Montaż Lpg w A8 co sądzicie- fotostory
Hola hola, gwoli wyjasnienia bo jeszcze czarny PR Markowi zrobie
LPG zakladali "fachowcy" z Krakowa z lpg house. Co do jakosci ich uslugi jestem mocno rozczarowany, gdyz auto po montazu wypuscili z uszkodzony czujnikiem temperatury, czyli de facto auto nie przelaczalo sie na gaz w ogole, nie sprwdzili swiec tylko zostawili stare, dopiero po mojej interwencji ze auto szarpie na 1 przegladzie je wymienili (ktos w koncu je sprawdzil). Dodatkowo wielozawor wymieniany, plywak podginany i dalej 60l w butle. ot, "fachofffcy".
Zatem to NIE Marek zakladal, ale on bedzie robil poprawki po partaczach.
LPG zakladali "fachowcy" z Krakowa z lpg house. Co do jakosci ich uslugi jestem mocno rozczarowany, gdyz auto po montazu wypuscili z uszkodzony czujnikiem temperatury, czyli de facto auto nie przelaczalo sie na gaz w ogole, nie sprwdzili swiec tylko zostawili stare, dopiero po mojej interwencji ze auto szarpie na 1 przegladzie je wymienili (ktos w koncu je sprawdzil). Dodatkowo wielozawor wymieniany, plywak podginany i dalej 60l w butle. ot, "fachofffcy".
Zatem to NIE Marek zakladal, ale on bedzie robil poprawki po partaczach.
No mozna jak widac... Nie dam fot bo auto u Marka w warsztacie.
Generalnie jak mowie, odbieram auto z montazu, jezdze jakies 50-100km a widze, ze Pb ubywa jak szalone, co ciekawe LPG rowniez. Potem po 200km jakos zmierzylem i patrze, ze ubylo z 18litrow Pb i pol baku lpg. Przelaczal sie na LPG tylko jak mu przylozylem na 6500rpm. No to mu przylozylem w Bialum Dunajcu tak, ze bylo 137km/h, misiaki i prawko weg na 3mce
Partacze i juz moim zdaniem, chwalili sie w mailach jak to oni w Cayenne i FSI montuja... warsztat moze i duzy ale u mnie wyszlo slabo. Ja nie polece ich nikomu.
Generalnie jak mowie, odbieram auto z montazu, jezdze jakies 50-100km a widze, ze Pb ubywa jak szalone, co ciekawe LPG rowniez. Potem po 200km jakos zmierzylem i patrze, ze ubylo z 18litrow Pb i pol baku lpg. Przelaczal sie na LPG tylko jak mu przylozylem na 6500rpm. No to mu przylozylem w Bialum Dunajcu tak, ze bylo 137km/h, misiaki i prawko weg na 3mce
Partacze i juz moim zdaniem, chwalili sie w mailach jak to oni w Cayenne i FSI montuja... warsztat moze i duzy ale u mnie wyszlo slabo. Ja nie polece ich nikomu.
ja kupuję za dwie
zresztą to chodzi o
Projekt ustawy definiuje również kim może być montażysta (instalacji gazowych). W rozumieniu tego dokumentu jest nim osoba, która ukończyła kurs dla kandydatów na montażystów (odpowiedni do rodzaju gazu) potwierdzony zaświadczeniem o jego ukończeniu, złożyła egzamin kwalifikacyjny na montażystę przed komisją powołaną przez Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego i jest wpisana do rejestru montażystów. Opłata za wpisanie do rejestru jest określona na maks. 100 zł. Montażysta co 2 lata musi uczestniczyć w 1-dniowych warsztatach doskonalenia zawodowego. Zarówno kurs, jak i warsztaty doskonalenia zawodowego muszą obejmować część teoretyczną i praktyczną. Szkolenia będą oczywiście płatne, ale póki co nie są określone ich ceny dla montażystów.
zresztą to chodzi o
Projekt ustawy definiuje również kim może być montażysta (instalacji gazowych). W rozumieniu tego dokumentu jest nim osoba, która ukończyła kurs dla kandydatów na montażystów (odpowiedni do rodzaju gazu) potwierdzony zaświadczeniem o jego ukończeniu, złożyła egzamin kwalifikacyjny na montażystę przed komisją powołaną przez Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego i jest wpisana do rejestru montażystów. Opłata za wpisanie do rejestru jest określona na maks. 100 zł. Montażysta co 2 lata musi uczestniczyć w 1-dniowych warsztatach doskonalenia zawodowego. Zarówno kurs, jak i warsztaty doskonalenia zawodowego muszą obejmować część teoretyczną i praktyczną. Szkolenia będą oczywiście płatne, ale póki co nie są określone ich ceny dla montażystów.
Witam!
STAG brzmi dumnie...AUtORYZOWANY ZAKLAD to jak poezja... Daruj sobie jedno i drugie.W moim przypadku pokazali ze ich podstawowa zasada jest "pieniadze w kieszeni a klient w dupie".Opisywalem to w watku "STAG i dramat" oraz w dziale "nie polecamy".Od kiedy pozbylem sie "tego" skonczyly sie problemy.
Pozdrawiam.Stefan.
STAG brzmi dumnie...AUtORYZOWANY ZAKLAD to jak poezja... Daruj sobie jedno i drugie.W moim przypadku pokazali ze ich podstawowa zasada jest "pieniadze w kieszeni a klient w dupie".Opisywalem to w watku "STAG i dramat" oraz w dziale "nie polecamy".Od kiedy pozbylem sie "tego" skonczyly sie problemy.
Pozdrawiam.Stefan.