Forum Audi A8 Klub Polska

Napięcie zmierzone na klemach na pracującym silniku jak już wspominałem 13.1~13.6V

Reczny, zapięte D, swiatla, podgrzewanie tylnej szyby, fotele i nawiew do połowy zakresu.
Wtedy mierz ile masz na aku.
Mi na wolnych na N dawal 13 z haczykiem a po dodaniu mu obciążenia spadalo ponizej 12V i wywalalo blad złącza 30.
Ecu musi wyslec. A to że mysli sprawia napięcie. Jesli napiecie bedzie za niskie to auto bedzie glupialo.
To tak jak by ktos Ci kazal przebiegać 10km oddychajac przez slomke.

Napięcie zmierzone na klemach przy załączonych:
- światła mijania
- światła długie
- halogeny
- przeciwmgłowe tył
- grzanie wszystkich siedzeń
- dmuchawa na max
- grzanie szyby/lusterek
13.9~14.0
Po zapięciu D spadło do 12.7~13.2. To na moim starym akumulatorze.
Podmieniony aku na pewniaka, auto po 5s zgasło - błąd niskie napięcie sterownika.
Nie mając już innych pomysłów poszedłem w kierunku tematu z forum paska czy a4/a6.
http://images81.fotosik.pl/78/187b87264f24c6cb.jpg
http://images84.fotosik.pl/77/e0b9e5159ff3feb7.jpg
Czyli w a8 jest ten sam problem co w w/w. Pin odpowiedzialny za zasilanie ecu zaśniedziały (delikatnie, ale zawsze), kostka nie wytopiona ale jakby działała na nią podwyższona temperatura ze względu na opór spowodowany nalotem.
Pin jak mniemam zaśniedział w związku ze zwiększonym poborem prądu, pytanie czym ono było/jest spowodowane (bo na pewno nie zalaniem)? Biorąc pod uwagę, że taki sam los (prawie) spotkał pin w ecu stawiam na błąd konstrukcyjny, ale taki co ujawnił się kiedy w cywilizowanym świecie ten króliczok powinien być na złomie a nie mieć kolejne życie
Mam nadzieję, że problem został rozwiązany.

jezier pisze:Kolego ja miałem identyczny problem po wymianie przepływomierza jak ręką odjął. Nie chce świrować znawcy ale sprawdź przepływkę bo nie wywalał mi błędu w vagu ale po wymianie problem zniknął pzdr

Przepływka potrafi takie figle płatać.
Podmienić przepływomierz. Tak jak kolega wyżej napisał.

Pepek pisze:Po zapięciu D spadło do 12.7~13.2. To na moim starym akumulatorze

Mało, bardzo mało.
Nie rozumiem jednego.
To napięcie jest na twoim Starym, czym akulatorze? I co?
Zalozyles Nowy i co się stało?
Wzrosło ladowanie?

Nie ma możliwości alternator po zapieciu D i obciążeniu ma nie dość ze wyrabiać na to obciążenie to jeszcze ladowac akumulator.
Skoro spada napięcie to znaczy że jego żywot dobiega końca.
U mnie na D i przy pełnym obciążeniu jest stale 14.2V

Nawet jak na pewniaka podmienisz aku a nie będzie ladowania to nie altek będzie zasilal instalacje tylko Aku.
I po pewnym czasie wyssie prąd z akumulatora.
A przy tak dużym poborze to chwila dla niego.

Ładowanie rządu 12.5 V jest niedopuszczalne. To nie jest ładowanie to agonia.

Ty masz erni alternator z gnojarza seryjne beda miały 13.6 wzwyż ale mniej to juz problemy.

Niech będzie te 13.6 V
Ale skoro non stop wyrzuca błąd za niskiego napięcia to pierw trzeba sprawdzić dokładnie ladowanie.
Co się dzieje z ladowaniem np po pracy po 15minutami na obciążeniu.
Może alternator ma zadyszke. Na początku jest ok a po pewnym czasie po zagrzaniu dostaje zadyszke, bo mój po pseudo regeneracji tak miał.
Co do alternatora mojego do nie wiem od czego jest. Grunt ze chodzi

Mój jak zimny wali ponad 14 potem spada do poziomu kazdej D2 i tak zyje. Aku zawsze naładowane bo jak nawet raz w roku podłacze prostownik to gora 30min i rozłacza się.

Przy włączonych wszystkich naraz odbiornikach:
- światła mijania
- światła długie
- halogeny
- przeciwmgłowe tył
- grzanie wszystkich siedzeń
- dmuchawa na max
- grzanie szyby/lusterek
napięcie oscylowało 13.9~14.0, czasem skoczyło do 14.2. W momencie wbicia D spadło do 12.7 po czym po chwili jak rozkręciło skrzynię wzrosło do 13.2 nadal przy wszystkich tych odbiornikach włączonych. Wg mnie to jest dobre ładowanie przy poborze jak mniemam grubo powyżej 0.5kW (same światła to prawie 400W do tego ze 100W wentylator, a ile bierze grzanie dupska x4 i szyba to już nie wiem, ale sporo pewnie, bo mata podłączona na krótko do prostownika wywaliła ponad 8A).
Założyłem nowy akumulator i po 5 sekundach auto zgasło wywalając błąd niskiego napięcia sterownika. Jak go odpaliłem ponownie bez najmniejszego problemu to napięcia utrzymywały się +/- na podobnym poziomie jak na starej baterii.
Zapomniałem akurat dopisać, na samym D, 110W na światła i 1/4 wentylator na klemach trzymało się ~13.7.
Nie uwierzę w to, że nawet jakby spadło do stabilnych 12V to ecu powie spie*** i zgasi silnik. Chyba że ten cud techniki nie ma jakiejś wizualizacji na fis stanu niskiego ładowania (ikonki z piorunkiem czy coś) tylko postanowi się wyłączyć.
Poza tym skąd zaśniedziała wtyka zasilania ecu i pin w samym ecu odpowiedzialny za wtryski, pompę paliwa i wzmacniacze zapłonu? Coś musi być spierniczone na linii zasilania ecu i jak widać po przykładach z internetów w innych przedstawicielach grupy VAG też jest ten problem.
A przy okazji rwania instalacji, silnik/ecu/alternator mają jakiś wspólny punkt masowy (i jeśli tak to gdzie)? Bo może tu też leży problem z niestabilnym napięciem po obciążeniu silnika skrzynią.
A co do non stop błędu zacisku 30 to jego zaczęło regularnie wyrzucać jak ogarnąłem czujnik wału (do tego na 'drut', ale nie ważne), bo przedtem to on był na piedestale. Chyba że to ecu jest tak tępe, że nie potrafi zapisać dwóch błędów naraz.

