz tu zostac pseudo kierownikiem
dla przykładu kuzaj siedzi w GB już 7 rok własny dom , BMW rok 2013 , peklu tyle że głowa boli
2gi kuzaj siedzi w USA - szejk naftowy sie chowa
3ci robi na 2 etaty w POlandii i nic z tego nie ma ...
kuzynka w szkocji 2 domy zawsze nowa fura, jej brat w POlandii ledwo ledwo czasu ni ma kasy ni ma a roboty pelno konczyli tę samą uczelnie .... tyle że on jest bardziej sentymentalny ...
ciekawe czemu do POlandii nie ciagna imigranci tylko wlasnie NL DE i GB ?? prosze nie pisac mi tu takich bajeczek .... bo mam porównanie i kupe znajomych na "wygnaniu" to wiem jak jest , 3 miechy za granica i sciagają rodzine bo nie chca do POlski wracać , po studiach oplaca sie tam isc do pracy fizycznej niz tu zostac pseudo kierownikiem
dla przykładu kuzaj siedzi w GB już 7 rok własny dom , BMW rok 2013 , peklu tyle że głowa boli
2gi kuzaj siedzi w USA - szejk naftowy sie chowa
3ci robi na 2 etaty w POlandii i nic z tego nie ma ...
kuzynka w szkocji 2 domy zawsze nowa fura, jej brat w POlandii ledwo ledwo czasu ni ma kasy ni ma a roboty pelno konczyli tę samą uczelnie .... tyle że on jest bardziej sentymentalny ...
bądź sobą, wariatów też lubią
Utrzymanie w DE czy UK D2 kosztuje na tyle dużo że nawet z tymi super zarobkami które wcale takie tam będąc nie są jest nieopłacalne,za drogie. W DE nie dorobił bym się nigdy D2 w PL owszem więc nie ma co się tak szuflować
Owe państwa robia wszystko by nakrecac rynek,by ludzie uwiązywali się ratami i kupowali nowe padła co chwile a stare padła sa obłożone takimi podatkami że zwyczajnie przeciętnego na nie nie stać.
Po prostu się zmusza ludzi do tego jak maja żyć,czym jeździć co żryć
W PL tez robi się od jesieni wszystko by w ten sam sposób ale nie dla UE nakazac ludziom gdzie ich miejsce w stadzie
Owe państwa robia wszystko by nakrecac rynek,by ludzie uwiązywali się ratami i kupowali nowe padła co chwile a stare padła sa obłożone takimi podatkami że zwyczajnie przeciętnego na nie nie stać.
Po prostu się zmusza ludzi do tego jak maja żyć,czym jeździć co żryć
W PL tez robi się od jesieni wszystko by w ten sam sposób ale nie dla UE nakazac ludziom gdzie ich miejsce w stadzie
Po pierwsze kasa to nie wszystko, po drugie piszesz ze w Polsce 2-3k miesiecznie a na zachodzie 10 razy wiecej... czyli 20-30 tys pln? Srednia pensja brutto w UK to 25tys funtow rocznie, to na reke, wlasnie sprawdzilem, 1673,94. To jest w porywach 4 razy wiecej niz w Polsce. A koszty zycia sa wyzsze. Oczywiscie sa ludzie ktorzy zarabiaja 4-5k na reke, ale w Polsce tez sa tacy co maja po 30k na reke (nie mowie o jednostkach zarabiajacych znacznie wiecej od tego). Ale srednia taka wlasnie jest...
Dokładnie o to chodzi. Kto nie był tam nie ma i nie będzie miał pojęcia. Co z tego że euro czy funt droższy jak i zycie też. najlepszy przykład to sama Norwegia gdzie koszty zycia sa wręcz absurdalnie większe niż nasze.
Zasada koronna to NIE PRZELICZAMY WALUT! Tu zarabiam 3k i tam zarabiam 3 k i zyje na podobnym poziomie.
Zasada koronna to NIE PRZELICZAMY WALUT! Tu zarabiam 3k i tam zarabiam 3 k i zyje na podobnym poziomie.
