Forum Audi A8 Klub Polska

oliwier30 pisze:

monster_1973 pisze:Ludzie, co wy piszecie. Skąd tyle nienawiści w was. Naprawiłeś skrzynię za grosze, ok. Z tego co piszesz padł ci Mechatronic, z pierwotnym "remontem" to nie ma nic wspólnego.
Bluzgacie, jakieś straszenie nie wiadomo czym. Gdzie są moderatorzy? To jest normalne zachowanie?

Jeżeli według Ciebie ponad 7 tyś zł za remont skrzyni to naprawa "za grosze" to szacun<brawo>
Albo nie czytałeś dokładnie tematu albo jesteś kumplem "po fachu" owego partacza.

Koszt części do tej skrzyni to jest 25000zł, za 7000zł to jest zwykła naprawa. Nie twierdzę że 7000 to jest mało pieniędzy, ale w tej kwocie zostały wymienione jedynie uszkodzone części, zregenerowany konwerter, oleje, filtr no i włożono dużo pracy. Błędem jest sądzić, że skrzynia jest jak nowa, bo jest to dalej stary strucel tylko że naprawiony. Dzisiaj jeździ a jutro może zepsuć się coś innego w niej, i to są właśnie problemy. Osoby które naprawiają te skrzynie powinny od razu mówić że jest to naprawa a nie remont i nie byłoby takich nieporozumień. Remont to jest w ZF, wysyłasz swoją skrzynię, płacisz ok. 30000zł i dostajesz taką samą z wszystkimi nowymi wnętrznościami. I to jest remont z gwarancją na skrzynię i można mieć pretensje w razie awarii.
Nie chciałem Ciebie urazić i proszę mnie nie obrażać.

Ja nikogo nie obrażam tylko twierdzę że za 7 tyś zł kolega ma prawo wymagać aby ta skrzynia pracowała prawidłowo,a 25000 z tego co wiem to jest cena kompletnej,nowej skrzyni w ASO a nie części potrzebnych do naprawy.Ja już dwa miesiące jeżdzę po naprawie swojej skrzyni,nie robiłem w jakiejś renomowanej firmie tylko robił mi to emerytowany "skrzyniarz" który za robociznę skasował....350zł (bez demontażu/montażu),konwerter ,tarczki itp. to niecałe 3 tyś zł i odpukać skrzynia śmiga super,nie mogę się do niczego przyczepić.Tu kolega płaci ponad 2x tyle i ma dalej niesprawne auto...dalej twierdzisz że wszystko jest ok i nie można się czepić "fachowców"?

oliwier30 pisze:Ja nikogo nie obrażam tylko twierdzę że za 7 tyś zł kolega ma prawo wymagać aby ta skrzynia pracowała prawidłowo,a 25000 z tego co wiem to jest cena kompletnej,nowej skrzyni w ASO a nie części potrzebnych do naprawy.Ja już dwa miesiące jeżdzę po naprawie swojej skrzyni,nie robiłem w jakiejś renomowanej firmie tylko robił mi to emerytowany "skrzyniarz" który za robociznę skasował....350zł (bez demontażu/montażu),konwerter ,tarczki itp. to niecałe 3 tyś zł i odpukać skrzynia śmiga super,nie mogę się do niczego przyczepić.Tu kolega płaci ponad 2x tyle i ma dalej niesprawne auto...dalej twierdzisz że wszystko jest ok i nie można się czepić "fachowców"?

No i dobrze że Twoja skrzynia jeździ, bardzo mnie to cieszy. A co do skrzyń z ASO - to nie są nowe skrzynie tylko po regeneracji a cena części zamiennych jest taka jak całej skrzyni, dlatego nikt nie robi tych remontów we własnym zakresie, tylko kupuje się całą skrzynię.
Ja tylko napisałem że za 3000 czy za 7000zł to w dalszym ciągu jest naprawa a nie remont. Remont skrzyni bądź wymiana to jest koszt ok. 30000zł i wtedy jest gwarancja na skrzynię i można mieć pretensje że coś w niej przestało nagle działać.
Wyjaśnię bardziej obrazowo mój punkt widzenia - jeżeli w rowerze w przednim kole wymienisz łożysko i nazajutrz zepsuje się łożysko w tylnym kole to czy podlega ta naprawa gwarancji? Moim zdaniem nie. A z tymi skrzyniami to jest analogiczna sytuacja.
Nieuczciwe moim zdaniem jest to, że różni fachowcy i naprawiacze od razu nie mówią jak to jest z tą gwarancją, tylko mydlą oczy klientom, a później gdy są problemy to wykręcają się sianem i dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji.
W dalszym ciągu uważam, że kolega musi przede wszystkim całą tą sytuację wyjaśnić i ustalić co tak naprawdę uległo awarii, wtedy można dochodzić swoich praw. Można to zrobić spokojnie i bez nerwów albo nerwowo i z wyzwiskami, ale to już jak kto woli.

