[D2 96 2.8PB/LPG ] brak napiecia na wtyczce do pompy paliw

Mikigd · Post autor: **Mikigd** » 26 maja 2012, 21:46

Super- też -byłem taki cwany :mrgreen:
Jak mi jeszcze wskażesz numer bezpiecznika - do pompy - to wtedy będziesz SUPER :!:
Bo ja jakoś nie widzę :-/

mdamian · Post autor: **mdamian** » 26 maja 2012, 21:56

A ja jestem cwańszy , "bezpiecznik nr 31 , pompa paliwa " ;-) :mrgreen:
Czyli drugi rząd od dołu , pierwszy bezpiecznik od ciebie . ( są odwrotnie bynajmniej u mnie w aucie) ale kolejność się zgadza )

Mikigd · Post autor: **Mikigd** » 29 maja 2012, 19:06

mdamian pisze:A ja jestem cwańszy , "bezpiecznik nr 31 , pompa paliwa " ;-) :mrgreen:
Czyli drugi rząd od dołu , pierwszy bezpiecznik od ciebie . ( są odwrotnie bynajmniej u mnie w aucie) ale kolejność się zgadza )

Cwaniak - płaci 5 zł :mrgreen:

Teraz to jest super odpowiedź - Dziękuję ślicznie - chyba muszę sobie nowe okulary kupić- :roll:

Pawulon_90 · Post autor: **Pawulon_90** » 18 sty 2016, 17:06

Odgrzeje kotleta panowie mam taki problem ze czzasem niemam napiecia na kostce pompy paliwa.."
Zimne auto zazwyczaj zawsze odpala a wystarczy ze troche pojedze zgasze i niumie zapalic. Przekaznik cyka wyjmowalem go wyglada ok napiecie na kostce pomy to ok 3,5v. Wypiolem kostke sterownika silnika i nagle zagadal pytanie czy zbieg okolicznosci czy jakies zimne luty w sterowniku badz tylko styki do przeczyszczenia? A moze cos ze stacyjka? Prosze o jakies rady bedzi łatwiej do tego dojsc:)

ernesto · Post autor: **ernesto** » 19 sty 2016, 09:22

To, ze przekaźnik cyka to nie zawsze oznacza, że jest sprawny. Na początek podmiana, błędy w sterowniku jakieś ? Może immo ?

Pawulon_90 · Post autor: **Pawulon_90** » 19 sty 2016, 14:53

pod kompa teraz niepodlaczalem bo musze przeinstalowac system bo mi vag niedziala w przekazniku przeczyscilem styki i tak gdy niechcial zaplac to podczas krecenia calyczas cykal ten przekaznik teraz juz tylko raz cyknie no i przedchwila wsiadam do auta pompa sie zalacza dobija cisnienie chce odpalic i cisza poczekalem z 20 min i zapalil ;/

ernesto · Post autor: **ernesto** » 19 sty 2016, 21:37

Sprobuj z innym kluczykiem.
Mam podobnie w A4 , żony kluczyk śmiga bez problemu. Moj ma czasami czkawki.
Podczas kręcenia zaczyna coś cykac, jakiś przekaznik i auto ma problem z odpaleniem. Po chwili moge spokojnie odpalic je.
Tu może być problem w kluczyku, immo lub w kości stacyjki.

Najlepiej zrób kompa i podepnij go

Pawulon_90 · Post autor: **Pawulon_90** » 20 sty 2016, 18:32

Z innym kluczykiem probowalem i nic zadna roznica, jutro zrobie kompa to podepne i zobacze czy cos nowego sie pojawilo

Nyku · Post autor: **Nyku** » 22 lip 2016, 22:38

A teraz ja odgrzeje, ostatnio wsiadam do samochodu (dzień wcześniej nie było problemu) chce odpalić a tutaj nic się nie dzieje. Rozrusznik kręci i w sumie to tyle. Odpaliłem awaryjnie z gazu i śmiga. Próbuje na Pb i auto bardzo bardzo kuleje, o ile wolne obroty JAKOTAKO trzyma tak lekkie dodanie gazu powodu gaśniecie lub straszne przerywanie i nie zakręcenie się i tak powyżej 1k obr/min. Zawsze w aucie miałem min. pól baku paliwa, raz ale to raz przez rok czasu (jakieś pół roku temu) wyjeździłem do rezerwy ale tylko jak się komornik zapalił od razu stacja i full. Dziś zmieniałem filtr paliwa. Pomyślałem że to niemożliwe by pompa zdechła, gdy odkręciłem filtr ciśnienie było na przewodach spore bo benzyna trysnęła srogo. Przed założeniem nowego filtra (otwarty obwód) przekręciłem zapłon. Z przewodu nie poleciała ani kropelka benzyny, zacząłem więc kręcić rozrusznikiem i także sucho. Założyłem już nowy filtr ale to nie on był chyba winowajcą. Bezpieczniki oczywiście całe, napięcie na nich to 12V więc prawidłowe. Jutro muszę się dobrać do pompy ale żeby to zrobić muszę wywalić butle z LPG co za tym idzie całkowicie uziemić auto bo teraz już jeździ tylko na gazie i nawet nie odpala na benzynie.

kmicic-lt · Post autor: **kmicic-lt** » 23 lip 2016, 00:36

Heh, śmiem twierdzic - ze to pompa. Mialem to samo co opisujesz do zeszlej niedzieli. U mnie byl zalozony zamiennik z jakies 15 miechow temu - chwilke podzialal jak za te pieniadze

. Tez sie łudziłem ze to nie pompa i sprawdzalem co popadnie. Wczoraj kupilem zamiennik tej samej f-my i wiecej tego bledu nie zrobie. Pompa podziala 5 minut i wyzionela ducha. Kupilem oryginal VDO dzisiaj - dzieki koledze "michalwruszak" za co mu jestem wdzieczny, no i auto smiga bez zarzutu - moglem od razu odzalowac kasy na oryginal.
Jesli sie okaże, że to pompa to niebaw sie w zamienniki - szkoda straconego czasu w ta naprawe.

Gość · Post autor: **Gość** » 23 lip 2016, 11:35

Potwierdzam. Książkowy przykład uwalonej pompy. I ja się z zamiennikiem bujałem ale reklamacje uwzględniono załozyłem VDO i po ogarnięciu nieszczelności hasa

wojtas · Post autor: **wojtas** » 29 paź 2016, 22:54

witam a wiec mam następujący problem pomijając że wymieniam juz 4 pompę paliwa wymieniłem kolejną zamatowałem ja dziś jest oryginalna VDO z koszem co by nie mieć wątpliwości do tej pory prąd był co by ją pewnie też spaliło ale tym razem nawet tego nie ma bezpieczniki sprawdzone są ok na krótko jak podłączyliśmy lata bez problemów zaś podpinam kostkę i cisza tylko standardowo lata na gazie podczas jazdy przełączam na benzynę cisza kostka sprawdzana miernikiem nie ma fazy ręce mi już opadają pozdrawiam