Forum Audi A8 Klub Polska

kryhawrc pisze: Mam pytanie czy na te 20-30 tys można wlać jakis srodek do uszczelniania?
Warto bawic sie w takie wynalazki?

A nie lepiej jajko wbić do układu chłodzenia, tańsze jest.

Wycieki trzeba lokalizowac a nie stosować środków mordujacych.
Stospwanie np w moim wypadku co 20tys takiego środka spowodowało by tym ze za rok rwal bym nagrzewnice i chlodnice z samochodu.
Dziś napiszesz temat ze masz wyciek i ztosujesz uszczelniacze co 20tyś, w lipcu napiszesz,że Ci sie auto gotuje i wywala plun zbiorniczkiem a w listopadzie, że w aucie ogrzewanie pracuje jak w Tureckim więzieniu.

Żadne środki. Tylko naprawa.

kryhawrc pisze:Podepnę sie pod temat, bo też chyba mam wyciek z chłodniczki(przód silnika strona pasażera) Do wymiany rozrządu mam jakieś 20-30 tyś tak ze wziąłbym sie za to za jednym razem. Wyciek nie jest na tyle wielki zebym dolewał litrami. A zawsze jak zostawie auto na dłuższą chwile spuszczam cisnienie z układu(odkrecam korek)wtedy wyciek jest znikomy.
Mam pytanie czy na te 20-30 tys można wlać jakis srodek do uszczelniania?
Warto bawic sie w takie wynalazki?

Tak jak koledzy wspomnieli, żadnych środków uszczelniających - to to stosują tylko handlarze przed sprzedażą szrota.

Co do samej chłodniczki natomiast to warto zauważyć, że naprawa tego wycieku nie ma nic wspólnego z rozrządem więc jeżeli nie masz takiej wewnętrznej potrzeby to tych dwu napraw nie ma potrzeby ze sobą łączyć.

Wiem że nie ma ale jak przód bedzie rozebrany to łatwiej bedzie do wszystkiego dojśc.
Mam dopiero 60 tyś nastukane na rozrządzie ,tak ze pare kilometrów jeszcze zostało.
Choc czytałem tu ze i 120 tyś mozna niby przejechać. (paski mam conti-reszta INA-i 90% mojego przebiegu to autostrada) Myślę ze 80-90 to chyba max-ale moze nie mem racji

kryhawrc pisze: Choc czytałem tu ze i 120 tyś mozna niby przejechać

Można, interwał wymiany jest wysoki tak jak np w 1.8 125KM ale szczerze ja bym nie przeciągał tego tak wysoko. Zwłaszcza, że zaufanie to części zamiennych bywa rozczarowujące.
Ja w swojej mam zrobiony rozrząd od A->Z ale wolę zejść na 90, no może max 100 tyś.
Choć minęło już 2,5 roku i przeleciało 60tyś to zastanawiam się czy nie zabrać się za to tego lata.

ernesto pisze:Choć minęło już 2,5 roku i przeleciało 60tyś to zastanawiam się czy nie zabrać się za to tego lata.

Na pewno za kontrole możesz się zabrać.

kryhawrc pisze:Choc czytałem tu ze i 120 tyś mozna niby przejechać.

Teoretycznie można.
Niestety w praktyce różnie bywa i niestety u mnie, pomimo tego że rozrząd miałem zrobiony w ASO to przebiegu takiego nie dojeździł
Teraz zmienię zdecydowanie wcześniej bo jeden raz to już i tak o jeden za dużo