No tak... Tylko kto o zdrowym umyśle wymieni lub wyremontuje w starej D2 skrzynie za 30 000 zł

emilus143 pisze:No tak... Tylko kto o zdrowym umyśle wymieni lub wyremontuje w starej D2 skrzynie za 30 000 zł

Czytając ten temat już chyba wiem kto Po co wydawać grosze, np 7000 pln, jak można wydać 30000 zł i mieć spokój

Co za bzdury. Z wyprzedarzy z magazynów audi NOWA skrzynia to koszt 4-5tys euro więc bez przesady. Gdy ja swoja robiłem to za 7600zł w CMLu wymieniono wszystko(dyfer używany sprawny)reszta nowa no i konwerter po regeneracji. Skrzynia ma 100tys i do dzis jeździ. Nie wymieniono mechatroniki i tylko tego sie można dzis czepić.

Nie wiem czy ASO ma nowe czy nie ale na jedno wychodzi i własnie wtedy za 25tys mi zaoferowali taka skrzynke.

Reasumując dzis sie robi to za 5-13tys w zalezności od modelu i za te cene dostajemy gwarancje która uznaje każdy porządny serwis ASB i nie ma prawa sie nic dziać! Jak ktos podejmuje sie naprawy za te pieniądze to nie po to by się zaraz to schrzaniło.

[quote="Apophis"]Co za bzdury. Z wyprzedarzy z magazynów audi NOWA skrzynia to koszt 4-5tys euro więc bez przesady. Gdy ja swoja robiłem to za 7600zł w CMLu wymieniono wszystko(dyfer używany sprawny)reszta nowa no i konwerter po regeneracji. Skrzynia ma 100tys i do dzis jeździ. Nie wymieniono mechatroniki i tylko tego sie można dzis czepić.

Nie wiem czy ASO ma nowe czy nie ale na jedno wychodzi i własnie wtedy za 25tys mi zaoferowali taka skrzynke.

Reasumując dzis sie robi to za 5-13tys w zalezności od modelu i za te cene dostajemy gwarancje która uznaje każdy porządny serwis ASB i nie ma prawa sie nic dziać! Jak ktos podejmuje sie naprawy za te pieniądze to nie po to by się zaraz to schrzaniło.[/quote

O co wam ludzie chodzi. Napisałem że remont całej skrzyni to jest koszt 30000, bo tyle to kosztuje. wiadomo że nikt tego za te pieniądze nie robi bo d2 to są stare strucle i większość całych aut nie jest warta tych pieniędzy. I napisałem że nie remontuje się tych skrzyń we własnym zakresie, bo koszt części jest taki jak całej skrzyni po regeneracji, czyli po prostu wymienia się na inną zregenerowaną bo NOWYCH, kolego nie ma w magazynach ani w produkcji ani w ogóle nigdzie z tej prostej przyczyny, że od lat ich nie produkuje się. Są tylko fabrycznie zregenerowane, czytaj wszystko w środku jest nowe, i kosztują te wnętrzności 25000 i nikt tego nie robi bo się nie opłaca. I muszę Cię zmartwić, w Twoim cml-u, też masz skrzynię naprawioną a nie wyremontowaną i nie masz wszystko nowe tylko to co się zepsuło plus tarczki i niektóre uszczelnienia, chyba że ktoś za Ciebie dołożył 20000. Mozliwe że o tym nie wiesz ale tam w środku oprócz tarczek i uszczelnień jest jeszcze z tysiąc części i każda ma określoną żywotność, tak trudno to zrozumieć? Przede wszystkim trzeba ustalić przyczynę dlaczego nie działa a nie awanturować się i wszędzie z pyskiem od drzwi. Z taką postawą trudno o przyjaciół a i załatwić cokolwiek też nie jest łatwo. I tyle napisałem.
Tak więc proponuję czytać ze zrozumieniem zanim zacznie wypisywać się bzdury i obrażać innych. Jeżeli występują problemy po pierwszym przeczytaniu, proponuję poświęcić 5min więcej czasu i przeczytać po raz kolejny.