Moze nie az tak. Czesc rzeczy kosztuje podobnie, a nawet taniej. Zywnosc jest o wiele drozsza, domy sa o wiele drozsze (kupno i wynajem), uslugi sa o wiele drozsze i wiele innych rzeczy. Na pewno jest finansowo latwiej niz w Polsce, ale na pewno nie 10 razy latwiej
To ze jezdza samochodami czy maja domy.... to wszystko w wiekszosci przypadkow jest na kredyt i tak samo jak w Polsce do konca zycia. Taki maja styl, wszystko biora na kredyt. Owszem latwiej te kredyty splacac, ale mimo wszystko... nic nie jest Twoje. Wszystko bankow. Ostatnio byla cala seria artykulow w tym stylu: http://www.esquire.co.uk/culture/articl ... -it-feels/ o pokoleniu, ktore nigdy nie kupi wlasnego domu, cale zycie beda wynajomowac. Ceny domow zwlaszcza w Londynie i okolicach sa tak kosmiczne, ze chyba mniej dostepne dla Londynczykow, niz mieszkania w Wawie dla warszawiakow.
To ze jezdza samochodami czy maja domy.... to wszystko w wiekszosci przypadkow jest na kredyt i tak samo jak w Polsce do konca zycia. Taki maja styl, wszystko biora na kredyt. Owszem latwiej te kredyty splacac, ale mimo wszystko... nic nie jest Twoje. Wszystko bankow. Ostatnio byla cala seria artykulow w tym stylu: http://www.esquire.co.uk/culture/articl ... -it-feels/ o pokoleniu, ktore nigdy nie kupi wlasnego domu, cale zycie beda wynajomowac. Ceny domow zwlaszcza w Londynie i okolicach sa tak kosmiczne, ze chyba mniej dostepne dla Londynczykow, niz mieszkania w Wawie dla warszawiakow.
slonick, Ale ja uśredniłem żeby kolejny raz nie dłubać tego samego tematu. Wiadomo że cześc rzeczy jest tańsza cześc tak samo a cześc o wiele drożej. Ale średnio wychodzi na to samo. Najlepiej jest tak by zarabiać tam a wydawac tu ale nie zawsze się to tak uda.
Ja nie wyjechałem z biedy tylko dlatego że mi naopowiadano cudów na kiju jak podobnie wspomniał tu preston. Niestety zycie zweryfikowało szybko no i dziś dla mnie miejsce jest tam gdzie jest zarobek. prawie cały ten rok przesiedziałem tu w PL a następny planuje w DE. Co będzie,czas pokaże.
Ja nie wyjechałem z biedy tylko dlatego że mi naopowiadano cudów na kiju jak podobnie wspomniał tu preston. Niestety zycie zweryfikowało szybko no i dziś dla mnie miejsce jest tam gdzie jest zarobek. prawie cały ten rok przesiedziałem tu w PL a następny planuje w DE. Co będzie,czas pokaże.
Apo to zostan w Pl zobaczymy ile to potrwa bo gadasz bzdury takie ze hej, po 1 znajdz tu prace - i miej choc te 2-3k na łape dostaniesz 1500 i bedziesz musial zyc taka prawda , a za granica z byle gowna sie utrzymasz nie znam osoby nie zadowolonej ze wyjechala z PL do pracy czy nawet na stałe , wszyscy tesknia za PL ale wrocic nie wroca chyba ze na emeryturze
[ Dodano: 2015-12-26, 13:52 ]
ja dodam jeszcze ze za moja prace pod londynem na ręke miał bym po 3 miesiącach ok 55 tys zł a za tę samą pracę w PL dostaje 7,5 max jak bede mial nadgodziny male to samo stanowisko ta sama firma wiec co wy tu pieprzycie panowie,....
[ Dodano: 2015-12-26, 13:52 ]
ja dodam jeszcze ze za moja prace pod londynem na ręke miał bym po 3 miesiącach ok 55 tys zł a za tę samą pracę w PL dostaje 7,5 max jak bede mial nadgodziny male to samo stanowisko ta sama firma wiec co wy tu pieprzycie panowie,....
bądź sobą, wariatów też lubią
To ja się dziwie czemu tu jeszcze siedzisz?? Powtarzałem ci dziesiątki razy i zakoduj sobie że w PL czy w DE dla mnie nie ma różnicy i problemu ze znalezieniem zarobku,pracy.