wbicia D spadło do 12.7

To już wystarczy by wyrzucić błąd złącza 30.
Sprawdź w tym momencie jaka wartość widzi ECU.
Kontrolka na Fis wyrzuca kiedy napięcie spadnie poniżej 12V

jezier pisze:Kolego ja miałem identyczny problem po wymianie przepływomierza jak ręką odjął. Nie chce świrować znawcy ale sprawdź przepływkę bo nie wywalał mi błędu w vagu ale po wymianie problem zniknął pzdr

marekp750 pisze:Przepływka potrafi takie figle płatać.
Podmienić przepływomierz. Tak jak kolega wyżej napisał.

No i namówili. Logi:
- stara http://vaglog.pl/log_277706.html
- nowa http://vaglog.pl/log-002_004_awx14h.html
Co to dało? Dwie rzeczy:
1) uszczupliło portfel
2) 4 litrowy, 300 konny kondon jeździ jakby miał max 150KM
Do setki jeszcze się jakoś zbiera, ale czuć że coś jest nie tak, powyżej 100km/h nie chce się rozpędzać. W pewnym momencie myślałem że mi drogi do logowania braknie.
Dodatkowo podczas uruchamiania silnika zaraz po wymianie od razu nie zaskoczył i wywalił błąd sporadyczny czujnika wału (piątego z kolei jeśli dobrze liczę).
W temacie napięć, nowy akumulator, napięcie na zgaszonym na klemach 12.7V, sterownik widzi 11.6~11.7V, napięcie fizycznie na ecu 12.6V. Na odpalonym, włączone światła i nawiew: klemy 14V, widziane przez komp 13V, fizycznie na ecu 13.9V. Masa odniesienia dla fizycznego ecu brana z kielicha macphersona, bo już nie chciałem pruć zasilania ecu. Mogę się założyć o ćwiortke, że jakbym jednak ją rozpruł to wyszłoby na to samo. Gdybym jednak ją rozplótł w akcie braku innych pomysłów, ponawiam pytanie: gdzie jest punkt masowy z którego ciągną sterowniki silnika i asb? Czy to może ten oznaczony na schemacie jako '2. Earth point, right A pillar, above connector point'? Jeśli tak, to gdzie on dokładnie jest? Pod deską powyżej schowka?

Mam podobnie w swojej S8 z tym, że u mnie jest jeszcze problem z mocą, podczas gaśnięcia zapala się CAT, silnik odpala normalnie a w ECU nie mam błędów, falują czasem obroty a czasem w ogóle nie da się jechać bywa też tak, że auto odżywa i wszystko jest ok. Powoli przyzwyczajam się do myśli, że nic z tym nie zrobię bo problem trwa już pewnie pół roku ;/.

Pepek pisze:gdzie jest punkt masowy z którego ciągną sterowniki silnika i asb

Ściągasz prawe koło i tam na podłużnicy będzie taka mała plastikowa puszka. Bez problemu znajdziesz. Uważaj tam jest jednocześnie (+) więc nie szalej z śrubokrętem.

Poczyściłem masę na podłużnicy i dobrałem się do wiązki mas przy ecu. Wziąłem je obie jako odniesienie dla tego co na aku - bez zmian. Ecu/VAG ciągle widzi napięcie niższe średnio o 1V niż to co jest na klemach.
Wymieniłem też przepływomierz na używkę:
-> http://vaglog.pl/log-002_003_Y905n.html
Auto chodzi jak powinno, tj. jak na tym starym, ale czy gaśnie nie mam pojęcia, bo za dużo nie pojeździłem.
Pozostała kwestia wywalania sporadycznego błędu czujnika wału kiedy auto przy uruchamianiu chce, ale nie może zaskoczyć. Tu zauważyłem, że jak od razu nie cofnę kluczyka tylko pozwolę żeby wał się parę razy dodatkowo obrócił i uruchomił się silnik to błędu nie ma. Czyli pewnie to jest związane ze spadkiem napięcia podczas rozruchu, a że ja mu nie pozwalam dalej kręcić to ecu odczytuje jako błąd mimo że jest sprawny.

Problem sie rozwiązał po wymianie przepływomierza?

Trudno jednoznacznie stwierdzić, bo po wymianie spadła temperatura otoczenia i być może jakiś wpływ też to ma. W każdym razie z tego co się zmieniło, to ani razu nie zgasł od miesiąca (czyli wymiany) oraz spalanie spadło gdzieś o ~2.5l/100km pomimo ochłodzenia (teoretycznie dłużej powinien chodzić na ssaniu). Natomiast o temacie będę pamiętał w razie gdyby, odpukać, coś się zmieniło, by zaoszczędzić innym rozbierania i wymiany połowy samochodu.