U mnie za 7000 w warsztacie, dostałbym pięknie zrobioną skrzynię z pocałowaniem rączki i wypolerowanym autem

Kolego Monster_1973 Reasumując chcesz powiedzieć że nie ma w PL warsztatu specjalizującego się w naprawach ASB, który podejmie się remontu skrzyni za kwotę powiedzmy 8000-13000 zł i da gwarancję na prawidłowe działanie skrzyni, a nie tylko wymienione w niej części, czy tak ?

cheyen pisze:Kolego Monster_1973 Reasumując chcesz powiedzieć że nie ma w PL warsztatu specjalizującego się w naprawach ASB, który podejmie się remontu skrzyni za kwotę powiedzmy 8000-13000 zł i da gwarancję na prawidłowe działanie skrzyni, a nie tylko wymienione w niej części, czy tak ?

Chcę powiedzieć że niezależnie od tego czy to jest 3, 6, 8, czy 13 tyś, to jest to naprawa a nie remont. I nie ma w środku wszystko nowe, bo wszystko nowe kosztuje 25000 a naprawa 3, 6, 8 czy 13tyś. A jeśli jest problem z poprawnym działaniem to uważam że trzeba ustalić przyczynę i wtedy egzekwować gwarancję. I tylko tyle. Nic nie pisałem o tym czy są jakieś tam warsztaty czy nie, bo mnie to zwyczajnie nie obchodzi. Jestem pewien że jest w Polsce wiele warsztatów których nie znam i mam nadzieję ich nigdy nie poznać, bo i po co.
Dajcie już, proszę, spokój z tymi wyjaśnieniami ponieważ nie chce mi się już dłużej śledzić tego wątku, tym bardziej że problem bezpośrednio mnie nie dotyczy.
Koledze zepsuła się skrzynia, szkoda. Naprawił, działała, teraz ma jakąś usterkę. Mam nadzieję że wszystko dobrze się zakończy, ale uważam że awanturą nic się w tym przypadku nie załatwi. Jeżeli mechanicy wykręcają się z odpowiedzialności to trzeba to jakoś inaczej załatwić. I tylko od samego początku o to mi chodziło.
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych.

Moim zdaniem to ciężko będzie to załatwić, ponieważ ZAWSZE przy naprawach tego typu i przy takich kwotach bierzemy rachunek aby w razie problemów mieć jakieś podparcie, ze rzeczywiście ten serwis a nie inny wykonywał daną usługę. "Paragon podstawą reklamacji"

Na "mordę" to będzie bardzo ciężko coś udowodnić.

monster_1973 pisze:Napisałem że remont całej skrzyni to jest koszt 30000

Jaki jest sens wymiany sprawnych elementów na nowe? Wymienia się to co jest zużyte, a reszta elementów musi przejść kontrolę wizualną i wymiarową. Uszczelnienia wszystkie do wymiany bez dziadostwa, przekładki przegrzane out, tarczki out, podejrzane łożyska out a przy składaniu czystość stanowiska i gratów ponad wszystko. Graty w skrzyni nie są takie drogie i czasami się można tylko pozytywnie zaskoczyć Nawet naprawa mechatronika (podobno nie realna i nie wykonywalna) jest do ogarnięcia w drobnych jak na tak skomplikowaną budowę kosztach.

Każdy element skrzyni jest rozpracowany więc wiadomo co, gdzie i za ile

Robiąc naprawę we własnym zakresie w jakimś zakładzie i trzymając się zaleceń i wytycznych z serwisówki nie da się tego zepsuć i zrobić to w rozsądnych pieniądzach.

Wybacz ale tu ludzie szukają d2 lift w kwocie 18tys albo d3 w 27tys a Ty podsuwasz nową skrzynie za 30tys (z resztą za 30k dalej nie masz wszystkich części nowych.. ale to długi temat )... Wystarczy zdroworozsądkowe podejście do tematu, bo auto rzecz nabyta - dziś jest a jutro ni moo.

krzychu22.p1i pisze:

monster_1973 pisze:Napisałem że remont całej skrzyni to jest koszt 30000

Jaki jest sens wymiany sprawnych elementów na nowe? Wymienia się to co jest zużyte, a reszta elementów musi przejść kontrolę wizualną i wymiarową. Uszczelnienia wszystkie do wymiany bez dziadostwa, przekładki przegrzane out, tarczki out, podejrzane łożyska out a przy składaniu czystość stanowiska i gratów ponad wszystko. Graty w skrzyni nie są takie drogie i czasami się można tylko pozytywnie zaskoczyć Nawet naprawa mechatronika (podobno nie realna i nie wykonywalna) jest do ogarnięcia w drobnych jak na tak skomplikowaną budowę kosztach.

