
jak w temacie. Oleju było na minimum, więc dolałem 1l i poziom doszedł do maximum. Przejechałem autem ok 300-400 km , i olej na bagnecie z jednej strony bagnetu jest lekko nad minimum z drugiej poniżej. Nie widać raczej wycieku pod autem. Raczej bo obecna plucha i błoto uniemożliwia dokładną weryfikację. Auto przy pierwszym rannym odpaleniu trochę dymi na niebiesko ale tym się nie przejmowałem bo widocznie są słabe świece żarowe i to pewnie stąd. Na dniach mechanik dokona dokładniejszych oględzn. Auto podczas jazdy nie dymi. Proszę o podpowiedzi gdzie szukać ewentualnych przyczyn w tych motorach.