Gadasz że ten miód taki słodki a zupa taka słona ale ty tylko przez szybe wystawowa te produkty widzisz
W DE jest lepszy socjal i jeśli muslimom dawac potrafią to czemu ja nie mam skorzystać?? Dlatego tam mi jest lepiej bo mniej się musze narobić ale żeby się utrzymać to nie ma problemu tu czy tam dla mnie jeden uj. W zasadzie to w PL pracowałem i się jakieś A8 dorobiłem a tam straciłem zdrowie
Dośc już wiesz ode mnie więc za przeproszeniem nie pleć bzdur z internetowej prasy. Jedź do DE,podbij europe to pogadamy dopóki nie byłeś nie masz o czym pisać
Gadasz że ten miód taki słodki a zupa taka słona ale ty tylko przez szybe wystawowa te produkty widzisz
W DE jest lepszy socjal i jeśli muslimom dawac potrafią to czemu ja nie mam skorzystać?? Dlatego tam mi jest lepiej bo mniej się musze narobić ale żeby się utrzymać to nie ma problemu tu czy tam dla mnie jeden uj. W zasadzie to w PL pracowałem i się jakieś A8 dorobiłem a tam straciłem zdrowie
Dośc już wiesz ode mnie więc za przeproszeniem nie pleć bzdur z internetowej prasy. Jedź do DE,podbij europe to pogadamy dopóki nie byłeś nie masz o czym pisać
nie z internetowej prasy a od rodziny o ktorej tu wspomnialem .... no i ile miales w tej fabryce placone gdzie felgi robili jaka byla godzinowka? to ci powiem ile tu bys dostal za ta samą prace ja podalem ci wyzej w poscie ile zarobie w 3 miechy a ile bym zarobil w oddziale pod londynem i to sa fakty a nie wyczytane bzdury , i kazdy kto chce robic zarobi a tu nie koniecznie tu nawet zal firme otwierac , i skoro mowisz ze nie ma roznicy to po co tam jechac ?
siedze tu bo mam mieszkanie itp ze szkoda mi to zostawic , za szybko i w dobrej cenie bym tego nie sprzedal i bujalbym sie z tym albo oddal za pol ceny a nie o to w tym chodzi
siedze tu bo mam mieszkanie itp ze szkoda mi to zostawic , za szybko i w dobrej cenie bym tego nie sprzedal i bujalbym sie z tym albo oddal za pol ceny a nie o to w tym chodzi
bądź sobą, wariatów też lubią
Rodzina nie rodzina, do konca nie ufaj... wiele osob ktore wyjechalo, zwyczajnie wstydzi sie przyznac, ze az tak rozowo nie jest. Jak sie jedzie do Polski to sie trzeba pokazac, itd. Jakby to bylo takie proste, to nikt by w Polsce nie zostal bo czemu? Skoro na zachodzie taki raj, to po co siedziec i klepac biede? No i czemu Ty tam jeszcze jestes?
I zeby nie bylo. Ja nie narzekam, choc i w Polsce zle nie mialem, ale naprawde znam znacznie wiecej osob, ktorym sie srednio badz bardzo nie udalo, w porownaniu z tymi, ktorym sie udalo. A w Polsce mam sporo znajomych, ktorzy owszem ciezko pracuja (nie fizycznie), ale maja naprawde bardzo przyzwoite pieniadze i bardzo przyzwoite zycie.
I zeby nie bylo. Ja nie narzekam, choc i w Polsce zle nie mialem, ale naprawde znam znacznie wiecej osob, ktorym sie srednio badz bardzo nie udalo, w porownaniu z tymi, ktorym sie udalo. A w Polsce mam sporo znajomych, ktorzy owszem ciezko pracuja (nie fizycznie), ale maja naprawde bardzo przyzwoite pieniadze i bardzo przyzwoite zycie.