Każdy element skrzyni jest rozpracowany więc wiadomo co, gdzie i za ile

Robiąc naprawę we własnym zakresie w jakimś zakładzie i trzymając się zaleceń i wytycznych z serwisówki nie da się tego zepsuć i zrobić to w rozsądnych pieniądzach.

Wybacz ale tu ludzie szukają d2 lift w kwocie 18tys albo d3 w 27tys a Ty podsuwasz nową skrzynie za 30tys (z resztą za 30k dalej nie masz wszystkich części nowych.. ale to długi temat )... Wystarczy zdroworozsądkowe podejście do tematu, bo auto rzecz nabyta - dziś jest a jutro ni moo.

Krzychu, ja to wszystko doskonale rozumiem ale nie rozumiem w czym jest problem, ja nikomu nie każę wydać tych 30000. Gdyby niektórzy koledzy czytali ze zrozumieniem to nie byłoby tej dyskusji praktycznie o niczym. Ale też niech mi nikt nie wmawia że zrobił remont skrzyni za 3000, bo to jest śmieszne.
regeneracja konwertera ok.1000
pompa oleju ok.950
oleje, filtr ok.500
demontaż i montaż skrzyni ok.700
razem 3150, gdzie robocizna przy naprawie skrzyni, gdzie jakieś części do tej skrzyni. Nawet jeśli pompę wymienimy na np. zestaw tarcz, to braknie pieniędzy na uszczelnienia czy jakieś inne części, które nawet na rynku wtórnym nie są tanie. No naprawdę, za 3000 to można taki remont zrobić, że to już na lata. Rozumiesz o co mi chodzi? Można ją naprawić a nie wyremontować, bo to inna bajka. Po naprawie 95% części jest starych a jak się coś rozsypie to zaraz nerwy i bluzganie. Nie mówię że wszyscy tak postępują, ale niestety często tak jest. Gdyby na tych warsztatach uczciwie mówiło się o tym że 95% w środku to te same stare graty, to może ludzie nie byliby tacy nerwowi w przypadku powtórnej awarii. A jak się ludziom nagada głupot, da dożywotnią gwarancję na remont skrzyni i to wszystko za 5tyś, a potem w razie awarii jeden z drugim tylko kombinuje jak się z tego wykręcić, to trudno dziwić się że ludzie mają nerwy. Bo już wtedy nie chodzi warsztatowi o ustalenie przyczyny, tylko żeby zbyć klienta. Bo g. na tej naprawie zarabiają i nie ma chęci znowu za to zabierać się za darmo. A w d2 sam demontaż i montaż skrzyni to jest 2 dni. Mam nadzieję, że rozumiesz co chcę przez to powiedzieć.

Wiem o co chodzi bo właśnie to przechodzę. Robię to sam, nie dam kanarom mnie skasować na kupę siana

Wcześniej zakładałem temat i było porównanie kosztów napraw skrzyń. Średnio trzeba liczyć 3-6,5 tys zł NETTO i 6m-cy albo 1rok na wymienione elementy. Niektórzy mieli bez limitu km a niektórzy np. 50kkm.

monster_1973 pisze:Ale też niech mi nikt nie wmawia że zrobił remont skrzyni za 3000

A gdzieś wyczytał że ja dałem 3 tyś za "remont" skrzyni??Naprawiałem skrzynie po zatarciu panewki pompy,wyraznie powiedziałem że ma wymieniać wszystko żeby skrzynia jeszcze polatała,i byłem nastawiony na dużo większy wydatek.Pompa ZF do mojej skrzyni kosztuje nowa 550zł,nie wiem skąd Ty ceny bierzesz..mniejsza z tym.Autor tematu też dał auto do naprawy,gdzie ktoś tą naprawę wycenił,wykonał a auto dalej nie jezdzi jak powinno..fakt jego wina bo naiwnie wierzył że za jakieś "ochłapy" ktoś mu naprawi auto Nic autorze,nie pozostaje Ci nic innego jak grzecznie dołożyć "specjalistą" brakujące 23 tyś zł i cieszyć się bezproblemową jazdą...